BĘDZIE MINITURNIEJ W WADZE PÓŁCIĘŻKIEJ
15 października w dobrze znanej polskim kibicom hali Prudential Center w Newark na ring wyjdą Bernard Hopkins (52-5-2, 32 KO) i Chad Dawson (30-1, 17 KO). Ten pierwszy, najstarszy mistrz świata w historii zawodowego boksu zmierzy się z 29-letnim rodakiem w potyczce, której stawką będzie należący do niego tytuł federacji WBC w wadze półciężkiej. Zwycięzca pojedynku w obowiązkowej obronie najprawdopodobniej zmierzy się z najlepszym bokserem miniturnieju planowanego przez WBC.
Dwie półfinałowe pary tworzą Chris Henry (25-2, 20 KO) oraz Ismail Sillakh (16-0, 13 KO), a także byli mistrzowie świata Zsolt Erdei (33-0, 18 KO) i Jean Pascal (26-2-1, 16 KO). Bokserzy ci w rankingu WBC zajmują odpowiednio trzecią, piątą, szóstą i drugą lokatę. Wygrani walk półfinałowych zmierzą się w finale, który będzie zarazem eliminatorem do walki o pas. W zestawieniu najlepszych bokserów wagi półciężkiej według WBC wszystkich wymienionych zawodników przedziela Dawid Kostecki, sklasyfikowany na czwartym miejscu.
Dawson leje Hopkinsa
Syllach leje Henry'ego
Erdei leje Pascala
Syllach leje Erdeia
Dawson leje Syllacha
Pominięcie Kosteckiego pokazuje, że nawet wysokie miejsca w rankingach nic nie dają polskim bokserom, oprócz iluzji należenia do światowej czołówki. Zresztą dla bokserów Wasilewskiego najbardziej adekwatnym miejscem byłaby ścisła czołówka w Światowej Federacji Obijaczy Bumów.
I znowu będzie że cały świat boi się groźnych min Dawida i stąd nie zaprosili go do tego mini-turnieju.
Najciekawszą postacią będzie Pascal. Pozbierał się czy nie? To będzie zagadka.