KOLEJNY NOKAUT SANCHEZA II
Bratanek zmarłego przed laty wielkiego mistrza wagi piórkowej na wczorajszej gali w Meksyku zanotował kolejne efektowne zwycięstwo. Salvador Sanchez II (24-4-3, 13 KO) tym razem już w drugiej rundzie znokautował Rodolfo Garaya (29-20-1, 20 KO).
- Czuję, że robię postępy - powiedział po walce zwycięski Sanchez. - Długie miesiące ciężkich treningów w Meksyku zrobiły swoje. Chcę wrócić do Stanów lub zmierzyć się z jakimś zagranicznym zawodnikiem. Uparcie dążę do zrealizowania moich celów i nie będzie łatwo mnie zatrzymać.
Sal II zapowiedział już, że po kilku dniach przerwy powróci do treningów i w sierpniu chciałby stoczyć kolejny pojedynek. W tym roku 25-letni Meksykanin występował już pięciokrotnie. Wygrał wszystkie walki, w tym cztery przed czasem.