SZPILKA I ŁAPIN W GLOBAL BOXING GYM

W poniedzialek 18. sierpnia Artur Szpilka (6-0, 4 KO) razem z trenerem Fiodorem Łapinen wylądowali na lotnisku JFK w Nowym Jorku. Bezpośrednio z lotniska Artur udał się do Global Boxing Gym na wieczorny trening.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kazan
Data: 19-07-2011 11:07:05 
Szpilka coraz szczuplejszy jest :) Podoba mi się postawa Artura w ringu. Dobrze się porusza i widać, że jest to dla niego naturalne. Mam nadzieje, że głupota pozaringowa mu przejdzie do końca, bo może być z chłopaka dużo radości :)
 Autor komentarza: kazan
Data: 19-07-2011 11:08:42 
Widzę logo boksera nad wejściem do GBG. Gratuluję Redakacjo :)
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 19-07-2011 11:20:08 
Szpilka wygląda już całkiem dobrze, myślę że na walkę z Williamsem będzie jakieś 103-105 kg
 Autor komentarza: coolpix
Data: 19-07-2011 11:21:17 
już niedługo ciężko będzie znaleźć szpilkę w stogu $$$iana:)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-07-2011 11:21:29 
Sens wyjazdu Szpilki do USA jest dla mnie zagadką. Czym różni się obicie amerykańskiego buma w USA od obicia europejskiego buma w Polsce? Sądziłem, że Szpilka przynajmniej skorzysta na treningu z amerykańskim trenerami, ale skoro poleciał z nim Łapin, to chyba też nie wchodzi w rachubę. Wasilewski z jednej strony twierdzi, że nie stać go na wysłanie Kosteckiego na walkę z Erdeiem, a z drugiej strony wysyła do USA nowicjusza z ekipą towarzyszącą. Gdzie tu logika?
 Autor komentarza: adamch
Data: 19-07-2011 11:22:18 
To logo tam jest od lat.
A fajnie jest sobie porównać foty z treningu Szpili w GBG i w Warszawie w salce 12KP... Widać "drobną" różnicę klas obu pomieszczeń.
Tylko Łapin ten sam...
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 19-07-2011 11:36:43 
@Hugo - Parę dni temu był tekst wyjaśniający różnicę pomiędzy USA a Europą w kontekście karier pięściarzy.

Przypomnę tylko, że rynek USA jest większy, jest na nim więcej pieniędzy. Jest większy wybór trenerów, sparinpartnerów. Poza tym nie "od razu Rzym zbudowano". W Stanach przechodzisz normalną dla towaru drogę a boks jest przecież towarem. Towar trzeba najpierw pokazać i potem go promować. I tak non-stop.

Szpilka musi się najpierw sprzedać kibicom, zarobić na swój rozwój i dalszą promocję. I tak w kółko - co raz wyżej, co raz lepiej. Oczywiście również sportowo. Jeśli będzie konsekwentny może dużo osiągnąć, może w końcu sięgnąć po solidne zaplecze trenerskie.

Generalnie twoje wypowiedzi pokazują, że nie bardzo łapiesz kategorie ekonomiczne. Kategorie gdzie jest inwestycja, promocja, zysk... A co do Kosteckiego - paradoks polega na tym, że Kostecki niby coś już osiągnął i znalazł się w patowej sytuacji. Nie jest tak kiepski by zaczynać od dna a z drugiej stronu nie ma takiego nazwiska by znalazły się pieniądze na wejście na najwyższy poziom. W przypadku Szpilki Wasilewski chce sięgnąć od samego początku po pieniądze w Stanach i nie ma nic do stracenia. Szpilka bowiem dopiero zaczyna.

Generalnie KP chyba powoli zaczyna rozumieć, że droga jaką idzie za wzorem grup niemieckich to ślepa uliczka. KP po prostu nie stać na wypromowanie kasowych pięściarzy - po prostu nie przekroczą pewnej bariery w rozwoju.

Stąd skok na kasę w Stanach. Ale to wymaga innego sportowego prowadzenia zawodników od samego początku. Szpilka zdaje się pójdzie zupełnie inna drogą niż Włodarczyk i reszta.

Coś za coś - albo przeciętność powiatowa albo ryzykowne, ale z też z olbrzymim potencjałem Stany. Albo ciułanie kasy albo szerokie wody z wszystkimi konsekencjami.
 Autor komentarza: takisobie
Data: 19-07-2011 11:39:44 
Kibicuję Szpilce, podobały mi się jego dotychczasowe walki (to, że rywale na razie niezbyt znaczący jest zupełnie normalne). Mam nadzieję, że w przyszłości uda mu się coś zdziałać w HW. Nie podzielam tylko medialnego zachwytu i robienia z niego mistrza, to wszystko wyjdzie w praniu. Jest jedna rzecz, która mnie prywatnie trochę razi u Szpili. Rozumiem, że jest młody i w młodym wieku poszedł siedzieć, że ma wkrętkę "antypolicyjną" i "jestem gęsta z Krakowa" ;D Może kiedyś z tego wyrośnie ale tatuowanie sobie dziecinnych symboli na przedramieniu uważam za śmieszne. Hasełko JP które początkowo było chwytem marketingowym Firmy (taka grupa śpiewaków jakby ktoś nie wiedział), zostało podchwycone przez dzieciaki (jak widać Szpilę też), ale stało się szybko hasełkiem wieśniackim by nie powiedzieć groteskowym. Gość, który chce uchodzić za poważnego boksera raczej nie powinien się obnosić z takim babolem-pokemonem na przedramieniu.
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-07-2011 11:46:02 
Bardzo dobrze ,że tam pojechał.Pokaże się publiczności,posparuje z Barretem -jeśli tak to jest bardzo duży sens!Odnowi kontakty które być może pomogą mu w dalszej karierze za oceanem.Same plusy
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 19-07-2011 11:47:52 
@takisobie

I z napisem ''JP'' na przed ramieniu :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-07-2011 11:49:58 
@UrbanHorn

Sorry, ale sprawiasz wrażenie, że nie wiesz o czym piszesz. USA jako miejsce wypromowania Szpilki? O.K. Tylko gdzie? Gdyby to jeszcze było na gali Adamka. Ale na "gali" w rezerwacie Mohikanów, gdzie główną walką będzie starcie Wach - McBride? Chyba jesteś naiwny, jeżeli oczekujesz, że z okazji takiego "wydarzenia" zjadą się promotorzy boksu i trenerzy. Poza Polonią i miejscowymi Indianami nikt tego nie będzie oglądał. Okazja do wypromowania Szpilki to była tydzień temu w Bukareszcie, gdzie na gali Butego byli Don King, Michael Buffer i inne osoby liczące się w zawodowym boksie. Czy dla ciebie USA to jakiś raj, gdzie od razu na lotnisku proponują każdemu miliony? Walka w remizie to walka w remizie. Nie ważne, czy w Polsce, czy w USA
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 19-07-2011 12:01:35 
Hugo
"Okazja do wypromowania Szpilki to była tydzień temu w Bukareszcie, gdzie na gali Butego byli Don King, Michael Buffer i inne osoby liczące się w zawodowym boksie."

Taa, piszesz jakbyś myślał że to działa na zasadzie- dzwoni sobie Wasilewski do Kinga i mówi- "ty, stary, zostaw mi tam jedno miejsce w undercard bo JA chcę tam pokazać mojego zawodnika..."
 Autor komentarza: DarthMar
Data: 19-07-2011 12:12:49 
I bardzo dobrze,że stawiają na Szpilkę,ponieważ on jest perspektywicznym zawodnikem.W przeciwieństwie do tego całego Kosteckiego.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-07-2011 12:14:58 
@Napoleon

Nie dzwoni się do Kinga, tylko do organizatora imprezy, który był znany od miesięcy. Zresztą to chyba Wasilewski powinien wiedzieć do kogo się dzwoni. Gala w Bukareszcie była transmitowana do wielu krajów. Tam był bardzo nędzny undercard i sądzę, że Szpilkę by wzięli z pocałowaniem w rękę. A gali Wacha nie obejrzy pies z kulawą nogą. Nawet cop chyba się nie wybiera.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 19-07-2011 12:21:56 
Hugo

Tylko że weź sobie pod uwagę że takich Wasilewskich jest dziesiątki. Myślisz że on by nie chciał pokazać jakiegoś swojego zawodnika na takiej gali? To nie jest takie proste. A pomysł z wysłaniem Szpilki do USA jak najbardziej słuszny i wcale Don King nie musi go tam widzieć na żywe oczy. Ty serio uważasz że takich gal nie obejrzy pies z kulawą noga? Że w świecie promotorów tym nikt się nie interesuje?
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-07-2011 12:33:59 
Napoleon
Uważam podobnie jak Ty.To bardzo dobry ruch a na takich właśnie galach lub je oglądając w transmisjach wypatruje się ciekawych zawodników.Do tego możliwość sparowania z dobrym rywalem, pokazanie sie, przypomnienie Polonii która jak wiemy na przykładzie Adamka jest tam jakąś częścią rynku to wszystko ma swoje ważne aspekty.Sportowe i biznesowe
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-07-2011 12:39:48 
@Napoleon

Takich "gal" w USA co tydzień odbywa się kilkanaście, z czego 1-2 najlepsze wzbudzają zainteresowanie kogoś znaczącego w branży. Ja nie mam nic przeciwko występom Szpilki w USA, ale niech on walczy z kimś lepszym i na gali, na której w głównej walce walczy Pacquiao, Cotto, albo chociaż ktoś z pierwszej dziesiątki Boxreca. Co da Szpilce wielce prawdopodobne obicie buma Williamsa (Nr 529 na Boxrecu)? Awans z pozycji 180 na 175? Niechby chociaż miał okazję potrenowania z jakimś czołowym amerykańskim trenerem. Skoro jednak pojechał z nim Łapin, to chyba to nie wchodzi w rachubę. Chyba, że przyjmiemy, że samo amerykańskie powietrze tak twórczo wpłynie na Łapina, że zrewolucjonizuje zawodowy boks.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 19-07-2011 12:42:14 
Hugo
"Ja nie mam nic przeciwko występom Szpilki w USA, ale niech on walczy z kimś lepszym i na gali, na której w głównej walce walczy Pacquiao, Cotto, albo chociaż ktoś z pierwszej dziesiątki Boxreca."

W tym momencie jestem zmuszony zakończyć z tobą dyskusje... :D hahaha
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-07-2011 12:50:50 
Hugo
To jego druga walka po przerwie ,zmianie kategorii,za rok bedą lepsi rywale pokaże się pewnie i tam z lepszym , więcej ludzi będzie go kojarzyło dzięki temu występowi.On ma nawet czas aby toczyć jeden z wielu pojedynków na większych galach o co jest zresztą bardzo trudno.Przykład Wolaka pokazuje ,że trzeba dać coś naprawdę interesującego ,żeby móc zaistnieć na gali Cotto w grudniu.A Szpilka dopiero zaczyna zejdźmy na ziemię.
 Autor komentarza: nik
Data: 19-07-2011 13:49:41 
jak dla mnie za duzo pozawania na tym etapie kariery
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-07-2011 13:50:14 
@Napoleon

Argumenty ci się wyczerpały?

@DAB

Szpilka ma czas i może sobie poobijać trochę bumów. Tylko po co wydawać tyle forsy (przeloty, zakwaterowanie, sala treningowa), żeby zawalczyć z bokserem tej klasy, jakiego można ściągnąć za 1000 zł na powiatową galę KP. Przecież to oczywiste marnotrawstwo w kontekście narzekań na brak pieniędzy na wypromowanie Kosteckiego, Kołodzieja i innych bokserów KP prezentujących póki co poziom o wiele wyższy od Szpilki.
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-07-2011 13:59:11 
Hugo
Napisałem po co i nie uważam by inwestycja była marnotrawstwem.Widocznie Szpilka naprawdę przedstawił trenerom i promotorowi czego oczekuje.Wasyl widocznie też uważa ,że mu się to opłaci.A i z innymi może też zacznie ryzykować lecz czy oni mają takie"Jaja" jak ten chłopak?On ma jakieś oczekiwania i nie będzie biernie patrzył ani obijał dwa lata bumów.Promocją się już zajmują i bardzo dobrze.Takie jest moje zdanie.Trzymam Szpilkę za słowo,że za jakiś czas do żadnych dziadków nie wyjdzie.Teraz to cel promocji i sparingów z Barretem.Pokazania się Polonii, Kołodziejowi w wadze ciężkiej i kilku osobom.Dla mnie dobry ruch ale widocznie masz inną wizję no cóż masz prawo
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 19-07-2011 14:21:17 
Kurde, wiem że po wyglądzie nie ma co oceniać klasy zawodnika, ale ten nasz Szpila naprawdę coraz lepiej się prezentuje (tak jak patrzy się na foty). Widać, ze chłop się nie opierdziela. Górna obręcz bardzo ładnie zbudowana.
Artur, mam nadzieje że na stałe zostaniesz w kategori HW... i mam nadzieje, że za kilka lat (może 5?) zobaczę Ciebie w walce o Pas!!
 Autor komentarza: Jackass
Data: 19-07-2011 15:14:31 
Kurde Artur szybko zrobił sylwetkę ;) widać że zasuwa !
 Autor komentarza: amatuk
Data: 19-07-2011 15:41:26 
geniusz, tyje 30 kg , potem zrzuca 20 kg, wszystko na kanapeczkach mamusi:)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 19-07-2011 19:56:00 
Szpila jak zawsze skarpetki wisły.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-07-2011 22:53:31 
herb Wisły u nogi ??
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.