WITALIJ KLICZKO: NIE ZLEKCEWAŻĘ ADAMKA
Redakcja, boxingscene.com
2011-07-10
Tomasz Adamek (44-1, 28 KO) za dwa miesiące zmierzy się na stadionie miejskim we Wrocławiu z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczko (42-2, 39 KO). Ukrainiec podkreśla, że docenia klasę swojego rywala i go nie zlekceważy.
- W wadze ciężkiej jeden błąd i jeden cios może zmienić wszystko. Wierzę w siebie, wiem na co mnie stać. Nie zlekceważę Adamka. Był mistrzem świata w dwóch kategoriach wagowych. Jest oficjalnym pretendentem do mojego tytułu. Nie mogę mu odmówić walki, inaczej straciłbym pas. Dlatego trenuję bardzo ciężko, wiem że walka nie będzie łatwa - zapewnia ukraiński mistrz świata.
I tez pewnie powiedzialby cos milego o Najmanie:)
Pewnie by mówił, że Najman to nie byle kto, w końcu wytrzymał 40 pare sekund z najsilniejszym człowiekiem na świecie.
"Przygotowuję się na 100%. Diablo ma bardzo dobrą obronę. Średnio przyjmuję dwa ciosy w rundzie więc będzie cięzko poprawić tę statystykę. Bardzo ciężko jest mu odebrać pas z powodu jego gibkości i znakomitej defensywy. Czuje respekt przed jego błyskawicznym prawym sierpowym/"
W aspekcie sportowym to wymagało sporej wyobraźni,ale pewnie coś by Witek miłego wymyślił.
Też to czuję. To jego przeznaczenie. Innej możliwości nie ma.
Wojna w ringu będzie tak jak w walce Haye'a z Władem, Adamek będzie bił jedną czy dwoma seriami w półdystansie na rundę i resztę czasu uciekal
walka z Haye mogłaby to udowodnić. W końcu wielu nabijając rekord na bumach wyglądało niesamowicie (Abraham, Williams),a gdy przyszło większe wyzwanie to zostawali ośmieszani. Adamek był dobrym cruiserem,
natomiast jest bardzo przecietnym ciezkim i po prostu brakuje mu atutów na tą najwyższą półkę.
Pozdrawiam