ARIZA: ROGEROWI MYLĄ SIĘ POJĘCIA
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-07-20
Parę dni temu wujek i trener Floyda Mayweathera (41-0, 25 KO), Roger Mayweather oskarżył kolejnego zawodnika trenowanego przez Freddiego Roacha o zażywanie niedozwolonych środków wspomagających. Na jego celownik trafił mistrz WBA wagi junior półśredniej Amir Khan (25-1, 17 KO), który już w najbliższą sobotę stoczy unifikacyjny bój z Zabem Judahem (41-6, 28 KO). Na jego wypowiedź szybko zareagował Alex Ariza, trener od przygotowania fizycznego, twierdząc, że Roger jest bardzo przeciętnym szkoleniowcem, a doping pomylił mu sie z... witaminami.
- Ten gość to słaby trener, jedyne kogo ma to Floyd. Każdy zawodnik, który z nami trenuje wygrywa - Chavez notuje zwycięstwa, Khan tak samo, Manny rozjeżdża przeciwnika za przeciwnikiem. On ma tylko Floyda, nie jest prawdziwym trenerem. Już widzę go mówiącego do siebie przed lustrem "jak oni mogą produkować jeden talent za drugim, a ja mam tylko jednego zawodnika". Roger twierdzi, że jest jednym z najlepszych w tym biznesie, jednak nigdy nie słyszałem, by ktoś chciał z nim trenować. Co do jego zarzutów - każdy kto ma trochę oleju w głowie nie będzie słuchał Mayweathera. Może on nie rozróżnia witamin od sterydów? Może to być trudne dla kogoś kto nie ukończył szkoły średniej. Rzeczowniki, czasowniki... To wszystko może mylić się komuś kto zakończył edukację bardzo wcześnie i to jest jego problem. Moim zdaniem pomyliły mu się pojęcia - śmieje się Ariza.