WARREN: TO MOŻE BYĆ KLUCZ DO WIELKICH WALK
Najbardziej wpływowy promotor na Wyspach Brytyjskich, Frank Warren już nie może doczekać się sobotniej walki swojego podopiecznego, mistrza świata WBO wagi super piórkowej Ricky Burnsa (31-2, 8 KO), który po raz 3 będzie bronił swojego pasa, tym razem przeciw Nicky'emu Cookowi (30-2, 16 KO). Zdaniem Warrena "Rickster" nie będzie miał łatwej przeprawy, jednak ten pojedynek może być kluczem do bardziej opłacalnych walk.
- Sama wygrana Ricky'emu nie wystarczy, musi tego dokonać w przekonywującym stylu. Obronił swój pas w walkach z Evensenem oraz Laryeą, jednak teraz zawalczy w Liverpoolu i musi po raz kolejny zrobić swoje. Najważniejsze, aby Burns wyrobił sobie nazwisko, będzie miał do tego świetną okazję. Zrobiłem tą walkę dla niego, jednak nikt nie spodziewa się łatwej obrony przeciwko Cookowi. To twardy gość, który chce odzyskać tytuł. Moim zdaniem będziemy świadkami świetnego pojedynku - twierdzi Warren.