FURY JUŻ NIE CHCE WALCZYĆ Z KLICZKĄ
Brytyjskim pięściarzom wagi ciężkiej w ostatnim czasie lepiej wychodzą przechwałki słowne, niż ringowe występy. Po uspokojeniu się nieco Davida Haye`a (25-2, 23 KO), głos zabrali jego młodsi rodacy - Dereck Chisora (14-0, 9 KO) i trzy dni temu Tyson Fury (14-0, 10 KO). Ten ostatni niespodziewanie zapowiedział wszem i wobec, że wie jak pokonać Władimira Kliczko (56-3, 49 KO) i że zamierza z tej wiedzy czym prędzej skorzystać.
Dzisiaj ten sam Fury ogłosił równie niespodziewanie, że jest jeszcze dla niego zbyt wcześnie, by pokonać młodszego z ukraińskich braci i że nie zamierza w najbliższym czasie szukać wspomnianej konfrontacji.
- Po prostu nie czuję, że jestem gotowy do walki z Władimirem - powiedział szczerze Fury. - I nie przekonają mnie do tego żadne pieniądze. Wciąż się uczę i chciałbym stoczyć więcej walk przed skokiem na tak wysoki poziom. Muszę zdobyć więcej doświadczenia, ale będzie to możliwe tylko wówczas, jeśli będę toczył coraz więcej walk. Najpierw więc chciałbym pokonać Chisorę, zdobywając pas Wspólnoty Brytyjskiej i mistrza Wielkiej Brytanii, a następnie tytuł zawodowego mistrza Europy. Dopiero wówczas będę snuł plany zdobycia pasa mistrza świata - powiedział Fury.
"We mnie Władimir Kliczko będzie miał prawdziwego rywala z wagi ciężkiej, a nie napompowanego cruisera. Władimir udowodnił już, że jest prawdziwym mistrzem, teraz kolej na mnie. Muszę zasłużyć na walkę z nim i pokazać światu na co mnie stać. Przywrócę blask brytyjskiej wadze ciężkiej. Swoim gadaniem Haye popsuł nasz wizerunek, ale ja to naprawię - zakończył 23-letni Fury."
KILKA MINUT PÓŹNIEJ...
"- Po prostu nie czuję, że jestem gotowy do walki z Władimirem - powiedział szczerze Fury. - I nie przekonają mnie do tego żadne pieniądze. Wciąż się uczę i chciałbym stoczyć więcej walk przed skokiem na tak wysoki poziom."
Niezły z niego ananasek :D
Swoją drogą ciekawą ,,taktykę" przyjęli w GB - zestawiają ze sobą swoich czołowych pięściarzy, zamiast np. rozwijać ich kariery niezależnie. U nas to jest nie do pomyślenia...