BRUTALNY NOKAUT SĘKA
Bardzo efektownym, ale i brutalnym nokautem zakończył się przed momentem pojedynek Dariusza Sęka (13-0-1, 5 KO) z Francuzem Achille Omanga Boyą (11-9, 5 KO) podczas gali w Częstochowie.
Polak zaczął spokojnie, ale już w końcówce pierwszej odsłony "poczęstował" przeciwnika kombinacją lewy podbródkowy- prawy sierp. W drugim starciu Sęk trafił kilka razy prawym prostym boksując z odwrotnej pozycji, by na siedem sekund przed przerwą popisać się piękną akcją. Najpierw przepuścił prawy krzyżowy Francuza i momentalnie wystrzelił kontrującym prawym sierpem. Zdezorientowany rywal padł na matę, lecz zdołał powstać na osiem, a z dalszych opresji wyratował go gong. Darek trochę spuścił z tonu w trzeciej rundzie, chociaż ciągle to on nadawał ton wydarzeniom w ringu, by w czwartej znów wstrząsnąć Boyą kontrującym lewym krzyżowym.
Brutalny koniec nastąpił w piątym starciu. W akcji prawy sierp na prawy sierp o ułamek sekundy szybszy był Darek i praktycznie już tym ciosem załatwił sprawę. Nieprzytomny Francuz opuścił ręce i "zatańczył" na nogach, a Darek doskoczył jeszcze i dobił rywala potężnym lewym. Ten padł niczym prądem rażony i został wyliczony do dziesięciu.