ARIZA: PACQUIAO WYKOŃCZY MARQUEZA W CIĄGU PIĘCIU RUND
W ostatnich miesiącach Juan Manuel Marquez (52-5-1, 38 KO) na każdym kroku podkreślał, że jego celem jest doprowadzenie do trzeciego pojedynku z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO). 'Dinamita' publicznie żalił się, że w obydwu poprzednich walkach został okradziony przez sędziów i nie zmarnuje kolejnej okazji. Przekonamy się o tym 11 listopada.
Wypowiedzi Marqueza rozzłościły Alexa Arizę - trenera od przygotowania fizycznego 'Pacmana'. Specjalista współpracujący z Freddiem Roachem jest przekonany, że Manny uciszy Meksykanina, wygrywając przez nokaut do końca piątej rundy.
W pierwszym starciu Pacquiao z Marquezem (2004 rok) 'Dinamita' trzykrotnie lądował na deskach już w pierwszej rundzie, lecz przetrwał kryzys i od drugiej odsłony walczył z Filipińczykiem jak równy z równym, a nawet osiągnął niewielką przewagę. Sędziowie wypunktowali remis, a cztery lata później odbył się rewanż. Pojedynek znów był bardzo wyrównany, ale Marquez raz jeszcze zapoznał się z deskami i przegrał niejednogłośnie na punkty.
a co myslisz ze nie rozpyka go?
mysle ze dechy Marquez zaliczy bankowo