ROACH O WALCE KHAN vs MORALES
Amir Khan (26-1, 18 KO), który w nocy z soboty na niedzielę pokonał Zaba Judaha (41-7, 28 KO) w walce unifikacyjnej o pasy WBA Super i IBF w kategorii junior półśredniej, najpawdopodobniej powróci między liny w grudniu. Richard Schaefer z Golden Boy Promotions w gronie potencjalnych przeciwników Brytyjczyka podał nazwisko wielokrotnego mistrza świata - Erika Moralesa (51-7, 35 KO).
Freddie Roach, szkoleniowiec Amira, wolałby skonfrontować swego podopiecznego z Timothym Bradleyem (27-0, 11 KO) lub zwycięzcą potyczki pomiędzy Robertem Guerrero (29-1-1, 18 KO) a Marcosem Rene Maidaną (30-2, 27 KO).
- Erik Morales zaprezentował się dobrze w swoim ostatnim występie. To kolejny doświadczony zawodnik, więc nie można go skreślać. Gdybym był kibicem, pewnie uznałbym, że Khan powinien walczyć z kimś innym. O Moralesie można jednak powiedzieć, że on zawsze wychodzi do ringu z myślą o zwycięstwie i walczy do samego końca - powiedział Roach.
Ja bym jeszcze chętnie zobaczył rewanż z Prescottem, kto wie, może Khan ma jakąś barierę psychiczną i dlatego go unika?
Jeśli Morales zdołałby się przygotowac na 100% swoich obecnych możliwości to by wygrał.
Ale to i tak się nie wydarzy,bo zwałkowany i przewalony Lucas nie wygeneruje wielkich zysków.Szkoda bo Argentyńczyk ma ciekawy styl,niezły technicznie twardziel z poważnym ciosem.
A w jakiej wadze???
Jak jeden półki co jest w 140 a drugi w 160.Jak Martinez taki chojrak to niech idzie wyżej a nie z małymi chce walczyć.Przecież on w dniu walki wnosi ze 170 funtów.Superśrednia go przyjmie,Froch,Bute,Ward,niech z nimi się mierzy.
liscthc: Martinez nie idzie w górę, bo mu się to nie opłaca. Zostało mu ze dwa lata kariery, więc czeka na Mannyego, FMJ albo Cotto. Moim zdaniem się, nie doczeka, więc może na koniec kariery skoczy do superśredniej. Kiedyś powiedział, że z Wardem by zawalczył, ale niech najpierw średnią wyczyści Osobiście mam nadzieję, że dojdzie kiedyś do walki Martinez - Golovkin.
No na pewno finansowo by zyskał wyżej,a tera czeka,ale na co,w jakiej wadze on chce walczyć z tymi Floydami,przecież oni są za mali,wyżej nawet z Kesslerem by zarobił lepiej niż z Barkerem.
Problem właśnie w tym że on jakoś nie może wyczyścić tej średniej,a niemal każdy patrzy w górę,a nie w dół.Skoro nie może się dogadać ze Sturmem czy Gołovkinem to nie ma na co czekać,wyżej jest kasa.