MITCHELL: DZIĘKUJĘ ZA DRUGĄ SZANSĘ
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-07-19
W ostatnią sobotę w wielkim stylu powrócił na gali w Livepoolu Kevin Mitchell (32-1, 24 KO) pokonując przed czasem swojego rodaka Johna Murraya (31-1, 18 KO) zdobywając interkontynentalny pas WBO dywizji lekkiej. Mitchell jest bardzo zadowolony z tego, że po porażce przed czasem i po kłopotach z alkoholem wrócił do gry i bardzo dziękuje tym, którzy mu pomogli i nadal w niego wierzyli.
- Tym razem trenowałem całe dwanaście tygodni, mieszkałem u mamy. Wróciłem do niej po dwóch miesiącach od pojedynku z Katsidisem, wszystko wróciło do normy. Następnie poszedłem do Franka Warrena zapytać o możliwość pojedynku z Murrayem i tak oto znaleźliśmy się w ringu. Ludzie mówili, że jest dla mnie za wcześnie na taką walkę, powinienem stoczyć pojedynek na przetarcie. Dziękuję Murrayowi za to, że zgodził się na to starcie, miał w perspektywie walkę o pas. Trenowałem bardzo mocno, sparingi były ciężkie i przyniosło skutek. Chcę podziękować wszystkim, którzy dali mi drugą szansę - powiedział Mitchell.
PS. W rewanzu stawiam na Katsidisa.