PETERSON: TU NIE CHODZIŁO O PIENIĄDZE

Lamont Peterson (28-1-1, 14 KO) pozostaje nieaktywny od grudnia zeszłego roku, kiedy to zremisował z aktualnym mistrzem WBC wagi półśredniej Victorem Ortizem (29-2-2, 22 KO). Później po długich negocjacjach "Havoc" zrezygnował z możliwośći walki z Amirem Khanem (26-1, 18 KO) o pas WBA 16 kwietnia w Anglii, a już dziś Peterson stoczy bój, który będzie eliminatorem do tronu IBF dywizji junior średniej z Victorem Manuelem Cayo (26-1, 18 KO). Peterson wypowiedział się na temat negocjacji z obozem Khana oraz na temat ostatniego unifikacyjnego starcia w jego dywizji.

 

- Tu nie chodziło o pieniądze, tu chodziło o szacunek. To jest biznes i jeśli kontrakt mi nie odpowiada, nie podpisuję go i nie walczę, tak było z Amirem. Oglądałem pojedynek Khana i zrobił to co do niego należało, jednak była to nudna walka, to wszystko co mogę o niej powiedzieć. Judah nie miał pomysłu od samego początku potyczki do jej końca. Nie wiem czy w późniejszej fazie walki obudziłby się, jednak kibice oczekują tego, aby zawodnik walczył do końca - powiedział Peterson.