MAYWEATHER TWARDYM NEGOCJATOREM
Jakiś czas temu cały bokserski świat obiegła sensacyjna wiadomość o powrocie na ring utalentowanego Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO). Jedna z najjaśniejszych gwiazd współczesnego boksu zawodowego, mimo wciąż wielu kłopotów na karku i niejasnej sytuacji prawnej, 17 września skrzyżuje rękawice z młodym i głodnym sukcesów Victorem Ortizem (29-2-2, 22 KO).
Wielu dziennikarzy i obserwatorów było zaskoczonych tym, jak łatwo i szybko doszło do podpisania kontraktów przez obydwu pięściarzy. Tymczasem menadżer Ortiza, Rolando Arrellano, opowiada, iż negocjacji z 'Pretty Boyem' praktycznie nie było.
- Tak, zgadza się, wszystko odbyło się w ekspresowym tempie - opowiada o szczegółach opiekun Meksykanina. - Gdy załatwiasz coś z Mayweatherem to nie jesteś stroną, która dyktuje warunki. To on jest wyłącznym panem sytuacji. Nie możesz iść do niego i powiedzieć, że chcesz tego, tego i tego. Wszystko odbywa się na takiej zasadzie, że przedstawia ci ofertę i albo ją bierzesz, albo nie.
Zwykłemu kibicowi wydawałoby się, że to znajdujący się aktualnie na fali wznoszącej utalentowany Ortiz, mistrz świata federacji WBC i pogromca Andre Berto, ma wszystkie asy w rękawie. W przeciwieństwie do nieco zakurzonego i od dłuższego czasu nieaktywnego Floyda...
- Praktycznie nie masz żadnego pola manewru - stwierdza Arrellano. - Jeżeli tylko zaczynasz domagać się czegoś od Floyda, on od razu przerywa i mówi: 'Nie ma sprawy, walcz z kimś innym za 700 tysięcy, ja poszukam sobie nowego rywala'. I wszyscy wiedzą, że bez problemu go znajdzie i zarobi przy tym minimum 30 milionów.
W kuluarach mówi się, że na szybką decyzję 24-letniego Ortiza wpłynęła także wysokość honorarium. Jest ono szacowane na minimum 5 milionów dolarów, plus wpływy ze sprzedaży dekoderów pay-per-view. Sam Arrellano nie ma złudzeń dlaczego to właśnie jego pięściarz dostał szansę od byłego króla rankingów P4P.
- Uważam, że Floyd to bardzo przebiegły i mądry facet, który nieprzypadkowo zdecydował się na pojedynek z Victorem - zdradza swoje przemyślenia menadżer 'Viciousa'. - Po pierwsze mój chłopak jest mańkutem tak jak Pacquiao, po drugie przyciągnie tysiące fanatycznych meksykańskich kibiców, których po tak długiej przerwie brakuje Floydowi i po trzecie jest mistrzem świata. Oczywiście nie bez znaczenia jest także fakt, iż mój chłopak jest święcie przekonany o tym, że go pokona. Zwycięstwo nad tak znanym pięściarzem wyniosłoby go na sam szczyt boksu zawodowego. Dlatego po otrzymaniu oferty, nie wahaliśmy się ani przez moment - kończy Rolando.
Co ciekawe, swoje najtrudniejsze walki w karierze Mayweather Jr. stoczył właśnie z zawodnikami walczącymi z odwrotnej pozycji. Takimi jak DeMarcus 'Chop Chop' Corley (37-18-1, 22 KO), czy Zab Judah (41-6, 28 KO). A przecież agresywnie walczący Ortiz ma od nich zdecydowanie mocniejszy cios. Czy to wystarczy, aby sprawić jedną z największych niespodzianek ostatnich lat, czyli zastopować zapewne nieco zardzewiałego Floyda? Czas pokaże, przecież niespodzianki w boksie to chleb powszedni.
A tak naprawdę to cwaniak który jak zawalczy z Pacmanem to za pewnie 100 baniek ,bo przegra
FMJ to bezczelny cynik, dla którego inni ludzie to zera, a do walki z Ortizem nie dojdzie bo znów się wkurzy na matkę ciotki wuja kuzyna ze strony ojca swego sąsiada. Po czym go wsadzą do pierdla. na 2 dni przed walką i wypuszczą dzień po, po wpłaceniu 1438932795 centów amerykańskich - za dobre sprawowanie.
Rzeczywistość pokazuje, że to FMJ ma kłopoty z przewidywalnością, w tym również emocjnalną. Pacman robi swoje, walczy regularnie, zarabia kasę, nie bije rodzinki, nie ma kłopotów z prawem... O czym ty piszesz?
Jak można szanować kogoś, kto nie szanuje samego siebie i nie szanuje ludzi? Tak jak Floyd potrafi przypier... kuzynce tak raczej nie przejmowałby się jak jakiś lewy prosty pomknąłby w twoim kierunku...
Ależ emocje!!!
Ja tam Floyda oczerniać nie będę.Kradzież iphona,grożenie ochronie,no straszne przestępstwa!
Grożenie dzieciom-może krzykną "Spokój,albo was spiorę jak Hattona"
A o pobiciu kuzynki nie wiele wiem!
Przecież prawdy o nim nikt z nas nie zna,z takiego charakterku jak on to każdy brukowiec zrobi tego złego.
Nie obchodzi mnie co o mnie myślisz pocałuj plakat Floyda zrobi ci się lepiej.Pacman żąda limitów ale ich dotrzymuje, każdy się na nie godzi.Floyd nawet na wadze potrafi oszukać, oskarża innych o doping, nie szanuje dla mnie to żaden mistrz.To ,że ktoś jest w czymś świetny nic nie znaczy skoro on uważa się za jakiegoś bożka jeszcze ta ksywa money żal:)Wiara w pieniądz i ubóstwianie go mnie śmieszy.
Wyjąśniająco powiadam - każdy jest kowalem swego losu i za ten los odpowiada. FMJ ciężko pracuje na miano przygłupa, którego na powierzchni utrzymują pieniądze zarabiane dzięki umiejętnościom bokserskim. Umiejętnościom, których chyba nikt nie kwestionuje.
Widać jednak, że wielu kibiców nie potrafi oddzielić zachowań w ringu od zachowań poza ringiem, gdzie można stoczyć sę tak nisko jak wysoko zajść w ringu.
twój news z pacquiao jest tam--
Fakt nie zrobienie wagi było chujstwem,albo wypadkiem,bo to wcale nie wykluczone.To był jeden jedyny taki przypadek w jego karierze.Hopkins też ostatnio o mały włos,a by wagi nie zrobił.Nie wiem nie wyrokuje.
No i ten taki zapatrzony w siebie Floydzik robi akcje charytatywne polegające na jeżdżeniu ciężarówką po ubogich dzielnicach i rozdawaniu różnych dóbr.
Kończąc wywody o Floydzie,zaznaczę że on wcale może nie być taki zły jak go malują.
Wolę Paca,ale to jechanie po Floydzie kapeczkę mnie się nie podoba.
Co do negocjacji opisanych w tym artykule to nic innego jak bić brawo Mayweatherowi , który mimo wielokrotnych i długotrwałych przerw w boksie nadal rozdaje karty w tym biznesie. Jest rzeczowy i zna swoją wartość sportową i marketingową. Chciałbym podkreślić słowo SPORTOWĄ , o której wyżej piszący użytkownicy chyba zapomnieli zasłaniając się nienawiścią opisaną w brukowcach z życia prywatnego. Mnie jako kibica boksu nie interesuje życie prywatne zawodników , dla mnie liczy się to co dana osoba pokazuje w ringu. A jeśli już to szczerze wolę Floyda , który święty napewno nie jest ale jest chociaż prawdziwy i szczery co chyba jest najważniejsze nie udaje i sztucznie nie modli się w narożnikach po walce po nakazie operatorów kamery (pozdrawiam pana Pacquiao ;] ) i rozdaje indyki w ojczyźnie zamawiając lokalne gazety i telewizje.
Wartość marketingowa odgrywa tutaj również ważną rolę. Pamiętajmy kto jest rekordzistą sprzedanych transmisji PPV , kto walcząc raz na rok po przerwach zarabia więcej niż "król p4p" walcząc 2 czy 3 razy w roku. Floyd Mayweather to zarówno ringowy jak i biznesowy cwaniak co się ceni w dzisiejszym świecie. Sam potrafi zadbać o swoje sprawy ale równie dobrze sam potrafi sobie wszystko spieprzyć. Pacquiao bez Aruma byłby nikim. Floyd do czegoś doszedł sam.
Zarówna w ringu jak i w życiu pozasportowym cenie wyżej prawdziwego Mayweathera niż sztucznego Pacquiao. W ewentualnym starciu obu pięściarzy stawiałbym na tego pierwszego również. Tyle ode mnie jeśli chodzi na ten temat , możecie sobie to potraktować jako odpowiedź na napinke w strone Floyda na tym portalu.
W ogole gdzie jest Laik? Dobrze sie go czytalo. :)
Co mnie obchodzi co myśli redaktor,albo ty ,że się ktoś napina czy nie mam swoje zdanie i je wyrażam.To,że się modli to jego sprawa może przez to propaguje wiarę jeśli tak to spoko.Ma wpływ na wielu ludzi i ich decyzje.Sportowy mistrz to przykład dla innych, na niego się wszyscy patrzą to też odpowiedzialność.Więc wolę żeby robił to niż pokazywał pliki banknotów jak jakiś błazen.
Tajson22
Kasa ,kasa, będziesz za kasę ssała ku.asa?
Nazywasz Floyda ignorantem a sam piszesz , że nie interesuje cie co myślą inni i wyrażasz swoje zdanie - brawo. Z resztą przypomniałem sobie jak pochwaliłeś kandydature Cintrona i Jonesa do walki z Pacquiao twierdząc , że ten drugi jest lepszy od Ortiza to sobie pomyślałem , że dalsza dyskusja nie ma sensu ;]
Bo w w tym co piszę nie kieruję sie twoim zdaniem ani redaktora czy innych wyrażam swoje rozumiesz?
Kandydaturę Mike Jonesa-Niepokonany młody zawodnik nr.1
Tak dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu tu się zgadzamy
Kasa kasa:)Nie ma o czym rozmawiać a idiota to wyrażenie twojego toku myślenia jeśli taki stan rzeczy popierasz
Póki co stracił pozycję nr.1 i boi się małego Filipińczyka który go nawet nigdy nie obraził.On go wielokrotnie.
Zawsze głupotę będę ignorował bo mnie irytuje.
Gdzie użyłem takich słów śmieszny człowieczku?Nie wciskaj mi czegoś czego nie twierdzę pajacu.Nie nazywam tak nikogo chyba ,że ciebie teraz za takie bzdury.Floyd co robi poza karierą sportową mnie nie obchodzi ale jako sportowiec mnie razi ,irytuje zachowuje się jak dzieciak który ciągle rzuca oskarżeniami,panoszy się.Ciężko ci mnie rozumieć spoko ale nie pier.ol kocopołów ,że coś twierdzę
Drugi wciska kit ,że coś twierdzę.
Trzeci Żelazny Mike to twórca twierdzenia ,że Kermita popierałem a za Mike Jonesa nie ma o czym ze mną gadać.
Ludzie jak używacie argumentów to prawdziwych spróbujcie:)
Więc nie wciskaj mi jakiś swoich bredni, bo zachowujesz się jak mały człowieczek.
Jeszcze jedno na mój poziom to musiałbyś wskoczyć,obraziłeś mnie pierwszy zachowałeś się jak śmieć
Data: 12-07-2011 15:33:01
Przyzwyczaiłem się do napinki na Floyda na tej stronie , gdzie zdecydowana większość wraz z redaktorami jest fanami Pacquiao. W oklepanej sprawie testów już wielokrotnie przedstawiał dowody i po zagorzałej dyskusji nikt nie raczył odpowiedzieć na moje argumenty w takim razie mogę chyba uznać , że miałem rację.
zelazny
umknął ci jeden mały fakt sprzed kilku dni Pac zgodził się na testy dlatego kolego racji nie miałeś,
Floyd ma na rozkładzie wielu mistrzów a cały marketing opiera na magicznej cyfrze 0 , utraty której boi się niesamowicie
a Pac robi swoje co kilka mc daje show obijajc kolejnego zawodnika
reasumujac porównując sportowe aspekty trudno wskazać faworyta walki Pac vs Money ,
Tajson22
Kasa ,kasa, będziesz za kasę ssała ku.asa? ...
Zastanów się nad sobą. Kończę dywagacje bo nie idzie porozmawiać na jakimś poziomie Z CAŁYM SZACUNKIEM DO TWOJEJ OSOBY !
To tekst piosenki był ale chyba nie każdy tu wie.Rzuciło mi się na myśl jak typ pisze kasa kasa,że kasa to Bóg,to chyba nie jest normalne.
Na Pacmana ciężko coś znaleźć chyba że na siłę.Floyd w sytuacja tej walki traci twarz.
Poziomem ci się odwdzięczyłem ale sorry.Nie lubię jak ktoś mnie wyzywa ty chyba tez nie a zacząłeś od obrażenia mnie.
tak tyle , że Pacquiao zgodził się na pełne testy dopiero kilka dni temu a ja przedstawiałem argumenty gdy Floyd był oskarżony o to , że przez niego walka nie doszła do skutku a miało to miejsce jakiś czas temu
DAB
heh , chodzi o to że z założenia jest to portal ludzi znających się choć w małym stopniu na boksie , ty twierdząc że Mike Jones jest lepszy od Victora Ortiza zaburzasz tą teze
Nie chce mi się z Tobą spierać bo nie mam potrzeby ci nic udowadniać.Jest młody, niepokonany lepszy technicznie na pewno ,większe wyzwanie mu się przyda jak tego nie rozumiesz masz problem.Zaburzenia to chyba są w twojej głowie.Dużo musiałbym ci tłumaczyć a nie zasługujesz na ten czas.Znawco tematu:)Czy jest lepszy pokazują bezpośrednie walki póki co to tylko przypuszczenia ale ty wiesz najlepiej.Ortiz to nikt wielki.
Mam wątpliwości co do tego.
Obronę ma lichą,a technika też jest wątpliwa.
Mike jest raczej szybszy i lepszy technicznie.
W sumie jak by się lali to nie wiem na kogo bym postawił.
Nie pisz w moim kierunku bo mi się poważnie z tobą dyskutować nie chce.Znajdź sobie innego rozmówce który ci przytaknie, jakbyś tyle na te tematy wiedział co ja dopiero byś się obnosił.
Uprzedziłeś mnie!!!
Chciałbym tej niespodzianki ale to chyba se ne da:)Floyd wyrachowany a Ortiza noszą emocje
ja tam licze, a nuż sie uda jeden strzał. widok padającego Floydzika na dechy - to jest to, niezapomniane przeżycie by było.
Kasa nigdzie nie jest Bogiem, to był zwykły wał, a takie podejście psuje ten sport, popieranie takiego stawiania sprawy też nie widzisz tego?
Jak daje na akcje charytatywne w pełni popieram to szczytne i spoko, cenię za to ludzi.Nie zazdroszczę nikomu niczego , niektórzy chleba nie mają, jak widzą taką fotkę jest im z pewnością niefajnie.Podobnie jak Holmes mówił o tym obnoszeniu się w czasach gdy miliony Amerykanów w kryzysie stanęło na krawędzi.Ja tego nie lubię też mam takie krytyczne zdanie.Pieniądze nie powinny zmieniać człowieka do tego stopnia.Mistrz sportu fajnie jak daje dobry przykład.Takie akcje charytatywne są bardzo fajne.A jak się bawi to po co na pokaz mi to nie imponuje wyśmiał bym takie zachowanie przy mnie kim by taka osoba nie była.Cieszą się jak widać głupie laski i kilku przydupasów
tyson22
Ale myśl co chcesz,pozdrawiam
Takie jest ale czasem mnie ponosi jak ktoś coś napisze na Filipińczyka albo ja niekiedy zażartuje z Floyda ,bo wiesz kibicowałem mu dawniej.Zawsze uważałem ,że to genialny chłopak ale od czasu tych całych negocjacji,oskarżeń o doping podziwiam Filipińczyka nawet jeśli jego wizerunek jest kreowany.Jest wizerunkiem dającym przykład.
Floyd dawniej wydawał się poważniejszy, do czego to prowadzi nie wiem.Nikomu zabawy nie bronię ale o by to nie był bilet nie w tę stronę.Ostatnio widać ,że jest jakiś przygaszony to nie dobrze.