TRWA TERROR GONZALEZA
Po zdominowaniu wagi słomkowej, teraz Roman Gonzalez (29-0, 24 KO) sieje terror w dywizji junior muszej. Obchodzący niedawno 24. urodziny pięściarz z Nikaragui po raz drugi obronił tytuł mistrza świata federacji WBA po tym jak zastopował w siódmej rundzie Omara Salado (22-4-2, 13 KO).
Champion zaczął bardzo ostro i już na wstępie po lewym prostym wystrzelił lewym sierpowym, posyłając pretendenta po raz pierwszy na deski. Po serii kilku ciosów zakończonej długim prawym prostym Meksykanin znó był liczony. Po spokojniejszym drugim starciu, w trzecim Gonzalez podkręcił tempo i zaczął systematycznie rozbijać swojego rywala, któremu po jednym z mocnych uderzeń pękł prawy łuk brwiowy.
Pod koniec szóstej odsłony Salado już ledwo stał o własnych siłach na nogach i kiedy zaraz na początku siódmej rundy wylądował po raz trzeci na deskach, sędzia poddał go i ogłosił wygraną Romana przez TKO.