RAMOS RWIE SIĘ DO WALKI Z RIGONDEAUX
Jeden z najlepszych zawodników dywizji super koguciej, mistrz federacji WBA Rico Ramos (20-0, 11 KO) swój tytuł zdobył dosłownie parę dni temu nokautując Japończyka Akifumi Shimondę (23-3-1, 10 KO) potężnym lewym sierpowym. Teraz "Suavecito" jest przymierzany do pojedynku z świetnym Kubańczykiem, tymczasowym mistrzem tej samej federacji Guillermo Rigondeaux (8-0, 6 KO). Ramos nie obawia się potencjalnego starcia i z chęcią wyjdzie do "Szakala".
- Od kiedy zdobyłem tytuł mistrza, nie wiedziałem czy pierwsza obrona będzie obowiązkowa czy nie, jednak wiedziałem, że będę chciał się spotkać z Rigondeaux. To ciężki przeciwnik i będę gotowy na 100%. Jest szybki, jednak w późniejszych rundach traci ten atut, podobnie jak Shimoda. Kiedy wyzdrowieję, chcę tego pojedynku - powiedział Ramos.
ale ostatnia walka Rigondeaux była z Williem Caseyem i wcale nie nazwałbym tego nudną walką ;) Polecam obejrzeć na yt, bo o ile się nie mylę, to ktoś tą walkę tam wrzucił. Co kto lubi - niektórym styl Floyda nie pasuje, czy właśnie Rigondeaux, a ja bardzo lubię oglądać ich pojedynki. Pokazują naprawdę niesamowitą ringową inteligencję. Kiedyś nie lubiłem oglądać Mayweathera, ale potem jakoś tak zacząłem patrzeć na jego boks z innej strony.