WAŁUJEW WIERZY W POWIETKINA
Były mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) póki co nie zamierza wracać na ring, jednak z zainteresowaniem śledzi wydarzenia w najcięższej kategorii, gdzie niepodzielnie królują bracia Władimir (56-3, 49 KO) i Witalij Kliczkowie (42-2, 39 KO). Zdaniem 37-letniego Rosjanina jest tylko jeden pięściarz, który może przełamać hegemonię ukraińskich braci. Wałujew ma na myśli swojego rodaka Aleksandra Powietkina (21-0, 15 KO).
- Myślę, że może tego dokonać Powietkin, ma na to szanse. Poza nim nie widzę nikogo, kto mógłby to zrobić. Aleksander może z powodzeniem konkurować z Władimirem, ale przedtem musi poprawić niektóre elementy. Aby zwyciężyć, musi zmusić Kliczkę do poruszania się po ringu, ponieważ sam zuchwały atak to za mało. Niezbędne do wygranej będzie atakowanie z różnych płaszczyzn - to jedyna szansa na przełamanie obrony Kliczki: podejść bliżej i uderzyć. Innych możliwości nie widzę, bo różnica wzrostu nie będzie działać na korzyść Saszy - tłumaczy Wałujew, który ostatnią jak dotąd walkę stoczył w listopadzie 2009 roku, przegrywając na punkty z Davidem Haye'em.
Aby myśleć o konfrontacji z którymś z braci Kliczków, 31-letni Powietkin musi najpierw poradzić sobie z Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO). Do starcia, którego stawką będzie wakujący pas mistrza świata WBA World, dojdzie 27 sierpnia w niemieckim Erfurcie. O wygranej swojego kolegi z 32-letnim Uzbekiem Wałujew jest przekonany.
- Czagajew nie ma już tej szybkości co kiedyś, niemniej wciąż jest to bardzo szybki bokser. Aleksander musi stosować aktywną technikę, aby spychać Czagajewa do lin i tam wyprowadzać serie ciosów. On umie to robić. Tym bardziej, że już nie raz walczył z mańkutami. Powietkin nie może pozwolić Czagajewowi na myślenie w ringu, musi ciągle go atakować. Jeśli Aleksander pozostawi Rusłanowi swobodę działania, to może mieć problemy. Nie sądzę, że to będzie łatwa walka dla Powietkina, ale co do jego zwycięstwa nie mam wątpliwości - mówi Wałujew, mistrz świata WBA w latach 2005-2007 i 2008-2009. W kwietniu 2007 roku tytułu pozbawił go właśnie Czagajew.
daj sobie juz spokoj bo nas i tak nie przekonasz - my mamy oczy i umiemy myslec samodzielnie
Povietkin może wymęczy Chagaeva ale od Haye czy Adamka by dostał lanie.
mylisz się mnie wejherowo przekonał :)
a wałujew nie wie co pieprzy , niech przyjedzie 10 wrzesnia do wrocka , Tomek poskałda Vita do max 6 rd i wtedy na drugie 6 rund Kola do ringu , zobaczymy czy będzie taki mądry jak po punchach Tomka będą szukać jego wielkiego łba gdzieś w 6 - 7 rzędzie na trybunach :)
Dla was jest to nie do pomyślenia,że Kliczko moze przegrac z Tomkiem,a dla mnie jest to czysta formalność,że Tomek zleje Kliczke na polskiej ziemi.
To było wypykać McBurgera,ale Vit to inny Film,raczej bez Happy Endu!
Kliczko bedzie zdenerwowany jak walka nie bedzie układała się po jego mysli.Kliczki,doświadczenie,siła ciosu,warunki fizyczne tym razem nie pomogą."Szybkość w boskie spala" i to jest świeta prawda.Tomek wygra z Kliczką w mistrzowskim stylu.
Świętą prawdą jest to że wielu szybszych bokserów przegrywało swoje walki.
Szybkość to tylko jeden z wielu czynników składających się na sukces w ringu.
Przewaznie szybszy piesciarz wygrywa swoje walki tak jest w boksie zawodowym i mozna tu wymieniac pare walk jak:
Leonard vs Hagler
Floyd vs Hatton
Czagajew vs Wałujew
Khan vs Judah
Haye vs Wałujew
Adamek vs Arreola itd.
Foreman-Frazier x 2
Vitek-Hide
Władek-Byrd
Władek-Chambers
Hagler-Hearns
Mayorga-Forrest x2
Na to nie ma reguły!
Oczywiście że nie ma. Takie przytaczanie przykładów jest po prostu bzdurne, tym bardziej że są to przykłady wyciągane dla własnych potrzeb. Równie dobrze ty być mógł napisać że szybcy bokserzy często przegrywają, ale gdzie tu jakieś argumenty w takiej dyskusji? Wystarczy jeszcze dodać z najszybszych ciężkich (jak nie najszybszego) obecnej czołówki światowej- Haye. I co się stało z jego szybkością w walce z Wladem?
Dlatego ja nie chciałem ich podawać ale Wejherowo wyskoczył z tymi swoimi przykładami,a ja mu tylko chciałem pokazać że są i takie w drugą stronę.
Jak wcześniej napisałem: Szybkość to tylko jeden z atrybutów bokserskich.To nie ona wygrywa walki,tylko połączenie wielu atrybutów.
Siła,odporność,kondycja,technika,predyspozycje fizyczne,taktyka,wszystko jest ważne,a ten tylko o tej szybkości.
Niemożliwy jest.
ze wszystkimi argumentami które mają przemówić na korzyść Górala jak najbardziej się zgadzam , jest tylko jedno ale , jest taki punkt w którym przewaga siły nazwanej w prostszy sposób pierdolnięciem jest decydująca i tak jest właśnie w tym przypadku , fotoreporter który uchwyci twarz Adamka po pierwszym czsytym ciosie w głowe który wyjdzie Vitowi dostanie wiele nagród bo ujęcie będzie wprost niepowtarzalne
Tomek jest po prostu za wątły na HW , tak trudno to przyznać ???
dla Niego i jego rodziny lepiej żeby za dużo już z Tymi Dryblasami nie boksował bo boks to nie żarty a zdrowie jest jedno
Dlatego ja nie chciałem ich podawać ale Wejherowo wyskoczył z tymi swoimi przykładami,a ja mu tylko chciałem pokazać że są i takie w drugą stronę.
Jak wcześniej napisałem: Szybkość to tylko jeden z atrybutów bokserskich.To nie ona wygrywa walki,tylko połączenie wielu atrybutów.
Siła,odporność,kondycja,technika,predyspozycje fizyczne,taktyka,wszystko jest ważne,a ten tylko o tej szybkości.
Niemożliwy jest.''
Wszystkie czynniki sa wazne ale szybkosc jest jednym z najwazniejszych, wazniejsza niz sila fizyczna bo silny bokser zawsze bedzie slabszy od tego co zadaje szybsze ciosy.
Tomek jest po prostu za wątły na HW , tak trudno to przyznać ???
dla Niego i jego rodziny lepiej żeby za dużo już z Tymi Dryblasami nie boksował bo boks to nie żarty a zdrowie jest jedno''
Nie twierdze ze jest dryblasem ale 100kg to jest waga ciezka,nieprawdaz? Poki co to dryblasy z nim przegrywaja, z watlym Adamkiem.
Zobacz sobie zdjęcia gdzie Adamek uderza Granta jeżeli o to Ci chodzi. Jeżeli Adamek się nie da trafić Witalijowi to jaką rolę będzie ogrywała siła fizyczna Kliczki ? a chyba na tym Adamek będzie się głównie skupiał. Będzie przepuszczał cios i uderzał kombinacja na tułów . Przecież wiadomo, że w budce telefonicznej to Witalij by wygrał ale nie w ringu. Ring ma swoje wymiary i Kliczko nie zwabi Adamka jak resztę swoich przeciwników do tzw. konta i nie będzie tłukł nie miłosiernie aż przeciwnik sam się przewróci.
Co do tego 'wypracowania' to się zgadzam, martwi mnie tylko ile Adamek przyjmie i jak mocne to będą ciosy, oraz czy przedrze się przez lewy prosty. Po walkach z Grantem i McBridem można mieć różne wrażenie - wygrał pewnie, ale to jednak nie było to czego oczekiwano, a jest dlatego, że za bardzo pompuje się balon i na siłę wymaga się czegoś, co nie jest konieczne, czyli nokautu. Z Witalijem wiemy, że tego nokautu z rąk Adamka pewnie nie będzie. Czytałem jeden wywiad z Adamkiem, gdzie mówił, że obniży pozycję, by utrudnić trafianie się. To może być skuteczne rozwiązanie. Obronę przed klinczami Kliczków pokazał Haye(bo te upadki to raczej nie ten palec tylko taktyka Bootha), ale Adamek tej taktyki raczej nie zastosuje. Jeśli Adamek w początkowych rundach będzie punktował Wita i będzie omijał jego lewe Ukrainiec może pójść na żywioł i wtedy może był kłopot i prawdziwy test dla defensywy Adamka i jego szczęki(której odporności nie kwestionuje). Scenariuszów jest kilka, Adamek musi być w tej walce perfekcyjny we wszystkich detalach i w 100% wykorzystać swoje atuty.
"Wszystkie czynniki sa wazne ale szybkosc jest jednym z najwazniejszych, wazniejsza niz sila fizyczna bo silny bokser zawsze bedzie slabszy od tego co zadaje szybsze ciosy."
Foreman nigdy nie był specjalnie szybki,a jednak dawał radę.Hopkins też demonem szybkości nie jest,a jednak daje radę.Więc nie pisz że zawsze,bo to po prostu nie prawda.
Walka dla obu na pewno nie będzie łatwa, na pewno będzie ciężka i wyczerpująca, ale Vitali to przegra. Różnica pomiędzy Vitalijem a Grantem jest taka, że Grant stał na środku i czekał na jeden cios, Tomek go musiał atakować i łatwo mógł nadziać się na kontrę. Walka Vitalija i Tomka będzie wyglądać podobnie jak z Solisem, tyle, że zamiast 110 kg kloca z szybkimi rękami w ringu stanie 100 kg, facet, który ma świetną pracę nóg, szybkie ręce, wszechstronność i ogromne serce do walki. Vitek cały czas do przodu a Adamek z kontry. Nie wierzę, żeby Vitali znokautował Adamka JEDNYM ciosem? On nie dał rady ustrzelić Johnsona, na którego był już wkurzony, nie padł Briggs, chociaż jego garda wtopiła się w twarz, Sosnowski był zmęczony, obity i chyba sam już chciał paść, Arreolę bił na czysto i stał jak, a prawie przewrócił go Travis Walker, stał też Peter i stało wielu innych! Potężna bomba Vitalija to legenda! On zabija ilością czystych ciosów, a przede wszystkim zamęcza przeciwników psychicznie, doprowadza ich do stanu gdzie im się już nie chce walczyć, bo są bezradni i wtedy ich kładzie! Takie są fakty...
za cholere nie obiektywny jesteś !!!
już kiedyś gadałem tu ztobą ale widze zapaczony jesteś w Adamka jak w obrazek!!!!!!!!!!!!!!!1
jak widzisz atutu Adamak oprócz ze walka bedziw w Polsce
i tyl??
jak adamke meczył sie z Estradaą wygrane 8 rund do 4 estrady
z Arreolą 7 rund do 5 Arreoli był po obijany po tejw walce Areola również nieprzecze!!
z grantem też 7 wygrał 5 dla Granta
pamietasz 6 runde jeden cios prawie nie usadził Tomka Grant
takich ciosów zbierze dużo wiecje o "Vitka "
a cruser był dobry Adamek ale w cieżkiej jest mu cieżko
lewą reke opuszcza przy zadawaniu ciosu
aż sie prosi ze by ktoś go zkntrował i znkałtował!
a Vit to potrafi!!doskonale !nie takich jak Adamek nokautował!!!
Data: 25-07-2011 18:16:32
Różnica pomiędzy Vitalijem a Grantem jest taka, że Grant stał na środku i czekał na jeden cios, Tomek go musiał atakować i łatwo mógł nadziać się na kontrę.
kurwa tego jeszcze nie grali , czyli to że Vit jest bardziej mobilny od Granta to lepiej dla Adamka ..he....
dobra rada dla Ciebie w Wejherowie zapisują do Fan Clubu , są jeszce wolne miejsca , jedyny warunek bezwarunkwoe uwielbienie Górala
Nokautował, ale spójrz na jego ostatnie walki : od powrotu na ring stoczył kilka walk, albo wygrywał na punkty, albo w końcówkach walki (nie liczę Solisa, to widzieliśmy). To świadczy o tym, że najpierw obija rywali i zamęcza a dopiero potem nokautuje, a nie strzela pojedyńczą bombą i koniec.
można mieć szybkość ale nei mieć ciosu!
i przegrać z nieco wolnijeszym a mocniej udeżającym zawodnikiem!!!
przykłądow wiele
jak ktoś wspomniał Hide - vitlaij
czy morer -foreman
Morer był szybki maiła bodajze 32 lata foreman 45 i niebył tak szybki
jak vitlaij teraz
ciso ma znaczenie ogromene i doświadczenie!
nie trafiłeś, bo nie jestem fanem "Górala" a fanem boksu...
Nie uchwyciłeś tego o co mi chodziło, mianowicie tego, że Grantowi łatwiej było złapać Adamka na kontrę, stał w miejscu, czekał aż Tomek się odkryje, bo gdy szedł do przodu (12 runda np.) to w ogóle nie potrafił go nawet trafić. Vitali będzie szedł do przodu i to on będzie w inicjatywie, ale nie będzie trafiać z kontry, bo to Adamek będzie go kontrował (ala Solis).
Pozdrawiam i polecam czytać ze zrozumieniem.
oczywiścię ze tomek nie pójdzie z Vitem na wojne tylko będzie unikał ciosów i uderzał z doskokou , piszesz ze ring to nie budka telefoniczna pełna zgoda , ale ring to też nie boisko piłkarskie , przez dwanascie rund chcąc nie chcąc Adamek na te parę wymian będzie musiał iść bo Vit mimo ze nie najmlodszy to po ringu jeszce jak Mc Bride nie człapie
proszę Cię, nie porównuj ciosu Foremana a Vitalija, bo toć to jest profanacja, zupełnie inny styl boksowania. Jak już wcześniej pisałem, współczynnik nokautów Vitalija jest bardzo mylący, bo on nie bazuje na silnym ciosie, a na ilości...
uwierz mi pisanie że ktoś stał na środku w wyniku czego ktoś nadział się na kontrę jest małą reklamą , ale fakt adamek z takim słabym balansem tułowiem na wiele rzeczy się nadziewa , i o ile w niższych wagach mógł sobie na to pozwolic o tyle w HW to go zgubi 10 wrzesnia ,
Otóż co pokazała walka Kliczko - Haye:
1. Pomiędzy świetnymi byłymi mistrzami cruiser a braćmi Kliczko nie jest taka duża różnica (Wladimir wygrał, ale nie tak zdecydowanie jak wskazywałaby punktacja).
2. Można stać i przyjmować ciosy Kliczki (teoretycznie bombardier Wladimir powinien usadzić pierwszym lepszym muśnięciem szklanego Haye'a, a ten... VItalij bije słabiej niż brat, a Tomek ma lepszą szczenę).
3. Haye nie dał się zamknąć w narożniku Wladimirowi, któy ma wybitną pracę nóg, stąd Tomek też teoretycznie nie powinien dać się zamknąć wolniejszemu i powoli zaczynającemu człapać Vitalijowi.
otóż to!!! Dotknąłeś sedna sprawy!
a Vit szklanej szcęki nie ma na pewno , ucieczki i doskoki adamka doprowadzą Vita do szewskiej pasji a wtedy Boże miej w swojej opiece Górala
co to zmienia jaką szczękę ma Wladimir w porównaniu do Vitalija? Chyba nie sądzisz, że Adamek nastawi się na nokaut ;)
Co do tego ataku VItalija, nie wiem czy wiesz, ale w boksie zazwyczaj jest tak, że jak bardzo chcesz, to nie wychodzi... Vitali już się tak napalił na Johnsona w dwóch ostatnich rundach, człowiek jak to oglądał, to myślał, że Vitali wybuchnie, bo takiego dostał wku**a i na siłę chciał go położyć, a Johnson mu się w twarz śmiał, na Briggsa od 9-10 rundy też się rzucił i lał go non stop i nic, stał jak kamień.
Mam pytanie do tych, którzy przekreślają Adamka już na starcie: wy oglądacie walki Vitalija, czy patrzycie na wynik, potem highlights i fotoleracje? Bo domyślam się, że samym nazwiskiem "Kliczko" i rekordem się nie sugerujecie...
“Luton Data: 25-07-2011 00:17:34
Zajebisty jest kontrast kiedy czytam cop'a, a zagraniczne serwisy. Tam sie generalnie wszyscy zastanawiają kto bedzie kolejnym rywalem Vitalija. Tutaj wchodze na komentarze i odnosze wrażenie, że czeka nas jakaś legendarna walka w boksie zawodowym i za nic nie idzie wywróżyć kto wygra, chociaż nieoficjalnym faworytem jest Adamek.”
Uzywajac przyklad uzytkownika “Luton” i jego niesmialych oskarzen, odniose sie w odrobine szerszy sposob do powyzszego problemu. Zawsze powtarzam, ze Klitschko jest zdecydowanym faworytem walki we Wroclawiu. Nie powinno to zreszta byc zadnym zaskoczeniem. Trudno jest jednak znalezc tych, ktorzy sie juz zastanawiaja z kim bedzie walczyl Vitali po tym jak rojedzie Adamka we wrzesniu. Nie sadze, ze ktokolwiek powazny deprecjonuje wartosc tego pojedynku i szanse Gorala.
Ci, ktorzy czytaja lub przynajmniej probuja czytac wiadomosci inne niz na polskich stronach internetowych, z pewnoscia maja olbrzymi wybor materialu. Problem jest tylko jeden: zarowno w US jak i GB jest mnostwo pseudo-dziennikarzy, tepawych bloggerow lub zwyczajnych imbecyli, ktorzy deprecjonuja wartosc rzetelnego przekazu poprzez swoj brak profesjonalizmu. Przyklady? Prosze bardzo. Niech pierwszym bedzie slynny Dan Ambrose. Link do “opinii” ponizej:
http://www.boxingnews24.com/2011/07/adamek-vs-klitschko-vitali-will-likely-have-to-chase-tomasz-down-to-get-the-ko/
Kim jest Ambrose? Jezeli macie czas i ochote, poszperajcie odrobine a z pewnoscia znajdziecie sie w sytuacji, kiedy tego typu “wypowiedzi” was juz nie beda dziwily. Dodam tylko ze swej strony, ze Ambrose jest jak sedzia Clarke Samaritano. Mam nadzieje, ze te nazwisko cos wam mowi?
Kolejny przyklad z tego samego portalu, to juz bardziej rzetelne spojrzenie na sytuacje. Nic zreszta dziwnego, gdyz John McKenna to juz zupelnie inna klasa w bokserskim biznesie portalowym. Link ponizej:
http://www.boxingnews24.com/2011/07/will-tomasz-adamek-derail-vitali-klitschko/
McKenna i jego opinia, to ogolny ton wypowiedzi odnoszacych sie do wrzesniowej walki. Nie jest to zbyt optymistyczny fragment dla Adamka, ale przynajmniej w miare rzetelne podejscie do sytuacji.
Kolejny przyklad, tym razem bardziej optymistyczny:
www.eastsideboxing.com/news.php?p=27666&more=1
Geoffrey Cianni i kilku innych przedstawicieli eastsideboxing.com sa zdecydowanymi wielbicielami Adamka, wiec moze ich opinie nie sa relatywne w kontekscie wrzesniowej walki?
Moze sluchanie programow radiowych tak znanych specjalistow jak Kellerman? Max Kellerman Channel 141 ESPN Xtra na XM satellite Radio (od poniedzialku do wtorku od 10am - 1pm EST)…
Oczywiscie mozecie wlaczyc do swego przegladu mysli, informacje podawane przez wirtualnego copa i starac sie wyciagnac wlasne wnioski laczac te wszystkie czesci lamiglowki. Z pewnoscia nie jest latwo wyselekcjonowac z nawalu roznych wiadomosci te, ktore swa rzetelnoscia i profesjonalizmem sa najlepsze, dlatego tak bardzo wazne jest by uzywac wlasnego umyslu w sposob jak najbardziej pragmatyczny. Jak to zrobic? To juz z pewnoscia bardzo indywidualna sprawa kazdego z was. Esencjonalne jest jednak odpowiednie zrozumienie rynku boksu zawodowego i faktu, ze nie mozemy negowac prawa do zdobywania jak najwiekszej wiedzy z tego zakresu.
Dziekuje.
Mam nadzieje, ze nie macie nic przeciwko tej malej wzmiance?
wład ma nie najlepszą szczęke dlatego walczył z hayem tak jak walczył bo david dysponuje nieżłym ciosem , tyle było w przekaźie jak Ty to sobie rozwinałeś dalej doprawdy nie wiem ,
zgadzam się ze vit po przerwie to nie to samo , ale vit po przeriwe to wciąż za dużo dla dzisiejszych kandydatów ,
...adamek z takim słabym balansem tułowiem na wiele rzeczy się nadziewa , i o ile w niższych wagach mógł sobie na to pozwolic o tyle w HW to go zgubi 10 wrzesnia..."
LOL...Tak, tak... Ten Adamek to taki trzecioligowiec, ktory jakims cudem zdobyl juz tytuly w dwoch kategoriach wagowych i jest obecnie numerem trzecim w wadze ciezkiej. Ma naprawde szczescie...LOL...
Z Adamkiem jest dziwna sprawa, bo on wiele walk toczył "wyrównanych" i zaswze o ten jeden krok ybł przed. Z Briggsem, z Banksem (na punkty ledwo wygrywał), z Arreola, Estradą itd "
Wyrownane walki oglada sie zdecydowanie z wiekszym zainteresowaniem, niz dominacje jednego piesciarza nad drugim. To, ze Goiral ma cechy, ktore czesto sa postrzegane jako jego braki (obrona, chec do wymiany ciosow), sprawia iz jest on uwazany za jednego z najbardziej widowiskowych piesciarzy we wspolczesnym boksie.
Data: 25-07-2011 18:56:12
"milan1899 Data: 25-07-2011 18:31:21
...adamek z takim słabym balansem tułowiem na wiele rzeczy się nadziewa , i o ile w niższych wagach mógł sobie na to pozwolic o tyle w HW to go zgubi 10 wrzesnia..."
LOL...Tak, tak... Ten Adamek to taki trzecioligowiec, ktory jakims cudem zdobyl juz tytuly w dwoch kategoriach wagowych i jest obecnie numerem trzecim w wadze ciezkiej. Ma naprawde szczescie...LOL...
doprawdy rozwala mnie Wasza interpretacja moich wpisów,
czy balans tułowia Adamka jest jego atutem czy wadą ???
w którym miejscu pisałem o trzecioligowych umiejetnościach ??
w niższych wagach miał argumenty ,w HW jest zdemaskowany , szybkość , technika ok jak piszecie o super pracy nóg nalezy sie tylko uśmiechnąć wspominając tylko jak rusza się np . Hollyfield, ,
obydwaj walczyli asekuracyjnie, ale to nie ma znaczenie... Sądzę, że Vitali też będzie walczył asekuracyjnie, bo taki bracia mają styl... Przed Arreolą w niektórych momentach uciekał nie gorzej niż Adamek.
pytałeś czy oglądamy walki vita czy tylko czytamy wyniki , jeżeli piszesz że vit uciekał przed Chrisem to raz albo jestes mega wybiórczy na potrzeby chwili albo nie oglądałeś walki , jak wyglądął chris po 9 rd ???
wczoraj oglądałem powtórke na PS górala z arreola i wygrał tę walkę ale miał zajebiście ciężko szcegołnie kiedy chris przyciskał , róznica siły była bardzo widoczna ale tu jeszce udąło się wygrać szybkościa i przygotowaniem , i do tego dorzućmy do kontrastu to co zrobił z Chrisem Vit i wnioski nasuwają się same
proszę cię, w ogóle nie rozumiem po co przywołujesz tutaj Holyfielda, nie te czasy, nie ta waga ciężka. Gdy zachwalasz potężny cios Vitalija należy się tylko uśmiechnąć wspominając jak mocno bił Lewis, Foreman czy Shavers.
...doprawdy rozwala mnie Wasza interpretacja moich wpisów..."
Odnioslem sie do ogolnego stylu preferowanego w twoich negatywnych wpisach o Adamku a nie tylko do kwestii "balansu". Zauwazylem, ze tendencyjne deprecjonowanie wartosci Gorala jest niemalze notoryczne w twoich wypowiedziach, wiec z odrobina ironii ustosunkowalem sie to tej sytuacji. Odpowiedz jednak na pytanie: czy to tylko szczescie, ze Adamek osiagnal co osiagnal???
przywołuje Dziadka bo często piszecie że atutem Adamka jest praca nóg , z czym zgodzić się nie mogę , szcegołnie z grantem wyszło że mocno przycisniety Góral raczej sie potykła niż dobrze schodził z lini ciosów
pisałem to już gdzie indziej, walka walce nie równa, bo styl robi walkę! Vitali załatwił Chrisa warunkami fizycznymi, Chris nie mógł go dosięgnąć, przez olbrzymią różnice warunków fizycznych. Adamek przewagi warunków fizycznych nie miał, stąd musiał bardziej ryzykować niż Vitalij.
Przykład uciekającego Vitalija podałem, jako przykład, że też walczy asekuracyjnie i nie lubi przyjąć.
A idąc twoim tokiem rozumowania, że Vitalij bardziej obił Chrisa niż zrobił to Adamek, tzn. że Vitlij wygra z Tomkiem, dochodzimy do wniosków, że Mayweather jest 10x razy lepszy niż Pacman, bo obił jak psa Marqueza, a Pacman dwa razy toczył z nim wojnę. Co ciekawe, de la Hoya prawie wygrał z Mayweatherem, a Pacman zlał go jak psa, i jakie teraz wnioski wysuniesz?
przywołuje Dziadka bo często piszecie że atutem Adamka jest praca nóg , z czym zgodzić się nie mogę , szcegołnie z grantem wyszło że mocno przycisniety Góral raczej sie potykła niż dobrze schodził z lini ciosów "
Praca nog Holyfielda po przejsciu do wagi ciezkiej byla naprawde bardzo dobra i taka rowniez jest Adamka. Obaj piesciarze maja odmienny styl poruszania sie w ringu i to wszystko.
"Potykanie sie w ringu" - bzdura...
osiągnał dzięki pracy własnej oraz tym kilku osobom które miał szczęście spotkać na swojej drodze , szanuje Rogera ale kim byłby Tomek bez setek godzin treningu z Gmitrukiem ?
górala to bardzo dobry bokser ale nie wybitny , posiada niesamowite serce do walki , szybkość i dobrą technikę , na niższe wagi posiadał też argument w postaci ciosu , na HW jest za słaby fizycznie tylko o tym pisze o niczym innym , było wileu mistrzów HW o gorszych umiejetnościach od Górala bo byli po prostu silniejsi
jezeli walki w HW wygrywałaby tylko szybkość technika i determinacja to wieloletnimi mistrzami HW byliby RJJ czy ODLH a nie byli
oczywiście, że bez Gmitruka nie byłby tu, gdzie jest, ale czasami przychodzi tak moment, że jeden człowiek nie jest już w stanie nauczyć cię więcej, tak jest zawsze w życiu... Gmitruk chciał, żeby Tomek ważył w kolejnych walkach do 104 kg, z perspektywy czasu wiadomo jaka byłaby to katastrofa. Andrzej to świetny trener, ale w wadze ciężkiej nie ma doświadczenia, nieporównywalnie mniejsze niż Roger.
wyciąganie takich wniosków jest bez sensu , zgoda , ale to Ty pierwszy wywołałeś walkę vita z chrisem
każda walka jest inna tu też zgoda ale fakt jest jeden Adamka przestawiali w HW estrada , arreola i grant , a gdzie im z umiejetnościami do Vita
osiągnał dzięki pracy własnej oraz tym kilku osobom które miał szczęście spotkać na swojej drodze , szanuje Rogera ale kim byłby Tomek bez setek godzin treningu z Gmitrukiem ?
górala to bardzo dobry bokser ale nie wybitny , posiada niesamowite serce do walki , szybkość i dobrą technikę , na niższe wagi posiadał też argument w postaci ciosu , na HW jest za słaby fizycznie tylko o tym pisze o niczym innym..."
Jezeli tylko o tym, to rozumiem. Myslalem przez chwile, ze porownujesz Adamka do beztalencia z nadludzkim wrecz szczesciem...lol..
Nie znam zbyt dobrze sytuacji ze zmiana trenerow, ale nie widze w tym zadnego problemu. Gmitruka znam tylko jako ex-trenera Adamka i obecnego trenera Masternaka. Bloodworth to znakomity fachowiec, z olbrzymim powazaniem w branzy. Mysle, ze Goral zyskal cos od kazdego z nich.
Data: 25-07-2011 19:14:32
Heh, pierwszy raz widzę, żeby ktoś mówił, że atutem Adamka w wadze ciężkiej nie jest praca nóg...zaskoczyłeś mnie, bo nawet najwięksi "hejterzy" Adamka tego atutu nie deprecjonowali, no ale ok... Twój punkt widzenia...
ma dobra pracę nóg , nic więcej , od 6 rd z grantem ruszął się już nawet nie dobrze a bardzo przeciętnie , no chyba że prace nóg oceniamy po walkch z maddalone czy mcbridem wtedy faktycznie kosmicznie koło nich tańczył
to jest jeden z elementów, który Adamek poprawia z walki na walkę i efekty widać.
Ktoś tu pisze o tym że Kevin Johnson śmiał się z Klika w ostatnich rundach bo ten był wkurwiony.A czy to przypadkiem nie ten sam Kevin nawet nie próbował wygrać choć jednej rundy???
Bo pewnie jak by chciał to by przegrał przed czasem.
No i to uciekanie Vita przed Arreolą też mnie nieco rozbawiło.
Vitek to nie jest jakiś kołek co będzie człapał po ringu i da się bezkarnie obijać raz z lewej raz z prawej.On naprawdę potrafi przycisnąć jak nie idzie,ale umie też świetnie punktować.Niektórzy piszą że to zachowawczy styl walki,a ja powiem to święta prawda bo tylko 3 zachowało z nim siły do ostatniego gongu,dla Briggsa to było wręcz głupie.
Data: 25-07-2011 19:33:09
milan1899 mało jest w obecnej wadze ciężkiej zawodników którzy mają pracę nóg dobrą jak Adamek powie ci to każda obiektywna osoba. W latach 90' było wielu zawodników którzy mieli świetne nogi dziś jest niewielu a Adamek jest akurat jednym z nich do tego zawsze dobrze przygotowany fizycznie większość ciężkich dzisiaj to człapiący faceci z nadwagą.
wszystko ok gdyby nie walka z grantem po mocnym ciosie w 6rd ( do mega bomby jak niektórzy piszą dużo temu ciosowi brakowało )ta super praca nóg gdzieć uciekła na kilka rd , ale zgodzę się że nie jest z tym najgorzej , tylko ponowie pytanie gdyby decydowały tylko czynniki takie jak praca nóg technika , szybkość to dlaczego w HW nie pozstał i rządził na lata RJJ , przyznac tu chyba musicie o kopkę większym talencie do boksu od Górala
widzisz RJJ był za mały na HW pełna zgoda , Hopkins wzrostu Adamka też za silny nie jest i mimo umiejetności które posiada osaidł sobie w LHW, dla Oscara któremu Bóg talentu tez nie poskąpił juz LHW było za wysoko , Adamek też jest za słaby na HW , nie każdy może być cięzkim po to kiedyś wymyslili kategorię wagowę , po co się mordować przez 12 rd w HW jak można dawac niezapomniane boje w CW ? i guzik prawda ze najwieksza kasa i sława jest w HW , powiedzcie to Oscarowi , Floydowi , Pacowi i RJJ , najwieksza kasa jest tam gdzie jest najwiejsze show , Adamek w CW to było show , Adamek w HW to ... sam nie wiem co
...ponowie pytanie gdyby decydowały tylko czynniki takie jak praca nóg technika , szybkość to dlaczego w HW nie pozstał i rządził na lata RJJ , przyznac tu chyba musicie o kopkę większym talencie do boksu od Górala "
Mam wrazenie, ze rozumiem tok twojego myslenia. Wychodzac z zalozenia, ze Holyfield czy Roy Jones jr. byli piesciarzami bardzo utalentowanymi a Adamek nim nie jest, prawdopodobnie wyciagnalbym bardzo podobne wnioski do twoich. Mowiac o powyzszych piesciarzach, zaznaczam iz zawsze byli moimi piesciarskimi idolami. Miara talentu jest co? Dla kazdego znaczy to odrobine co innego. Wazne sa rezultaty do jakich sie dochjodzi nie tylko poprzez talent ale rowniez ciezka prace, determinacje i sile woli... Patrzac na wspolxcczesne 20 lat boksu zawodowego, widze Gorala w tej grupie, ktora stanowi dominujaca sile elitana jednostke, podwyzszajaca poziom zainteresowania sie boksem. Nie mam zadnych osobistych ani narodowych pobudek, by lubiec lub nie Adamka, ale powtarzam - Goral to piesciarz, z ktorego mozecie byc dumni. 10 wrzesnia bedziecie jeszcze bardziej.
sorry czesto pisze z głowy i za szybko , z oskarem chodziło dokładnie że i ze sturmem i z b-hopem było widac że dla niego to juz za wysoko z waga ale oczywicie nie było to w LHW
jeśli o mnie chodzi to też waga ciężka wyzwala największe emocje tyle ze nie każdy bokser , niezależnie od skali talentu który posiada , jest obdarzony warunkami żeby w HW występować aż tyle i tylko tyle
uciekam biegać , miłej dalszej nawijki
http://www.youtube.com/watch?v=2_N7qCi2kR4&feature=related
Pofietkin
;-)
na koniec bo musze uciekać żeby na trening sie nie spóźnić , prosze piszmy precyzyjnie , nigdzie nie napisałem że Góral nie jest utalentowany , napisałem że jest mniej utalentowany w moich oczach od RJJ czy Holyego ,
z Górala po raz pierwszy byłem mega dumny po Brighsie na gali przed Gołota , jeszce bardziej po cunnie i banksie w CW bo lubie jak Nasi biją amerykańców , z Górala w HW nie jestem dumny , a jak wygra 10 wrzesnia to przejdę chyba na isalm
na dzisiaj to tyle
narka
ale ja to widze tak ze Wit wygra na punkty z mocno obitym Adamkiem bo raczej go nie przewroci
...CW w USA nigdy nie będzie popularna więc choćbyś robił super show to większej kasy nikt tam nie zarobi więc rozumiem taki krok że jak fizjologia pozwoli to każdy woli iść w górę. "
Gdyby byla, nie sadze iz piesciarze klasy Jirov, Gomez, Haye, Adamek czy np. Tarver probowaliby na sile swego szczescia w wadze ciezkiej. Ci co kiedykolwiek trenowali boks, wiedza jak ciezko sie walczy z przeciwnikami, ktorzy sa 40 lbs cizsi, 5 inches wyzsi i o wiele silniejsoi. Niestety patrzac na podzialy wagowe, dostrzegamy paradoks w nizszych kategoriach, gdzie wagi dziela sie co 5-7 lbs i wiedzimy rozniece w 3 najciezszych dywizjach. Dlatego tez, to co robi teraz Adamek jest tak bardzo niesamowite.
Data: 25-07-2011 20:14:44
Pofietkin w sklepie z ...
http://www.youtube.com/watch?v=2_N7qCi2kR4&feature=related
Pofietkin
;-)
juz naprawde na sam koniec bo nie mogę się oprzeć , po tym filmiku juz chyba nikt nie ma watpliwosci ze adamek ma prace nog tylko dobra zadna wybitna :)
na koniec bo musze uciekać żeby na trening sie nie spóźnić , prosze piszmy precyzyjnie , nigdzie nie napisałem że Góral nie jest utalentowany , napisałem że jest mniej utalentowany w moich oczach od RJJ czy Holyego ,
z Górala po raz pierwszy byłem mega dumny po Brighsie na gali przed Gołota , jeszce bardziej po cunnie i banksie w CW bo lubie jak Nasi biją amerykańców , z Górala w HW nie jestem dumny , a jak wygra 10 wrzesnia to przejdę chyba na isalm"
I hate muslims...lol... Don't go islam way dude...
Adamek wygra 10 wresnia.
...juz naprawde na sam koniec bo nie mogę się oprzeć , po tym filmiku juz chyba nikt nie ma watpliwosci ze adamek ma prace nog tylko dobra zadna wybitna :) "
Nie chce mi sie teraz szperac, ale mialem kilka fragmentow z walk Muhameda Ali, gdzie jego praca nog rowniez nie wygladala zbyt rewelacyjnie, ale to absolutnie nie zmienia faktu, ktory wszyscy znamy. W walkach kazdego znajdziemy takie momenty, ktore na sile moga potwierdzic pewne teorie.
COP islam to wspaniała religia a kultura muzułmańska jest bardzo ciekawa uwierz mi..."
Dla mnie osobiscie zadna religia nie jest wspaniala. Patrzac na historie, kazdy bez wiekszego problemu dojdzie do wniosku, ze wiekszosc konfliktow spowodowana zostala przez zla interpretacje religii... Oczywiscie pominmy ten temat, gdyz to nie miejsce na to.
...Co do twojego spostrzeżenia odnośnie wag to się zgadzam szacunek należy się każdemu kto ma odwagę iść do ciężkiej z niższych wag..."
Dokladnie.
LOL...Bardzo interesujace pytanie. Sam kiedys zastanawialem sioe nad ta kwestia. Mysle, ze w pewnym momencie musieliby sie wymienic paleczka dominatora albo stanac do ringu i sie pozabijac...lol...
...ja jestem ateistą... nie chcę być ignorantem..."
Ja rowniez.
dobrz e pisze kronk!
ale nie do konca sie zgadzam !
z Europy wywodzi sie paru dobrych zawodników
nie wspomne o Kliczkach czy Hey
są także Povietkin Czagajew czy Hellenius!!
W USA niema zadnego b.dobrego cieżkiego niemówie że
gwiazdy bo takowej niema!
Wtedy Władimir byłby wiecznie drugi;)
A co do tematu ja kibicuje aczkolwiek nie faworyzuję Czagajewa.Po prostu go bardzo lubię , również za to ,że przez to ,że jest chory odsuwany był na boczny tor.Nie podobało mi sie również to ,że do pojedynku z takim bokserem jakim jest Władimir przystępował prawie z biegu ale rozumiem ,że nie mógł sobie pozwolić na odmowe w swojej nieciekawej sytuacji.Cenię go też za walkę z Wałujewem, on i Holy pokonali olbrzyma w lepszym stylu niż Haye moim zdaniem.
Z drugiej strony sympatyczny Powietkin, którego rozwój albo nazwę to nieładnie "niedorozwój"(nie mylić z umysłowym) jest dla mnie jedną z większych niespodzianek in minus jeśli chodzi o kariery świetnych amatorów przechodzących na zawodowstwo.Pomijając Harrisona ale z Anglikiem ja takich nadziei nie wiązałem.Z Saszą nie wiem co się stało,chyba przestawianie go przez Atlasa jedynie zaszkodziło.Jest to jednak styl typowo na braci,nauka szybkich wejść w półdystans i kombinacji sierpowych dół, góra.
W tym starciu myślę ,że faworytem jest Rosjanin ja jednak kibicowal będę Czagajewowi
dobrz e pisze kronk!
ale nie do konca sie zgadzam !"
patrzac na kontekst naszej polemiki, nie rozumiem z czym to sie nie zgadzas????
Prawdopodobnie nie zauwazylem tego wpisu poprzednio. Cos mi jednak podpowiadalo, ze taka jest wlasnie odpowiedz. Dodam, ze dzisiejsze Detroit to tragedia. Kilka przyjemnych miejsc a reszta to "czarna i niebezpieczna dziura"...jesli rozumiesz co mam na mysli?
Bo po pierwsze to bracia walczą nieco inaczej.A po drugie to tego stylu jeszcze nikt tak naprawdę nie wypróbował w "praniu",więc wcale nie jest powiedziane że te szybkie wejścia w półdystans i kombinacje sierpowych dół,góra zdadzą egzamin.
Właśnie dla tego wolałbym mieszkać w małych miasteczkach,gdzieś koło wielkich metropolii.Takie New Jersey wydaje mi się chyba spokojnym miastem.Dla tego Adamek pewnie wybrał to miejsce,bo atmosfera i klimat i spokój w mieście to ważnym element w boksie.Nie bez powodu bracia trenują w Austrii gdzie można się skupić i oddać treningowi nie tylko fizycznemu,ale i mentalnemu.
Ja nie wiem dlaczego ale Detroit zawsze mi się tak kojarzyło choć nigdy tam nie byłem.Może przez filmy czy telewizję ale z ulicami na których nie trudno spotkać czarnych Skubańców z bronią.
Ja też ich za wadę nie uważam po prostu zawsze mi się kojarzyło ,że Afroamerykanów tam jest większość.Rasistą nie jestem.
Nie wiem jak teraz,ale swego czasu Jersey City też słynęło z przestępczości.
...Rasistą nie jestem..."
LOL... Mamy tutaj takie okreslenie, ze rasista jest kazdy, tylko stopien zaawansoania jest inny. Mieszkajac w muli-rasowej spolecznosci, naprawde trudno stac obojetnie z boku. Zawsze obiera sie jakas strone. Ja osobiscie nie lubie czarnych, gdyz musze ich lenistwo tolerowac, ale to nie jest miejsce na polityczno-spoleczne dywagacje.
Cop no rasizmu to się po tobie nie spodziewałem USA za niewolnictwo i lata dyskryminacji jakie im zgotowało niech się nie dziwi że jest jak jest mam w Stanach znajomych i na ogół rasistami są konsumpcjoniści w białych kołnierzykach którzy mają kompleksy. Nie myślę o tobie gdyż ciebie szanuję COP a historia i kultura USA nie jest mi obca ale syt etniczna w USA to długi temat chyba nie na to forum.
W USA jest wiele takich "niezłych" miejsc,sam lubie takie programy o gangach.Kiedyś był świetny film o chłopakach z Crenshaw w LA.Boyz in tha Hood.
Sporo też słyszałem o gangach z Newark czy Pasadeny.
Ale jak jest dziś to cholera wie.
No i Chłopaczki z sąsiedztwa,parodia filmów gangsterskich.
I Shottas współprodukowany przez Rodzinę Marleyów.O gangach Jamajskich.Super film,super ścieżka dźwiękowa.
Gra o Honor też była dobra Spika,no i muza Public Enemy.
Jeszcze był taki niezły film Black&White,tylko ten z 99roku.Nawet Tyson w nim trochę gra.
Żart z tym Czarnym,ale reszta nie!
Choć ja mam kumpla czarnego i jest super gość!
A tera muszę się ukręcać,bo Baba marudzi,więc tymczasem!
Jestem strasznie ciekaw co zademonstruje z Czagajewem
to nie religie sa winne roznego rodzaju konfliktom a ludzie ktorzy przy pomocy tychze religi przewaznie chcieli cos osobistego osiagnac, cos komus innemu cos udowodnic,
Podziwianie ludzi osiagajacymi (im starsi tym ciezsi) naturalna wage okolo 100 kg za to ze walcza w heavy to troche przesada, wtedy musielibysmy dodatkowo cenic i Czrnego Bombardiera i oczywiscie Marciano ktorego naturalna waga bylo 185 lbs (okolo 85kg), zas tacy jak Mercer, Moorer, Holyfield, Adamek, Toney i wielu innych choc wielu zaczynalo w wadze nizszej to "dorastali" do ciezkiej. Zawsze tak bylo i jest w kazdym sporcie walki ze roznica wielkosci w okolicy 10% nie jest az tak istotna, spryt, szybkosc, lepsza wydlonosc (mniej nosisz po ringu czy tez macie) nadrabiaja sile i mase. Czesto zdarza sie iz wiekszy bokser wygrywa gdy mniejszemu zaczyna szwankowac wydolnosc, taki Haye ma jeden z mocniejszych ciosow w ciezkiej, bije ze skretu, czesto doskoku co sie kumuluje. Jesli Adamek bedzie wazyl 220lbs zas Vitalij 240lbs to nei jest to przepasc, historia zna wiele wypadkow gdy ten mniejszy byl silniejszy. Faktem jest iz Adamek pojedynczego nakoautujacego ciosu nie posiadal w zadnej wadze, to po prosu w heavy jest bardziej widoczne.
Gratulluje optymistom, to ciekawe widziec szanse 50 do 50, nie moge tego jakos pojac, z mojej analizy niestety tak nie wynika , wiary nie posiadam niestety, mimo wszystko Adamek nei jest bez szans, moim zdaniem ma nawet wieksze niz z Solisem, przez swoj styl, doskok, lekka seria i w nogi, jak kondycja i szczesie dopisza to Vitek go nie zlapie, zwlaszcza iz starszy Klitchko prace nog ma niepolecana na pewno na treningach sweet science.