MITCHELL: DZIĘKUJĘ ZA DRUGĄ SZANSĘ
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-07-19
- Tym razem trenowałem całe dwanaście tygodni, mieszkałem u mamy. Wróciłem do niej po dwóch miesiącach od pojedynku z Katsidisem, wszystko wróciło do normy. Następnie poszedłem do Franka Warrena zapytać o możliwość pojedynku z Murrayem i tak oto znaleźliśmy się w ringu. Ludzie mówili, że jest dla mnie za wcześnie na taką walkę, powinienem stoczyć pojedynek na przetarcie. Dziękuję Murrayowi za to, że zgodził się na to starcie, miał w perspektywie walkę o pas. Trenowałem bardzo mocno, sparingi były ciężkie i przyniosło skutek. Chcę podziękować wszystkim, którzy dali mi drugą szansę - powiedział Mitchell.
PS. W rewanzu stawiam na Katsidisa.