JUDAH: MYŚLAŁEM, ŻE SĘDZIA DAJE MI CZAS PO FAULU KHANA
Wiele kontrowersji wzbudziło zakończenie pojedynku unifikacyjnego w kategorii junior półśredniej. Na gali w Mandalay Bay Amir Khan (26-1, 18 KO) znokautował w piątym starciu Zaba Judaha (41-7, 28 KO), lecz pokonany Amerykanin przekonywał, ze cios kończący walkę nie został zadany prawidłowo. Powtórki pokazały, że Brytyjczyk trafił 'Super' Zaba w dolną część pasa, a wersje obydwu uczestników znacząco się różnią. Część kibiców wygwizdała zwycięzcę.
- Każdy kto widział tę walkę, musiał zauważyć, że to był cios poniżej pasa - zapiera się Judah. - Myślałem, że sędzia daje mi czas na dojście do siebie po faulu. Nagle powiedział, że to koniec, a ja nie wiedziałem o co chodzi. Przyszło mi na myśl, że to liczenie do ośmiu na stojąco, ale niczego nie rozumiałem.
Punktami podstawowymi tego rejonu ciała są:
· Myong Chi: splot słoneczny, wgłębienie tuż pod mostkiem
· Nuk Gol: boczna powierzchnia tułowia na wysokości dwunastego żebra, okolica tzw.wolnych żeber
· Bi Jang: śledziona
· Gan Jang: wątroba
· Sang BokBoo: nadbrzusze
· Baekkob: pępek
· Hbokboo: punkt położony około dwóch centymetrów pod pępkiem
· Nang Shim: jądra
· Sataguni: pachwiny
· Chibo: okolica łonowa.
W dolnej części tułowia Bokboo znajdują się organy wewnętrzne, jak wątroba, żołądek, jelito cienkie i grube, trzustka, śledziona, pęcherz moczowy i narządy płciowe wewnętrzne i zewnętrzne, nerki. Silny atak skierowany w ten rejon łatwo wyzwala wstrząs ogólny. Zadanie silnego uderzenie w narządy znajdujące się w dolnej części tułowia powodują uszkodzenia i krwotok. Uderzenie w splot słoneczny zwłaszcza podczas wdechu, powoduje szok układu sympatycznego z charakterystycznym krótkotrwałym porażeniem przepony, cechującym się specyficznym, dojmującym bólem i niemożnością wykonania wdechu ani wydechu, skokowe zmiany rytmu pracy serca i utratę kontroli nad ruchami. Bardzo silne kopnięcie zadane w ten punkt może spowodować obrażenia narządów wewnętrznych. Uderzenie w okolice pępka powoduje głównie szok jelita cienkiego i pęcherza, naczyń krwionośnych i nerwów podbrzusza.(...)"
Źródło: edux.pl
Cios był czysty i skuteczny.Pozdrawiam. Cop - dzięki, że dałeś o sobie znać.
KO Khana... każdy może ocenić.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Czemu wszyscy murzyni sa tacy, ze nie potrafia sie przyznac, ze dostali oklep ?
Ci co tak nie lubią "ciapatych pyskacz" będą się jeszcze długo pienić po zwycięstwach Khana...
Khan mógłby już zamienić kogoś w top10 p4p
Amir walczył świetnie,Szybkość imponująca,ale i widać że z każdą walką jest coraz mądrzejszy w ringu.
Szkoda że Matthysse już 2x oszukali bo to on powinien mieć walkę z Khanem,mam nadzieję że w końcu do niej dojdzie.
A co do ciosu to dla mnie był czysty!
liscthc
Sorry wykrakałem.Ale cóż na tym koniec pecha.Khan dobrze zawalczył ale bardziej mnie Zab zawiódł cios był w pas co on zrobił , nie słyszał jak sędzia liczy?Śmieszny typ.Tą walką mnie Khan bardziej do siebie nastawił ,szybki jak cholera.Sierp wyłapał to umiejętnie sklinczował,lepiej walczył niż ostatnio.
Jak będziesz miał typy na przyszły tydzień to pisz,obstawie odwrotnie!haha
No mi też się Khan podobał boksersko,choć dalej twierdzę że jest jeden lepszy w tej wadze,to Khan mnie przekonał do siebie,choć i wcześniej pisałem że talent ma,teraz pokazał że jest już dojrzały,no i ta szybkość robi wrażenie.
Z niecierpliwością czekam na kolejną jego walkę.Szkoda że to nie będzie Lucas.Bradley raczej wymięknie i się nie zgodzi.Więc kto???
Coś czuję że będzie przeskok do wyższej kategorii.
Dokładnie tak wczoraj radziłem:)
Ale teraz już nie będzie pomyłek stawiam na Wacha i Szpilkę;D
Też mnie to zastanawiało słyszał liczenie więc nie ma mowy o nieporozumieniu.Mógł wstać i reklamować cios jak juz chciał.
"Khan zawalczył świetnie,...cios jaki był każdy widział.
Ci co tak nie lubią "ciapatych pyskacz" będą się jeszcze długo pienić po zwycięstwach Khana..."
dlaczego? ja nie lubie ciapatych pyskaczy a uwarzam ze Amir zawalczył rewelacyjnie , i mimo ze za nim nie przepadam to chce ogladac taki boks , ciosy na korpus - fenomenalne , niech leje Bradleya , a i Floyd miałby problem chociaz jak to pisalem rok temu to mnie wszyscy wysmiali.
Khan zawalczył rewelacyjnie i niemożna mieć wątpliwości , że cios był prawidłowy.
Ale Amir który ma taką niby super technikę, też podczas ataku nogi zostawia z tyłu i lubi użyć (nie wiem czy świadomie)głowy jako trzeciej pięści.
Wogóle określenie "walczy z głową" pasuje do niego w pełnej rozciągłości (tej pozytywnej jak i ironicznej).