BRADLEY W GBP ŻEBY DOPAŚĆ PACQUIAO?
Timothy Bradley (27-0, 11 KO) jest uważany powszechnie za lidera kategorii junior półśredniej, a to wszystko za sprawą zwycięstw nad tak znanymi bokserami jak mocny jeszcze wtedy Junior Witter, Kendall Holt (unifikacja) czy ostatnio Devon Alexander. W połowie czerwca wygasł jego kontrakt promotorski z Gary Shawem i od tego momentu krążą plotki na temat przejścia tego 28-letniego zawodnika do innych grup.
Jak podają źródła zbliżone do samego pięściarza, podobno już podpisał umowę z Golden Boy Promotions. Wszystko to ma przybliżyć Bradleya do upragnionego pojedynku z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO) o miano najlepszego pięściarza świata bez podzialu na dywizje. W tym celu Timothy jest gotów jeszcze w tym roku porzucić pasy federacji WBO oraz WBC i na stałe przenieść się do wagi półśredniej, gdzie wystąpił dokładnie rok temu, pokonując niezwyciężonego wcześniej Luisa Carlosa Abregu.
No i ja osobiście nie uważam go za najlepszego w tej dywizji,musiał by pokonać Matthysse,Maidane,Khana,Judaha,a to łatwe by nie było.
Spoko walka mogłaby być ale sądzę ,że nawet jakby Amerykanin mógł głową dodatkowo bić a Pacman nie to i tak szybka deklasacja.
Niech zawalczy z wygranym Khan vs Judah albo z którymś z Argentyńskich twardzieli