GRIGORIAN: BOJCOW BIJE MOCNIEJ NIŻ TYSON
Wieloletni mistrz świata w wadze lekkiej Artur Grigorian swoją ostatnią walkę na zawodowym ringu stoczył dwa lata temu. Kontaktu z niemiecką grupą Universum Box-Promotion jednak nie stracił i od zakończenia kariery pracuje w niej jako trener. Obecnie "Król Artur" szkoli między innymi dobrze rokującego Denisa Bojcowa (28-0, 23 KO). Zdaniem Grigoriana, biorąc pod uwagę siłę ciosu, jego podopieczny przewyższa samego Mike'a Tysona.
- Sądzę, że cios Bojcowa jest nawet silniejszy niż uderzenie Tysona. Aby wstrząsnąć rywalem lub go znokautować, Mike musiał intensywnie pracować korpusem, wykręcać swoje ciało, wyprowadzać cios ze skrętem. W przypadku Denisa wystarczy, że po prostu trafi przeciwnika. A jeśli jeszcze wyprowadzi uderzenie ze skrętem, to nokaut może być bardzo ciężki. Do dzisiaj Tysona uważa się za największego punchera w historii boksu, ale Denis depcze mu po piętach. Wygrał już 28 walk, z czego 23 przez nokaut. Daj Boże, aby dalej się tak rozwijał - mówi Grigorian, mistrz świata federacji WBO w latach 1996-2004.
25-letni Bojcow pierwszą od dłuższego czasu (powodem poważna kontuzja dłoni) walkę stoczy 24 września w Hamburgu. Nad jakimi elementami bokser skupia się obecnie w pracy ze swoim szkoleniowcem?
- Teraz pracujemy głównie nad pracą nóg i ich szybkością. Powtarzam Denisowi: "Jak na swoją kategorię wagową jesteś niewysoki. Dlatego twoją przewagą w walkach z wysokimi rywalami może być praca nóg. Bez niej, bracie, nie będziesz mógł nic zrobić". Jeśli Denis wyjdzie na ring przeciwko moim przyjaciołom braciom Kliczko i będzie z nimi walczył na dystans, to jego szanse będą równe zeru. Jednak dzięki pracy nóg - zbliżeniom, odejściom, odskokom w bok - wysokim bokserom będzie z nim walczyć o wiele ciężej - tłumaczy Grigorian, którego polscy kibice pamiętają szczególnie z pojedynku przeciwko Maciejowi Zeganowi w 2003 roku. Uzbek zdołał obronić pas WBO po wygranej na punkty, jednak werdykt sędziów uznano na wielce niesprawiedliwy.
hahahahahahahahahahaahahahahahahahahaha
Nic dodać, nic ująć :)
idąc zatem dalej tym tokiem, jeśli Fjury bije mocniej od Kliczków, a Bojcow mocniej od niego, To znaczyłoby że Bojcow powinien zmierzyć sie teraz z Najmanem.
http://www.youtube.com/watch?v=V6K3IvJzJRg
Największy puncher w historii boksu uderzał z siłą 500 kg. Efekt podobny do kopnięcia konia. Ivan Drago bił ( przed walką z Creedem ) bodajże 1 ton a przed walką z Rockym coś ok. 2 ton. Efekt taki jak by ci na twarz 2 ton spadło ...lol.. :D Mimo to Rocky nie dał się znokautować i nawet za bardzo popuchniętej twarzy nie miał :D
"Te wszystkie porównania, kto bije mocniej od kogo, nie są warte funta kłaków. Zresztą o efekcie ciosu decyduje nie tylko jego siła, ale także (może nawet bardziej) precyzja. Bokser trafiony "na punkt" padnie jak ścięty. Ten sam bokser może wytrzymać 12 rund z przeciwnikiem bijącym mocniej, ale mało precyzyjnie. "
Zgadza się. Nic dodać, nic ująć. Być może Bojcow i ma "kowadło w łapie", NIEWYKLUCZONE- kwestia tylko taka czy tę "moc" potrafi wykorzystać w walce. Nie sztuka jest pruć powietrze "półtonowymi" ciosami, sztuką jest trafiać tymi ciosami w "punkt" i w dodatku z powtarzalną mocą, nie zapominając przy tym o czujności w defensywie.
ja pinderą nie jestem! moze sie kotś niezgodzić
ale
pojedynczy cios najsilniejszy ma Władimir porównywalny zLEnnoxem uważam było to widać jak jednym cisome nakałtował thompsona 2 metrowego i czy Brocka!i mercera i inych niezłych Kolesi!!
jakby miał twarda szczeke to byłb mistrzem wszechczasów!
vitalij potrzebuje 3 ciosów ale jest abrdziej odporny od Włada!
hey mocny ale słabszy od kliczków
bardzo mocny cios miał David tua!
z lat 90tych i
tyson petarde miał ale niewiem czy lennox nie mocnijeszy!
Ten to lał mocno.chyba najmocniej w historii bijący bokser.
Sprawdzcie te video:
http://www.youtube.com/watch?v=4eplLem4jPs&feature=related
Naukowcy porownuja sile uderzenia kobiety (Lucja Rijker) i mezczyzny.
Bojcow to tylko sila uderzenia.
Nawet teraz w HW nie ma boksera który by z taką siłą,szybkością i dynamiką wyprowadzał cios jak Tyson - więc niech ten Uzbek który okardł Zegana,niech nie opowiada takich kitów !