ARUM OTWARTY NA WALKĘ PACQUIAO vs MAYWEATHER
17 września, po kilkunastomiesięcznym rozbracie z ringiem, między liny wyjdzie Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO). Na rywala "Money" wybrał sobie bardzo niebezpiecznego Victora Ortiza (29-2-2, 22 KO). Stawką walki będzie tytuł mistrza świata WBC w wadze półśredniej.
Wybór 24-letniego Ortiza natychmiast spowodował poruszenie w mediach zajmujących się boksem. Z całej czołówki tej kategorii "Vicious" najbardziej przypomina największego przeciwnika Floyda - Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO). Podobnie jak Filipińczyk, Ortiz jest bardzo szybki, agresywny, walczy z odwrotnej pozycji i bije kombinacjami.
Początkowo "Money" wypierał się tych porównań, ale na jednej z ostatnich konferencji promujących ten pojedynek oświadczył, że wyjdzie do ringu z "Pacmanem", jeżeli ten zgodzi się na tzw. olimpijskie testy antydopingowe. Wprawdzie Manny przystał na nie podczas ubiegłorocznych negocjacji, jednak wówczas Mayweather udał się na długie wakacje i o boksie nie chciał słyszeć. Teraz powraca i najwyraźniej wymazał z pamięci tamten okres, bo ponownie wzywa Pacquiao do wyrażenia zgody na ten warunek.
Z takiego obrotu spraw zadowolony jest promotor Filipińczyka - Bob Arum, który chętnie zorganizuje walkę Pacquiao-Mayweather w 2012 roku.
- Nie zamierzamy tracić czasu, grając z Mayweatherem w jego gierki. Niech sobie mówi, co tylko przyjdzie mu na myśl, ale niech potem się nie wycofuje - powiedział szef Top Rank. - Manny ma teraz przed sobą ciężką walkę z Marquezem, który najwyraźniej ma na niego sposób. Jeżeli pokona Juanmę, zobaczymy czy Floyd dalej będzie chciał walczyć.
Ja chcę tylko tej walki!!!
O testach już nie gadam!
ALE MI GO SZKODA.
Laura kiedyś pisała,że zgodził się ale max tydz przed walką lub 2 tyg nie pamiętam dokładnie ale mniej więcej tak to było.Sam Manny się zgadzał w każdym dowolnym momencie ale jego obóz wyskoczył z tymi tygodniami.