DESPAIGNE: NADCHODZI MÓJ CZAS
Już w najblizszy piątek na gali w Las Vegas dojdzie do ciekawego starcia w wadze półciężkiej, w którym spotkają się Kubańczyk Yordanis Despaigne (8-1, 4 KO) i zawsze niebezpieczny Edison Miranda (34-5, 29 KO). "Pantera" w swoim stylu zapowiada nokaut na byłym świetnym amatorze, jednak Despaigne nie przejmuje się groźbami przeciwnika i zamierza wygrać w wielkim stylu.
- Miranda jest dobrym zawodnikiem. Ma doświadczenie w walkach z czołówką, jednak nadchodzi mój czas. Trzymam się mojego planu i muszę wygrać. Walczyłem z bardzo mocno bijącymi zawodnikami, jednak nikt nie zdołał mnie znokautować. Znalazłem się na deskach w ostatniej walce, jednak wstałem i to jest dowodem na to, że posiadam mocną szczękę. Nie przestraszę się Mirandy - oznajmił Despaigne.