NAJLEPSZE JABY W DZISIEJSZYM BOKSIE
Cios prosty przednią ręką jest być może najważniejszą bronią w arsenale boksera. Pełni podstawową rolę w rosyjskiej myśli szkoleniowej, będąc również sercem zjawiska określanego mianem ''polskiej szkoły boksu''. Dla Meksykanów jab to la clave - klucz, który otwiera wszystkie drzwi. Dla Kubańczyków jest jednym z filarów Sentido Amplio - pojęcia boksu w jego najszerszym sensie. Emanuel Steward i cała rzesza amerykańskich trenerów-legend należą do grona wyznawców tego ciosu, często powtarzając, że ''everything starts from the jab''.
Dzisiejszy boks pozostaje we władaniu ''prostego przednią ręką''. Różnorodność funkcji spełnianych przez jab czyni go królem wiecznym. Stworzyłem poniższą, bardzo subiektywną klasyfikację z myślą o ludziach, którzy boksem się pasjonują. Zapraszam na ranking dziesięciu najlepszych obecnie jabów.
1. Władimir Kliczko - najbardziej wpływowy. Młodszy z braci potrafi zdominować przeciwnika używając wyłącznie lewego prostego. Jab Władimira jest wszechpotężny - silny, precyzyjny i szybki. Stanowi zaporę niemal nie do przejścia. Technika wyprowadzania ciosu współgra z doskonałymi warunki fizycznymi Ukraińca. Warto tutaj wspomnieć o roli Stewarda w rozwoju defensywnych funkcji jabu Kliczki. Władimir unika w ringu jakiegokolwiek ryzyka, uniemożliwiając kontratak dzięki bardzo aktywnej lewej ręce, która nieustannie znajduje się w pobliżu gardy przeciwnika.
2. Sergio Martinez - najbardziej niekonwencjonalny. Walczący z odwrotnej pozycji Argentyńczyk strzela jabami z biodra niczym rewolwerowiec, bazując nie tylko na swoim nieludzkim refleksie i szybkości, ale również na oryginalnej, wypracowanej latami ćwiczeń technice. Ten styl jest szczególnie efektywny przeciwko tradycyjnie wyszkolonym bokserom, takim jak Siergiej Dzindziruk czy Kelly Pavlik. Martinez neutralizuje ich największe atuty, będąc w ciągłym ruchu i operując prawym prostym z doskoku. Często celuje też jabem w klatkę piersiową przeciwnika. Porównanie ''Maravilli'' do Roya Jonesa jest tylko częściowo słuszne. Jones zaniedbywał jab z racji swojego geniuszu i zapłacił za to straszliwą cenę, gdy jego fizyczny ''prime'' przeminął. Martinez ma już 36 lat, ale najlepsze walki prawdopodobnie wciąż przed nim - wszystko dzięki jabowi.
3. Floyd Mayweather - najbardziej wszechstronny. Jab ''Pretty Boya'' na korpus (Floyd zgina kolana i wyprowadza długi cios w plexus solaris) jest arcydziełem. Najlepiej przekonali się o tym Diego Corrales i Ricky Hatton. Mayweather używa dziś lewego prostego rzadziej niż kiedyś, ale wciąż zadziwia różnorodnością. Jab na głowę we wszystkich odmianach (głównie zaczepny i stopujący) to bowiem również specjalność Floyda. Bardzo trudno skontrować go po takich ciosach, a ich statystyczna skuteczność jest niezrównana, dla przykładu w walce z Marquezem Floyd ulokował 60% jabów (185 celnych na 316 wyprowadzonych!) - czysty artyzm.
4. Witalij Kliczko - prokurator. Starszy brat bezlitośnie ustawia oskarżonego lewym prostym. Gdy nastąpi odpowiedni moment, prawy prosty wydaje wyrok. Witalij korzysta z pomocy ''sędziego'' znacznie częściej niż Władimir, podejmując większe ryzyko. Jego jab jest bity z dołu, prowokujący - nisko opuszczona ręka pozornie ułatwia przeciwnikowi atak, w istocie jednak jest to pułapka. Rywale Witalija często liczą na możliwość kontry i zatrzymują się w miejscu, mając kłopot z wyczuciem dystansu wchodzą w zasięg kombinacji lewy - prawy. Dlatego Tomasz Adamek ma zamiar bez ustanku poruszać się po ringu, unikając walki w linii prostej znajdować nietypowe kąty ataku.
5. Siergiej Dzindziruk - laserowa ''Brzytwa''. Gdyby nie porażka z Martinezem z pewnością znalazłby się na podium. Jab Dzindziruka to najwyższa jakość, jeden z najlepszych produktów rosyjskiej szkoły boksu. Szersza publiczność usłyszała o nim po zwycięskiej walce z Danielem Santosem, w której Ukrainiec zdobył pas WBO. Odwrotna pozycja połączona ze szczelną gardą i wyprowadzanym z niej perfekcyjnym technicznie prawym prostym - kombinacja tych elementów była receptą na Portorykańczyka. Boks ''Brzytwy'' jest idealną propozycją dla purystów, niestety ścisła wierność dogmatowi tradycji okazała się zgubna w starciu z ''Maravillą''. Gdy maszynowy jab przestał działać, Dzindzirukowi zabrakło umiejętności improwizacji.
6. Felix Sturm - potentat rynku. Kontrowersyjna walka z Macklinem przysłania obraz świetnego boksera, choć i w niej ''Leonidas'' pokazał wiele ciekawych akcji. Sturm potrafi używać jabu w półdystansie, najczęściej jednak stopniowo rozmontowuje defensywę przeciwnika lewymi prostymi zaczepnymi lub kontrującymi z dystansu. W swojej pracy jest dokładny i konsekwentny, realizując założenia boksu rodem z NRD. Największy wpływ na Sturma miał prawdopodobnie Michael Timm, uczeń Fritza Sdunka (obecnego trenera ''Leonidasa''). Charakterystyczną cechą bokserów Timma jest silny jab. Niemiecki trener współpracował także z Dzindzirukiem, którego wzmocnił fizycznie - ukształtowany już wcześniej prawy prosty nie wymagał poprawek. Dzindziruk i Sturm są - obok braci Kliczko - czołowymi przedstawicielami pięściarstwa europejskiego. Fundamenty rzemiosła opanowali w stopniu mistrzowskim.
Czyli w Chiny mają zbawcę HW.
Nauczcie się czytać tytuł.
Czysto historycznie porównując z Gołotą, są to ciosy zupełnie innego typu, każdy prawie prosty Andrew zwiastował dalszy presing na przeciwniku. To naprawdę jakby inne czasy HW, agresywne i mordercze
Masz na mysli, ze ktos jest np leworeczny i walczy z tradycyjnej pozycji- jak praworeczny, tak ?
Właśnie tak lub na odwrót tzn. praworęczny walczący z pozycji mańkuta (to się zdarza trochę częściej).
Ale to jest zestawienie najlepszych jabow obecnie walczych zawodnikow. Mysle, ze warto byloby zrobic taka klasifikacje wszechczasow.
Najlepiej sprawdzać to rzucając cos komuś z zaskoczenia z reguły łapie ręką naturalnie sprawniejszą.Tygrys to chyba był mańkut ale walczący z odwrotnej.W siłowaniu na rękę też na lewą był lepszy podobno a nie wiem czy i tej częściej w codziennych czynnościach nie używał.
OnimkXXX
To tylko aktualnie czynni zawodnicy,też o tym na początku pomyślałem.Chyba ,że tygrys zawalczy z niemieckim Rockym jako emeryci a Gołota jeszcze nie zakończył kariery to tu być powinni:)
Co do Michalczewskiego nie mam wątpliwości, że jest mańkutem , który walczył z fałszywej pozycji. Jeszcze dzisiaj obejrzałem sobie 2 najcięższe nokauty Michalczewskiego z Umarowem i Lakatosem. Obydwa są po lewych sierpach. Natomiast Gołocie zdarzało się zmieniać pozycje w czasie walki (chyba w drugiej walce z Bowe'em, ale może nie tylko), co dowodzi dużego kunsztu bokserskiego. Bardzo rzadko który bokser potrafi zrobić coś takiego, nie tracąc przy tym nic ze swojej skuteczności.
Zgadzam się co do jednego i drugiego.Stary Gołota tak Mcbrida nawet zrobił i uderzył świetnie długi lewy.
A Adamek chyba też mańkut,skoro rakietę w tej ręce trzyma
"najlepsze jaby"? co to ku..wa za zwrot? skad ty to wziales?
jak sie bierzesz za pisanie to rób to porzadnie
Adamek chyba jednak nie. Obejrzałem nokauty z Ulrichem i Banksem. Obydwaj padli po petardach z prawej.
Ja nie powiem na pewno ,że to prawda ale ja o tym czytałem ,że Tomek to mańkut chyba gdzieś tu,nie pamiętam reki nie dam uciąć.Pewnie znalazło by sie trochę takich fałszywych mańkutów i praworęcznych.
champion
Pacman prawy sierp ma bardzo mocny wszystko możliwe.On ma dwie dobre