KHAN: NASTĘPNY MORALES, A PO NIM FLOYD
Amir Khan (25-1, 17 KO) powoli zbliża się do końca obozu przygotowawczego przed pojedynkiem unifikacyjnym z Zabem Judahem (41-6, 28 KO). 24-letni Brytyjczyk zapowiedział, że po pokananiu Amerykanina chce stoczyć jeszcze tylko jedną walkę w limicie wagi junior półśredniej, a potem przeniesie się do wyższej kategorii, gdzie czeka go starcie z niepokonanym Floydem Mayweatherem Jr. (41-0, 25 KO).
'King Khan' oświadczył, że po Judahu chętnie zmierzy się z legendarnym Erikiem Moralesem (51-7, 35 KO) w końcówce bieżącego roku. 'El Terrible' ma już zakontraktowany pojedynek na 17 września, kiedy to na gali Mayweather-Ortiz zaboksuje z Anthonym Crollą.
- Mam nadzieję, że w końcówce roku wyjdę do ringu z Erikiem Moralesem. To byłby dla mnie wielki pojedynek. Morales ma wyrobione nazwisko w Stanach, wszyscy go tutaj uwielbiają. Potem postaram się o walkę z Mayweatherem w limicie 147 funtów. Bez ambicji nie ma sukcesu, a moim celem jest szczyt list P4P. Przede mną jeszcze wiele pracy, ale każdego dnia uczę się nowych rzeczy i z każdą walką jestem coraz lepszy. Powoli idę do przodu - powiedział Khan.
Widać, że uczy się od swojego starszego kolegi z wagi królewskiej jak w około siebie robić zainteresowanie wyprowadzając tylko ciosy ze swojej pyszałkowatej buźki.
Już to kiedyś pisałem że Ambicja jest jak kij,ma dwa końce.
Z jednej strony jest jej brak,zaś po drugiej stronie jest ta chora ambicja.
Czasem warto ją wypośrodkować.
Ja stawiam na Zaba ale o zawiści tu nie ma mowy.Niech dla swojego dobra nie wybiega w przyszłość.Pzdr.
Jesteś w błędzie zawodnik jest od walczenia a piszemy o nim i ma się skupiać na walce najbliższej!
Swoją drogą uważam, że Amir będzie dominatorem przez kilka lat.
Najlepsi zawsze wiedzą ,że skupić się należy na najbliższym rywalu szczególnie przed walką.Nie ma wybiegania w przyszłość ani czasu aby zawodnik wtedy promował coś dalej bo to się mści.Nie można przejść obok.A od promowania jest sztab ludzi,jednak ten chłopak niech się zajmie walczeniem bo to się źle skończy.Póki co to ty wydajesz sie śmieszny nie wiem jak tego można nie rozumieć.