ROZMIAR BĘDZIE MIAŁ ZNACZENIE?
Kolejne spotkanie Witalija Kliczki (42-2, 39 KO) i Tomasza Adamka (44-1, 28 KO) wyglądało zupełnie inaczej niż to we Wrocławiu. W Nowym Jorku bokserzy dali popis szermierki na słowa, a na koniec Ukrainiec stwierdził, że w ringu i tak wygra. Przed czasem.
- Mówicie, że cała presja ciąży na mnie? Zdobyć tytuł jest bardzo trudno, ale jeszcze trudniej go bronić. Tomasz Adamek staje przed wielką szansą i ja to rozumiem. Dlatego będę przygotowany jak trzeba – obiecał podczas wczorajszego spotkania w siedzibie stacji telewizyjnej HBO Witalij Kliczko. Chwilę później zwrócił się bezpośrednio do Adamka. – Jeszcze jedno: czy ty wiesz, co to prawdziwy bokser wagi ciężkiej? Poczujesz to dziesiątego września. Sorry Tomasz, urodziłeś się lekki – podkreślił.
– Szybkość to siła – odpowiedział od razu Adamek, ale Witalij wyjątkowo chętnie dyskutował z „Góralem". – Boks to nie tylko szybkość. Jest jeszcze siła, waga, kondycja. Są sytuacje, kiedy rozmiar sie liczy – wyliczał Ukrainiec. – Znam historię Dawida i Goliata – kontrował Adamek.
Takich dialogów było znacznie więcej. – Mówicie, że moi rywale przegrywają w szatni? Pamiętacie Kliczko – Sanders albo Tyson – Douglas? Takich przykładów jest mnóstwo. Wiem, jakie ryzyko podjąłem przyjmując wyzwanie od Adamka. To będzie wojna. Jesteś na nią gotowy? – pytał się Witalij, który przy stole konferencyjnym siedział na wprost Adamka. Nasz bokser tylko się uśmiechnął. – Pewnie. Jestem z Polski. Gdybym nie wierzył w zwycięstwo, zostałbym w domu. Wygram szybkością. Nie będę gadał jak Haye, że w drugiej skończę walkę, bo to głupoty. Wygram bo dam z siebie wszystko – podkreślił Polak.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".
Tomek to profesjonalista. Na pewno jakoś podejdzie. Zacznie ciosami na korpus skończywszy 1-2 ciosami na twarz.
a) paść
b) nabrać dużego respektu(chyba wiadomo co się z tym wiąże)
c) wyglądać jak Paweł Wolak po walce
Ja nie jestem slepo zapatrzony w Tomka.Jak sam widzisz Kliczko prowokuje Tomka bo się obawia tego starcia.Tomek był spokojny siedzibie HBO,a Kliczko nerwowy i ciągle prowokował Tomka.Haye tez prowokował Władka,a jak to się dla niego skonczyło wszyscy wiemy.
"Pewnie. Jestem z Polski. Gdybym nie wierzył w zwycięstwo, zostałbym w domu."
Aha?
A co ma to do tego że jesteś z Polski? Sosnowski i Gołota też byli i nie pomogło im to.
@ Wejcherowo - Kliczko nie boi się Tomka. Zapewne go docenia, wie na co go stać, ale na pewno nie boi się. Trudno sobie wyobrazić, że Tomka bałby się gość, który wycierał ring wielkimi facetami z dużymi umiejętnościami, ma największy procent wygranych przed czasem, prowadził do momentu przerwania walki z Lewisem. Kliczko był (i w pewnym stopniu pozostał) ringowym czołgiem, który nie cofnie się, nie boi się bólu, ma końską siłę i bardzo specyficzny styl, na który jego przeciwnicy nie mogli znaleźć recepty. Tomek nie jest faworytem, jeżeli miałbym stawiać dużo kasy, to na Tomka bym nie postawił. Nie mniej liczę na niespodziankę, bo to jest boks. Wiem ile potrafi Adamek i jakie ma zalety, ale na litość - Kliczko nie ma powodów by się bać.
Ty nie jestes slepo zapatrzony, ty byś najchetniej wyjechał z nim do Holandii i założył rodzine. Jestem kibicem Adamka i wydaje mi się ze nas ( mnie i innych kibiców ) kompromitujesz swoim zachowaniem, zero obiektywizmu i widzisz to co chcesz widzieć, przeciwieństwo dixona i silnego co irytuje tylko troche mniej.
Musi być jednak poparty techniką-Witek ma ją niesamowicie dopracowana , specyficzną, nie ma takich sparingpartnerów jak on ot problem...
Rozmiar może być i mniejszy ale jak jest wystarczająco szybki i energiczny, z dobra kondycją i też techniką może być porównywalny do rozmiaru większego.
Gorzej jak i mały i duży mogą tyle samo- wtedy rozmiar się liczy:)
Wierzę w Tomka i też trzymam kciuki ale obawy mam bo głupi ich nie ma!
Dobrze prawisz!
Wejherowo Czytam cie już od dłuszego czasu i wogóle cie nierozumie.
Weż człowieku zejdż na ziemie i niebójaj w obłokach!
POZDRAWIAM!
To czas najwyższy zrozumieć!
Niemasz argumentów żeby cie zrozumiec i zrozum że nic do ciebie niemam ale wypisujesz takie głupoty że prowokujesz a zresztą inni też ci odpisali.
Ja nie prowokator ja realista.
Niezły żart a real bendzie w ringu.
Ktoś napisał że Witalij wycierał w ringu i dlaczego miałby sie bać Tomka?
Pleciesz takie farmazony że szkoda mi cie.
przy takiej różnicy w wraunkach Vita mógłby pokonać bokser tylko wybitny a tomek wybitny nie jest , jest dobry ale żaden ringowy geniusz z Niego ,
Steve Cunningham: 191 - 208 (wzrost - zasięg)
Vitali Kliczko: 202 - 203
Włądimir kliczko: 198 - 206
Adamek: 187 - 191
Oczywiście o ile wierzyć Boxrec.
Wg mnie tu bardziej chodzi o różnicę wzrostu. Większego mniejszemu trudniej trafić, bo nie może dosięgnąć. W drugą stronę odwrotnie. Już z Grantem Tomek miał wielkie kłopoty. W dodatku Kliczko walczy odchylony co jeszcze bardziej pogarsza sprawę. Ale oczywiście nie odbiera szans Adamkowi bo wg mnie to jednak bokser wybitny.
a) z tym zasięgiem cunna to nie mogę tego zrozumieć , już jakiś czas temu sprawdzałem w kliku źródłach i faktycznie podają 208 tylko jak to możliwe że niższy o ok 10 cm , zdecydowanie chudszy od k2 ma od nich większy zasięg ?
b) wzrost jest ważny w aspekcie o któym piszesz ale zasięg jest na moje ważniejsszy bo pozwala utryzmywać rywala na dystans i punktować
co by nie mówić i pisać adamek będzie miał zajebiście ciężko
Tak się składa, że takimi "pająkami" było sporo wielkich mistrzów wagi ciężkiej jak Foreman,Ali czy Holmes- jak popatrzeć na liczby to wszyscy wymienieni mieli wzrost podobny do Adamka, że już nie wspomnę o znacznie niższych bokserach jak Tyson czy Frazier, więc nie rozumiem tego gadania Kliczki, że Adamek jest za mały, żeby być prawdziwym ciężkim. Z tego wynika, że nie uważa Foremana czy Aliego za prawdziwych ciężkich co brzmi absurdalnie. Inną sprawą jest natomiast zasięg, z którym w przypadku Adamka jest rzeczywiście kiepsko, np. w ostatniej walce Władimira z Hayem widać było, że Haye'owi, który przecież ma sporo większy zasięg od Adamka brakowało często tych paru centymetrów, żeby dosięgnąć Władka, więc w przypadku Adamka może to być bardzo trudne, by nie powiedzieć prawie niemożliwe
I śmiać mi się chce, jak słyszę o tej szybkości Adamka. Haye był szybszy i marnie skończył. Adamek był naruszony zarówno z tłustym Arreolą, jak również z zagrzybiałym Grantem. O dupę rozbić taka szybkość. Kliczko go zamorduje:)
Napisz mi kto ostatnio był wymagającym rywalem dla Witka?Kto ostatnio choc troche wierzył w zwycięstwo nad Witkiem??kto ostatnio choc próbował wygrac z Witkiem??Kto ostatnio choc troche miał takie umiejtności,taką szybkość,taki charkter,taką psychike co Tomek?odpowiedz jest prosta nikt.
Nie potrafi skórcić dystansu jak Haye a bez tego wiele jego ciosów będzie chybić, nie mówiąc o tym, że Kliczko użyje kontry, która dla Górala może się okazać gwoździem do trumny w tym pojedynku.
To ty mi lepiej napisz o ostatnich rywalach Kliczki
- kto z nich był tak mały?
- kto z nich był takim waciakiem?
Te dwie cechy powodują, że szanse na KO spadają niemal do zera.
- Co z tego, że Adamek jest szybki (bo jest), skoro nie ma czym uderzyć???
- charakter i psychika są ważne, ale nie osłabią ciosu Vitka, nie zmniejszą jego niewygodnego stylu walki, nie spowodują, że przegra na punkty, nie zniwelują różnic wynikających z rozmiarów obu zawodników, nie rozmiękczą twardej szczęki Vitka.
@Meti
Haye jest szybszy od Adamka i to nie mój wymysł, tylko ludzi, którzy widzieli jego ostatnią walkę, poczytaj fora, komentarze, obserwacje, wnioski. Wszyscy zgodnie twierdzą, że szybkość Hayea była wręcz niesamowita, balans również - twierdził tak po walce np. Wład i Steward. Styknie?
Arreola poskładał by Haya ?? Hahahahahaha. Proszę, nie kompromituj się takimi tezami. Adamek go obijał, a Haye, który ma NATURALNY balans (nie taki kijowaty), 5x mocniejszy cios od Adamka, miałby przegrać z burritosem ??
Dokładnie tak samo to widzę. Jestem też niemal pewny, że walka będzie bardzo ciekawa ze względu na to, że obaj są urodzonymi wojownikami i żaden nie odpuści do końca. Też mam nadzieję, że Adamek zmusi Vitka do spięcia się i pokazania, na co go tak naprawdę stać w wieku 40 lat. Na pewno walka będzie ciekawsza niż Wład vs Haye, bo tamci to obaj cipy bojaźliwe, tutaj spotkają się warriorzy:)