MARZENIE KIBICA cz. 1

We wszystkich mediach zajmujących się boksem zawodowym pojawiają się od czasu do czasu listy walk, które powinny się odbyć. Poszczególne zestawienia nieznacznie różnią się między sobą, lecz łączy je jedno - w większości przypadków pomijają najniższe kategorie i ograniczają się jedynie do wielkich nazwisk lub znanych wojowników, którzy gwarantują emocje.

Pozwoliłem sobie sporządzić krótką listę, na której znajdą się właśnie ci lżejsi pięściarze. W Europie (poza Wielką Brytanią) ich walkom towarzyszy zainteresowanie bliskie zeru, więc przy odrobinie szczęścia, może któryś z kibiców dotychczas omijających pojedynki w niskich wagach 'nawróci się' i przy następnej okazji zobaczy na co stać pięściarzy o połowę mniejszych od rządzących wagą ciężką braci Kliczko.

1. Giovani Segura (28-1-1, 24 KO) vs Hernan Marquez (31-2, 24 KO).

Obdarzony potężnym uderzeniem 'El Guerrero Azteca' zasłynął znokautowaniem wspaniałego Ivana Calderona w pojedynku unifikacyjnym w wadze junior muszej. Poza 'Iron Boyem' Segura ma w rekordzie zwycięstwa przed czasem nad Francisco Arce, Manuelem Vargasem i Cesarem Canchilą. 29-letni Meksykanin zajmuje ósme miejsce w prestiżowym rankingu P4P magazynu The Ring oraz przewodzi w klasyfikacji najlepszych pięściarzy kategorii junior muszej. Segura zapowiedział jednak, że nie będzie już katował się zbijaniem wagi i zamierza zdobyć tytuł w wyższej dywizji.

O wciąż młodziutkim 'Tysonie' Marquezie zrobiło się głośno, kiedy Nonito Donaire publicznie żalił się, że nie może znaleźć motywacji do walki z tak przeciętnym przeciwnikiem. 21-letni wówczas Meksykanin przystępował do pojedynku z 'Filipińskim Błyskiem' po zdecydowanej porażce na punkty (pokonał go rodak Donaire - Richie Mepranum). Jak okazało się w ringu, znacznie mniejszy Marquez postawił filipińskiemu gwiazdorowi twardy opór, lecz przegrał przez TKO w ósmej odsłonie. Dwa kolejne zwycięstwa nad słabymi rywalami zapewniły 'Tysonowi' walkę o pas WBA w wadze muszej, a w niej Meksykanin sprawił nie lada niespodziankę, stopując Luisa Concepciona po wspaniałej wojnie.

Jak mogłaby wyglądać potyczka Segury z Marquezem? Nietrudno odgadnąć. Siła fizyczna oraz odporność na ciosy powinny być domeną starszego Segury, lecz szybkość oraz technika znalazłyby się po stronie 'Tysona', który przy odpowiednim planie taktycznym miałby szansę przechytrzyć króla nokautu. Ten pojedynek ma wszystko, by przejść do historii jako jedna z wielkich krwawych wojen z udziałem dwóch meksykańskich walczaków. Musi jednak się odbyć...

2. Jorge Arce (57-6-2, 44 KO) vs Fernando Montiel (45-3-2, 35 KO).

Ci dwaj wojownicy zawsze gwarantują wielkie emocje i prawdziwym kibicom boksu nie trzeba ich przedstawiać. Arce i Montiel należą do elitarnej grupy championów trzech kategorii wagowych i obydwaj biorą udział w wyścigu o zapisanie się w historii jako pierwszy Meksykanin z tytułami w czterech dywizjach. Obecnie znów występują w tej samej kategorii, a dodatkowym smaczkiem jest fakt, że 'Travieso' i "Cochulito' pochodzą z tego samego miasta. W przeszłości wielokrotnie przymierzano ich do walki, lecz nigdy nic z tego nie wyszło. Aktualnie Arce jest posiadaczem tytułu WBO w wadze super koguciej, a Montiel właśnie zanotował w niej wielki debiut, stopując Nehomara Cermeno. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że Jorge i Fernando najwyraźniej za sobą nie przepadają, to na papierze mamy kandydata do walki roku, o ile (jak w przypadku Rios-Antillon) wszystkiego nie zakończy zbyt szybki nokaut.

3. Jhonny Gonzalez (49-7, 43 KO) vs Miguel Angel Garcia (26-0, 22 KO).

Walka dwóch czołowych pięściarzy wagi piórkowej, która powinna wyłonić odpowiedniego przeciwnika dla Yuriorkisa Gamboy. Gonzalez to dawny mistrz kategorii koguciej, który przed laty nie potrafił sobie radzić w walkach z czołówką. Bez trudu wygrywał pojedynki ze średniakami, lecz nokautowali go kolejno Israel Vazquez, Gerry Penalosa i Toshiaki Nishioka. Pod opieką Nacho Beristaina zdołał jednak się pozbierać i w kwietniu powtórzył wyczyn Montiela, stopując Hozumi Hasegawę w dalekiej Japonii. Jhonny zdobył tytuł w dywizji piórkowej i odzyskał pewność siebie. Jest już po pierwszej obronie i zapowiada, że może walczyć z każdym w limicie 126 funtów. Pokonanie Garcii uczyni go godnym wyjścia do ringu z 'Cyklonem z Guantanamo', lecz mocno bijący pupil Boba Aruma może okazać się przeszkodą nie do przejścia. Dotychczas 'Mickey' raczej nie porywa, ale niezagrożony wygrywa kolejne pojedynki, a jego dość zachowawczy styl i mocne uderzenie raczej nie będą pasować mało odpornemu na ciosy Meksykaninowi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 18:16:29 
absolutnie NR1 - GAMBOA - PACQUIAO
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 18:19:23 
Świetne walki.Najlepiej na jednej Gali,ach co by to była za gala.
Mój Fight Card uzupełnił by pojedynek:
Donaire vs Vazquez Jr.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 11-07-2011 18:20:10 
Dzięki Stonka, wstawianie kolejnych części straciło sens...
;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 18:21:22 
Albo Donaire vs Arce i wtedy Montiel vs Vazquez Jr.
 Autor komentarza: redd
Data: 11-07-2011 18:25:27 
Prawdziwe bokserskie hity! Gdyby się odbyły, to każda z tych walk powinna być świetnym widowiskiem dla kibica. Kto wie może nawet walka roku by się trafiła? W każdym wypadku grzmoty gwarantowane. Pomarzyć warto, jeżeli miałbym typować te jak na razie fikcyjne pojedynki to:
Marquez vs Segura = Marquez na punkty
Arce vs Montiel = Arce na pkt
Gonzalez vs Garcia = KO tylko w którą stronę? Dałbym 51/49 dla Gonzaleza.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-07-2011 18:31:00 
Niestety, ja chyba się nie nawrócę na kibica niskich kategorii wagowych. Jednak sam pomysł redakcji bardzo mi się podoba i bedę oczekiwał takich analiz dla wag od welterweight wzwyż.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 18:39:45 
StonkaKartoflana
Ten Gamboa kapkę Malutki się wydaje,ale z tego co kojarzę to jak go aresztowali to ważył 160 funciaków,więc może i by się dało to zorganizować.
 Autor komentarza: WARIATOO
Data: 11-07-2011 18:44:34 
Dla mnie marzenie Haye-Adamek i Haye -Arreola haha
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 18:46:23 
liscthc - Myślę że naturalnie Gamboa jest sporo "większy" od Mannego...
Manny nawet jak wchodzi na wagę to jest sporo poniżej limitu...ostatnio było chyba 65kg, A jak widać Gamboa (po zdjęciach z pierdla) warzy ponad 70kg
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 18:47:24 
Dudas - sorry :)) popsułem Ci trochę robotę...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 18:52:35 
StonkaKartoflana
Racja,tylko czy taki nagły skok o tyle funtów,nie odbił by się czkawką,chyba że po kolei ze 2-3 walki na oswojenie się bo to nie był by skok o jedną wagę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 18:56:55 
liscthc - jest to możliwe różnie jest z tą zmiana wagi, czasem wychodzi na dobre czasem fatalnie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 18:57:39 
no i waży nie "warzy" oczywiście
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 19:10:13 
Bo dla Paca to chyba 144 jest najmniejszym dostępnym limitem,zaś Gamboa walczy w 125,5,to jest duży skok.
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 11-07-2011 19:10:18 
Sorry, że tak z buta, ale jeżeli ktoś chciałby pooglądać mój nowy film ( od razu mówię, żadna rewelacja, zrobiony z nudów ale z pasją :P ) Tomasz ''Góral'' Adamek - Highlights :
http://www.youtube.com/watch?v=AY0g2hZ7tQU&feature=channel_video_title
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 11-07-2011 19:21:12 
Pacquiao spokojnie mógłby jeszcze zrobić limit wagi lekkiej, on waży 145-150 funtów. Rzecz w tym, że jak zejdzie w dół do naturalnej dla siebie kategorii, to skończą się wielkie stawki, bo tam będzie nieosiągalny dla przeciwników i nikt nie będzie w stanie postawić mu oporu.
 Autor komentarza: thizz
Data: 11-07-2011 19:21:54 
Filipinczyk na dzien dzisiejszy by osmieszyl Yuriorkisa... jak juz co organizowac, to predzej pojedynek Gamboa vs Donaire
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 19:33:39 
Dudas,thizz - moim zdaniem To, że Gamboa ma mniej pasów nie ma większego znaczenia... Gdyby obejżeć walki Mannego i Gamboy z tymi samymi przeciwnikami (czy tej samej klasy przeciwnikami) i wyobrazić sobie że widzimy tych bokserów po raz pierwszy ... to już nie jestem pewien czy wszyscy by twierdzili że Manny deklasuje Gamboę.
Zawsze trudno sobie wyobrazić że ten "nowy" może być lepszy od utytułowanego mistrza ...a przecież kiedyś ten moment przychodzi.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 19:34:21 
Dudas
Może i by mógł,ale przykład walki z Marqezem pokazuje że poniżej 144 już raczej nie zejdzie.No i zdrowie też się liczy i po takim nabieraniu masy,krucho by było znowu zbijać sporo funciaków.
 Autor komentarza: redd
Data: 11-07-2011 19:43:18 
Bo ja wiem? Dla Moralesa czy Marqueza był osiągalny w niższych kategoriach więc czemu innym talentom odbierać szansę? Gamboa jeżeli przystosowałby się powiedzmy w limicie 135, to myślę, że w tym limicie mógłby dać bardzo dobrą walkę z Mannym. Tyle, że Pacman nie zejdzie tak nisko, ale to akurat jak liscthc napisał, jest zrozumiałe.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 11-07-2011 19:59:20 
Dla mnie najlepszym rywalem dla Mannego jest Matthysse w 144 funtach,to by była super walka.Wiem,wiem z Riosem też Argentyńczyka zestawiałem,ale ja po prostu myślę że on jest na tyle groźny że nawet z Pacem mógłby walczyć.
 Autor komentarza: thizz
Data: 11-07-2011 20:00:23 
Stonka

Wiadomo, ze zawsze dochodzi do takiego momentu w ktorym to mlodsze pokolenie wygra ze starszym, ale jeszcze nie teraz. Akurat tak sie sklada, ze nie przepadam za Pacquiao, natomiast bardzo lubie i kibicuje kubanczykowi, ale mimo to nie widze na dzien dzisiejszy jakichkolwiek szans na sensacje w tym pojedynku. Gamboa ma przede wszystkim za malo doswiadczenia. Wprawdzie ma juz swoje lata, lecz na zawodowych ringach walczy od 2007 roku. Dodatkowo waga stanowi kolejna przeszkode w organizacji tej walki.

Za jakies 2 lata z checia zobaczylbym ten pojedynek, ale do tego jest jeszcze daleka i wyboista droga. Kubanczyk musi tez udowodnic swoja wartosc na zawodowych ringach. Jeszcze niedawno mowilo sie o walce Gamboa vs Lopez, a ten drugi juz doznal porazki z rak Salido. Kto wie, moze Gamboa trafi niedlugo na stosunkowo latwego przeciwnika i dozna porazki... Zwlaszcza przy jego efektownym stylu walki, przez ktory sporo ciosow inkasuje
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 20:01:19 
Całkiem optymistyczna ta dyskusja :) dochodzimy do wniosku że obecnie jest naprawdę dużo wielkich bokserów!
 Autor komentarza: thizz
Data: 11-07-2011 20:05:33 
szkoda tylko, ze poziom HW nie jest taki jak welterweight i lightweight hehe
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 20:07:11 
thizz - sporo inkasuje?? moim zdaniem raczej nie za to jest w ciągłym ruchu więc jak wyłapie na paszczę to się przewraca, jak na razie mimo paru desek ani razu nie był wstrząśnięty....

Tak jak stwierdził redd - jak był osiągalny dla Moralesa czy Marqueza to czemu ma być nieosiągalny dla takiego talentu jak Gamboa...

Przecież z Moralesem czy Marquezem było całkiem nie dawno, moim zdaniem Manny nie jest lepszy niż wtedy tyle że przeciwnicy w wyższych wagach mimo że naprawdę dobrzy to brakuje im do Moralesa czy Marqueza prime.
 Autor komentarza: thizz
Data: 11-07-2011 20:28:59 
Dobra, wyjasnie to tak. Gamboa jak dla mnie potrzebuje walk ze znanymi i bardziej doswiadczonymi przeciwnikami przed ewentualnym pojedynkiem z Pacquiao, dodatkowo musza oni miec zblizona mase do filipinczyka, bo na razie Yuriorkis walczy z piesciarzami w granicach 125-130 funtow. A do Pac Mana jest ogromna kolejka, z reszta podejrzewam, ze i w niej znalazloby sie wielu bokserow, ktorzy mogliby stoczyc wyrownany pojedynek z kubanczykiem.

Poza tym, bez sprawdzenia Yuriorkisa przez innych piesiarzy, nikt nie odwazy sie zorganizowac takiego pojedynku, bo jest to za duze ryzyko.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 11-07-2011 23:07:55 
Nie wiemy, jak szybkość Gamboi będzie się prezentować w wyższych limitach wagowych, dlatego nie ma sensu zestawianie go z Pacmanem, czy Riosem. Pożyjemy, zobaczymy.

Natomiast, co do sugerowanych walk, wszystkie byłyby niesamowitymi hitami.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 11-07-2011 23:10:17 
Niektórzy nie widzą tego że zarówno Morales i Marquez poszli na wojne z Pac-manem, a że dla nich taki styl był jeszcze bardziej naturalny niż dla Mannego to dali bardzo wyrównane walki. Uwielbiam El Terrible, zwróćcie uwagę że on wygrał walkę z Mannym ponieważ przetrwał jego szturm i sam rozpętał w ringu piekło (1 runda była niesamowita). Z Gamboą jest inaczej on nie ma takiej szczeny więc nie wytrwa tych serii po których Morales ruszył do ataku, ale czy Manny by mu taką serie wpakował. Teraz prawie na pewno, za 2 lata może nie...
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 11-07-2011 23:22:19 
Co do sugerowanych walk,

I
Mega widowisko, raczej Marquez, jednak Segura to nie Cocepcion i on będzie używał więcej niż tylko prawego prostego, a z Luisem mało brakło do KO. Tyson był za wcześnie rzucony na Nonito, on ma 22 lata!!! Jest bardzo dobry, ma cios, szczene, szybkość, technikę i balans. U Segury nie wiadomo co z odpornością, ale on zaś fajnie wywiera presje i jest skurczybyk duży.

Puncher vs counter puncher
Mój typ Marquez przez Ko

II
Arce to wielki wojownik, ale nie ma zbyt potężnego ciosu i jest trochę wolniejszy niż kiedyś. Jednak jest na gazie i to jest jego głowną zaleta. Fernando to b. dobry zawodnik, cios, dość szybki, więcej od Arce myśli. Jednak dostał KO od Donaire i może być z nim róznie

Mój typ Montiel przez Ko

III
Wstyd się przyznać ale Gonzaleza nie widziałem nigdy, więc się nie wypowiadam. Jednak Garcie śledzę od dłuższego czasu i bardzo mi się podoba, opanowanie, siła, technika, obrona na prawdę świetna.

Mój typ to zwycięstwo Garcii, to bardzo niepewne ale wydaje mi się, że ktoś kto tyle razy dostał ko nie ma szans z Miguelem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 23:29:25 
miguelangelcotto - To fakt, Morales,Marquez, Barrera,Tapia,Junor Jones to jedna z najpiękniejszych kart w historii boksu...
Szczęka Gamboy raczej nieznana - ani razu nie był naruszony, a ElTerrible choć szczękę miał świetną to jednak też lądował na dechach i kończył przed czasem...Ja patrzę w ten sposób że Manny po raz pierwszy od czasów drugiej walki z Marquezem (2008) stanąłby z bokserem który nie ustępuje mu szybkością i zwinnością a technicznie jest bardziej wyrafinowany ( bo lepszy technicznie byłoby tu raczej złym słowem), i jak to powiedział j.Solis dużo mocniej bijącym (choć takie opinię nie są zbyt miarodajne)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 23:35:31 
miguelangelcotto - chyba miałbym podobne typy...ale kompletnie nie jestem tego pewien...
Co do Garcii też go ostatnio "śledziłem" i jest naprawdę świetny...
 Autor komentarza: DAB
Data: 11-07-2011 23:41:50 
StonkaKartoflana
Uważam ,że Garcia jest lepszy od Kubańczyka...Chciałbym ich walkę zobaczyć.Gamboa to ogromny talent ale mam wątpliwości czy odpowiednio bedzie popierany cięzką pracą.Pacman jak wiemy w początkowej fazie kariery też całkiem boksowi się nie poświęcał ,później tak i mamy efekt.On swój organizm wytrenował do poziomu póki co nieosiągalnego dla innych w tych kat. wagowych.Gamboa ma potencjał,Angel Garcia tez i uważam ,że jest pracowitszy i o ten szczegół wróżę mu lepszą przyszłość.Mam nadzieję ,że Gamboa się nie zmarnuje,że będzie wielki ale póki co jeszcze wiele przed nim roboty.Pacman to na teraz inny świat ,inne limity wagowe, siła.Solis w tym wypadku nie jest obiektywny ,bo Pacman jeśli my mamy być obiektywni widzimy jak się rozwinął.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 23:53:32 
DAB - z pracowitością to pies wie fakt że kubańce na pro się często opierda.ali.... Ale jak na razie tego po tych lżejszych nie widać zarówno Ringodaoux jak i Gamboa w formie, Lara dostał zimny prysznic od Moliny i do Williamsa wyszedł świetnie przygotowany...

Czy Manny się rozwiną??? ja nie sądzę od dawna jest rewelacyjny tyle że przybierajac na masie nic nie stracił ze swoich zalet i to jest fenomen..

Co do ciosu mannego to jak na welter jest dobry ale nie jest rewelacyjny,,,na tyle co tafia to powinni jego przeciwnicy padać jak muchy...Zobacz jak tłukł w tej wadze Thomas Hearns aż strach było patrzeć..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-07-2011 23:56:57 
DAB - ja twierdzę że jednak Gamboa jest lepszy niż Garcia.....Ale tak naprawdę to sądzę że na tym poziomie ocena tego jest nie możliwa...I zarówno jak Ja jak i Ty oceniamy to po swoich gustach.
 Autor komentarza: cop
Data: 12-07-2011 08:14:24 
"StonkaKartoflana Data: 11-07-2011 18:16:29
absolutnie NR1 - GAMBOA - PACQUIAO"

Gamboa nie jest jeszcze taka gwiazda by pojedynek z Pacquiao zgenerowal odpowiednia ilosc pieniedzy, a jednoczesnie bylby bardzo wymagajacym rywalem dla Filipinczyka. Nie sadze by do tej walki doszlo, gdyz Manny jest juz bardzo bliska przejscia na bokserska emeryture. Coraz wiecej poglosek wskazuje iz bez walki z Mayweatherem, Pacquiao moze zakonczyc kariere juz w nastepnym roku. Z przyjemnoscia zobaczylbym krola P4P z Brandonem Riosem. Bylaby to wrecz niesamowita kombinacja szybkosci, finezji i czystej sily...
 Autor komentarza: cop
Data: 12-07-2011 08:22:34 
Zauwazylem, iz zbyt malo uwagi poswiecacie innemu piesciarzowi pochodzenia filipinskiego - Donaire. Jego styl jest oparty na znakomitym refleksie i technice, co w polaczeniu z silnym ciosem czyni go bardzo unikalnym piesciarzem nizszych kategorii. Zgadzam sie z opiniami tych, ktorzy zyczyliby sobie by waga ciezka miala przynajmniej 1/100 potencjalu jak tych kilka izszych kategorii.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-07-2011 09:26:03 
cop - "Gamboa nie jest jeszcze taka gwiazda by pojedynek z Pacquiao zgenerowal odpowiednia ilosc pieniedzy, a jednoczesnie bylby bardzo wymagajacym rywalem dla Filipinczyka"

Jest to oczywiste pewnie - pewnie walka z Pacquiao z Barrerą sprzedała by się lepiej ...choć obecnie Barrera nie prezentuje nawet połowy tego co Gamboa ---ale my tu nie rozmawiamy o biznesie tylko o walce marzeń...

Co do Nonito Donaire to chyba dla wszystkich tu jest oczywiste że jest genialny - dla mnie chyba nr 2 p4p

Ps. Fajnie że w P4p redakcji znalazł się Gamboa
 Autor komentarza: DAB
Data: 12-07-2011 11:25:13 
StonkaKartoflana
Tak ale Manny ile przeszedł w górę a nie sądzę by chciał teraz zejść dla walki z Kubańczykiem.Natomiast ciosy Cyklonu z Guantanamo wyżej też nie będą tak piorunujące.Pacman jest zbyt szczupłej budowy,zaszedł już i tak jak na swoje warunki bardzo wysoko z wagą,nawet ciężko mu ją trzymać.Gamboa też gdzieś swój szczyt będzie miał,gdzie rywale będą fizycznie mocniejsi i nie padną.Co do Kubańczyków masz rację mi chodzi też o to by siedzieć nie poszedł,trzymam za niego kciuki,bo szkoda byłoby talentu.Z Solisem to on był dużo większy to też nie porównanie wagę o wiele przekroczyl pamiętajmy o tym.
Nonito o tak:)Ale pewnie WBC go pasa pozbawi za przerwę
 Autor komentarza: DAB
Data: 12-07-2011 11:40:59 
W tych lżejszych wagach mamy naprawdę ciekawych zawodników.W boksie w ogóle za wyjątkiem dwóch najwyższych wag jest całkiem ciekawie.No i półciężka ,żeby jeszcze się tak bardzo na Europę i zachód nie dzieliła byłoby lepiej.W wagach niższych nie widać kryzysu,szkoda tylko,że tacy fenomenalni zawodnicy jak Donaire zarabiają grosze w porównaniu do większych kolegów.Boks tych mniejszych to boks w najlepszym z możliwych wydaniu,mój taki faworyt to jednak Angel Garcia za twardość,myślę ,że każdego moze złamać.Ale wiemy jak to z wirtuozami,Gamboa jest nie do przewidzenia.
Gonzalez to mocny cios,zawsze jest groźny ale przewidywalny,na mocne uderzenia również podatny,bije bardzo obszernie.
Mały Tyson ma serce do walki ale Segura jest moim zdaniem zdecydowanie lepszym bokserem...Arce przy umiejętnościach Montiela również by się wykoleił
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.