TARVER CHĘTNY NA REWANŻ
Wczoraj w australijskim Sydney odbyła się bardzo ciekawa potyczka w wadze junior ciężkiej, w której Danny Green (31-4, 27 KO) nie sprostał Antonio Tarverowi (29-6, 20 KO). Faworyt gospodarzy nie wyszedł do 10. rundy pojedynku i na rzecz 42-letniego Amerykanina stracił tytuł mistrza świata mniej prestiżowej federacji IBO.
Po walce 38-letni Green był pełen uznania dla przeciwnika. - To była dla mnie bardzo ciężka walka. Walczyłem ze wspaniałym bokserem i nie mogłem sobie poradzić. Tarver zaprezentował się bez zarzutu. Stoczył tę walkę w mądry sposób i udowodnił, że 42 lata to zaledwie liczba - podkreślał "Green Machine". Pomimo sporej przewagi w ringu, dobrze o rywalu wypowiadał się również Tarver.
- Danny stoczył świetną walkę. Dwa razy mocno od niego oberwałem, ale nie dałem mu tego po sobie poznać. Chcę podziękować Danny'emu za daną mi szansę. Życzę mu, aby szybko się otrząsnął i wrócił do formy. Kto wie? Jeśli poprosi mnie o rewanż, to być może tutaj wrócę - powiedział mańkut z USA. Pozytywnemu nastawieniu Tarvera do rewanżowej walki trudno się dziwić. Mówi się, że za pojedynek w Sydney mógł zgarnąć nawet 1,4 miliona dolarów.
1.http://www.youtube.com/watch?v=LOaW936wJtA
2.http://www.youtube.com/watch?v=58NL2ZXAowk
pzdr.
2 ga sprawa że tarver zachował sie z Klasą
nieiwem po takim laniu bedzei jeszcze chciał rewanży Green
faktycznie ma czym udezyć w cruser tarver myśle że
mzoe dostać szanse o walke o pas
ale nie stac raczej Wasilewskiego że sciągnąć tarvera do Polski !!