PULEW JEDNAK POCZEKA NA ROGANA
Martin Rogan (14-2, 7 KO) został wyznaczony przez Europejską Federację Bokserską do potyczki z Kubratem Pulewem (12-0, 6 KO) o wakujący tytuł Unii Europejskiej (EU) wagi ciężkiej, do której miało dojść już w najbliższą sobotę w Monachium. Najgroźniejszy taksówkarz świata stwierdził jednak, iż ma zbyt mało czasu na przygotowania i wycofał się z gali. Bułgarowi w zastępstwie sprowadzono Maksima Pediurę (13-1-1, 11 KO) i to własnie z nim zaboksuje na dystansie ośmiu rund za cztery dni.
Pulew wraz ze swoim obozem postanowił mimo wszystko dać szansę Martinowi i jeśli tylko upora się z najbliższym rywalem, a chyba nikt nie zakłada innej opcji, wówczas w kolejnym występie zmierzy się właśnie z Roganem (na zdjęciu). Do ich pojedynku dojdzie gdzieś na terenie Niemiec 22 października, a stawką będzie właśnie pas EU królewskiej kategorii.
Pulew-Sosnowski na pewno byloby ciekawe, ale niech najpierw Albert wygra te swoja walke.