BOJCOW BEZ KOMPLEKSÓW
Niepokonany na zawodowych ringach Denis Bojcow (28-0, 23 KO) twierdzi, że nie boi się konfrontacji z hegemonami kategorii ciężkiej - braćmi Witalijem (42-2, 39 KO) i Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO). 24 września w Hamburgu pięściarz grupy Universum Box-Promotion stoczy pierwszy pojedynek po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją dłoni. Bojcow zapewnia, że chce zacząć walczyć regularnie i w niedługim czasie spotkać się w ringu z jednym z ukraińskich mistrzów świata.
- Na pewno należy im się ogromny szacunek za to, że opanowali całą kategorię ciężką i przenieiśli ją do Europy, usunąwszy z niej Amerykanów. Jednak nasze spotkanie jest coraz bliżej. Nie boję się ani jednego, ani drugiego i jestem gotowy, aby się z nimi zmierzyć. Teraz chcę walczyć regularnie. Wszystko będzie zależało od moich menedżerów i od ich aktywności w kwestii wyboru przeciwników i organizacji walk. Powiedziano mi, że przede mną rysują się ciekawe perspektywy. Myślę więc, że będzie dobrze - mówi 25-letni Bojcow.
2 lipca w Hamburgu Władimir, młodszy z braci Kliczków pokonał Davida Haye'a (25-2, 23 KO) i po walce do swojej kolekcji tytułów dołączył pas WBA. Bojcow zdradza, że w pojedynku unifikacyjnym jego sympatia skłaniała się w stronę ładniej dla oka walczącego Brytyjczyka.
- Kibicowałem Haye'owi. Powiem tak: kibocowałem pięknu boksu w wykonaniu Brytyjczyka. Wydawało mi się, że Haye jest dostatecznie szybki i silny, aby zmusić Kliczkę do przyjmowania ciosów, popełnić błędy. Haye wykonał niezłą robotę, ale nie zdołał trafić Kliczki, poprawić. W takiej walce po prostu trzeba być aktywnym i dać z siebie wszystko, czego Haye niestety nie zademonstrował - ocenia rosyjski pięściarz.
A co do jego Talentu to na razie mnie jakoś nie przekonuje,ale i nie zniechęca.Więc czekam na jakieś ciekawe walki,ale tych poza małymi wyjątkami brak w HW.
Dobre spostrzeżenie mi trochę też.Ale ma groźne dość spojrzenie to taki zawodnik który wydaje się móc zdobyć szczyt odpowiednio prowadzony.Podobnie jak Szpilkę ciężko mi sobie wyobrazić jego dostającego baty
Ale fajna walka by była z Perezem,tamten też ma ten błysk w oku.
Takie walki powinny się odbywać na porządku dziennym.A nie prospekty lejące wkoło te same nazwiska.
Povietkina Szagajevem maiłby problem duży
na tą chwile Adamek by go wypykał Areeola chyba też by znim wygrał!
nei ch zwalczy elimnator z zwyciesca Walki Szagajew /Povietkin
ew z Arreolą
ipokaże na co go stać
!zaczyna sie Bojcow zachwoać Jak "Rosyjski Hey"zarozumialec taki
promowac na kliczkach mówiac onich dinozury!
okaże co wprzyszłosći pokaże?