MURRAY CHCE ZASTĄPIĆ HATTONA
Już dziś na gali w Liverpoolu dojdzie do wyczekiwanego starcia w wadze lekkiej między Johnem Murrayem (31-0, 18 KO), a do niedawna jednej z największych nadziei brytyjskiego boksu Kevinem Mitchellem (31-1, 23 KO). Stawką pojedynku będzie pas WBO Inter-Continental dywizji lekkiej. Murray liczy, że po odejściu wielkiego Ricky Hattona, będzie tym, który go zastąpi i będzie dawał kibicom, szczególnie tym z Manchesteru równie wielkie walki.
- Tak jak Ricky jestem zagorzałym kibicem City, zawsze noszę ich barwy. Teraz będę podążał jego śladami. Dzisiejszy dzień to świetna okazja, by zrobić pierwszy krok, bo głęboko wierzę, że mogę osiągnąć tyle co on. On był idolem tłumów, szczególnie w Manchesterze i myślę, że przy odrobinie szczęścia też mi się to uda - liczy Murray.