WAWRZYCZEK Z NIEOBLICZALNYM BIAŁORUSINEM

Informowaliśmy już, że podopieczny jednego z najlepszych polskich pięściarzy Grzegorza Proksy, występującego także w roli menedżera, boksujący w wadze średniej Łukasz Wawrzyczek (10-1-1, 1 KO), wystąpi po raz drugi po powrocie na zawodowy ring, tym razem na gali Babilon Promotion w Międzyzdrojach, gdzie pierwotnie miał zmierzyć się z Dzmitrijem Lubaczkinem z Białorusi. Okazało się jednak, że jego przeciwnik doznał kontuzji podczas sparingu i Wawrzyczek spotka się w ringu z jego rodakiem Ramanem Dzekhkanau (10-2, 10 KO), podopiecznym innego polskiego promotora i do niedawna aktywnego pięściarza, Dariusza Snarskiego.

Dla Wawrzyczka będzie to ciekawy sprawdzian, gdyż przekonamy się jak poradzi sobie z rywalem bardzo surowym pod względem pięściarskiego rzemiosła, jednak nieobliczalnym w ringu, o czym mogli przekonać się kibice na gali zorganizowanej dwa miesiące temu, przez Krystiana Cieśnika w Tczewie. Tam Białorusin zmierzył się z Ronny Mittagiem (12-1, 6 KO) i przez 6 rund nacierał na Niemca zaciekle, póbując urwać mu głowę zamachowymi cepami. Mittag poradził sobie z agresją przeciwnika, choć momentami tracił kontrolę nad przebiegiem pojedynku i dawał się w ciągać w chaotyczne wymiany. Przekonamy się, jak poradzi sobie w tej sytuacji nasz zawodnik. W razie zwycięstwa niezłym pomysłem byłoby zorganizowanie pojedynku obu pogromców Białorusina. Dla Mittaga byłby to najtrudniejszy sprawdzian w dotychczasowej karierze, a dla Wawrzyczka pierwszy poważny test po powrocie na ring.

Pojawia się wątpliwość w jakiej dyspozycji Dzekhkanau wyjdzie do ringu w Międzyzdrojach, bowiem na jutro anonsowany jest jego pojedynek w Niemczech, na gali Arslan vs Suda, gdzie spotka się w ringu z niepononanym Turkiem Selcukiem Aydinem (21-0, 16 KO), co ciekawe w kategorii półśredniej. Można się spodziewać, że "Mini-Tyson", jak określany jest mieszkający w Hamburgu Aydin, zafunduje Białorusinowi ciężki nokaut i wobec tego nie jest pewne, czy w takim wypadku zdąży on przygotować się do walki z Wawrzyczkiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: badintentions
Data: 14-07-2011 20:23:53 
No już nie przesadzajcie z tym "ciężkim nokautem"... To jest boks i na nokaut wpływa pare czynników. Wystarczy, że białorusin ambicje schowa w kieszeń i wyjdzie tylko po wypłatę. Na pewnym poziomie pięściarz umie nie dać zrobić sobię krzywdy.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 15-07-2011 12:29:16 
Trzymam kciuki za Łukasza!To jest jeden z największych talentów bokserskich jaki urodził sie w Polsce.Szkoda że "życie" przyniosło mu tyle przeciwnośći!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.