ANTILLON: ZASTOPUJĘ TEGO DZIECIAKA
W ostatnim czasie niemal wszyscy mistrzowie świata w pierwszej obronie tytułu mierzą się rywalami co najmniej o klasę gorszymi. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku championa federacji WBA w wadze lekkiej - Bradona Riosa (27-0-1, 20 KO), który zaboksuje z twardym i niebezpiecznym Urbano Antillonem (28-2, 20 KO).
RIOS: NIE STRACĘ TYTUŁU W PIERWSZEJ ODSŁONIE! >>
Meksykański pretendent wydaje się być bardziej opanowany od 25-letniego mistrza i przekonuje, że w sobotnią noc da swemu młodszemu przeciwnikowi pożyteczną lekcję. Antillon nie ma wątpliwości, że pojedynek nie rozegra się na całym dystansie, a przegranym będzie mniej doświadczony "Bam Bam".
- Jestem bardzo pewny siebie i wiem, że wygram tę walkę. Rios jest silny, ale ciągle wystawia się na ciosy i jest łatwy do trafienia. Ciągłe gadanie o tym, co rzekomo miałem powiedzieć o jego żonie jest idiotyczne. To niedojrzały dzieciak, który w sobotnią noc zostanie zabrany do szkoły - zapowiada Antillon.
- Ludzie wiedzą, czego mogą spodziewać się po tej walce. Kibice chcą akcji i dostaną ją - od pierwszego gongu. Musiałem poczekać na swój czas, ale on właśnie nadszedł. Jestem gotowy na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Mam nadzieję, że Rios jest przygotowany na wszystko, bo ja dam z siebie 100%. Zastopowanie go to w tej chwili kwestia czasu - oznajmił 28-letni pretendent.
Mniej więcej to samo miałem wklepać.
Dzieciak już zmężniał.
Nie mam zdecydowanego typu. Nie sadzę, aby pojedynek potrwał pełen dystans, ale chciałbym, aby walka potrwała z 10 rund. Wydaje mi się, że wygra ten, który pierwszy zrani rywala, wtedy Rios/Antillon pójdą na żywioł i albo wykończą przeciwnika, albo sędzia przerwie walkę. W każdym razie widowisko zapowiada się ekscytująco i oby takie było.
Dzieciak ma odporność niesamowitą. Jego problemem jest to że dużo zbiera i ma braki techniczne również taktyczne. Widziałeś walke z Acostą? Wenezuelczyk karcił go przez większą częśc walki, na półmetku napewno prowadził na punkty, ale Rios ciągle parł do przodu. Zbierał wszystko na twarz co mógł zebrać, ale nie robiło to na nim wrażenia. Szedł do przodu i w końcu złamał Acoste.
Bardzo długo czekałem na ten pojedynek. Dwóch nieprawdopodobnie ambitnych walczaków, których styl to wywieranie ciągłej presji. Zero kalkulacji, wojna na wyniszczenie. Kto kogo złamie w ringu ten wygra. Stawiam na Riosa. Ma nieprawdopodobną wydolność i odporność.
Acosta jest lepszy technicznie tu był problem do pewnego momentu Riosa ale w końcu go zajechał ,znokautował.Urbano myślę wda sie w wojnę a w niej nie widzę innej opcji jak KO na nim.Brandon się wciąż uczy już w tej walce możemy zobaczyć więcej obron i myslę ,że tak będzie a Antillon nie ma technicznej przewagi jaką ma Acosta,to tez czołg ale uważam że słabszy.
W tym ataku też są elementy obronne do poprawy,Paweł to robi i Brandon też się uczy.Mają kondycję,szczękę są jak czołgi, ciężko każdemu z takimi wygrać jak jeszcze się podreperują.Wolak fajnie wyłapuje na prawą dłoń wchodząc ciosy i tą samą oddaje prawy fajna sztuczka.
Z drugiej strony większość z was nie docenia Antillona, to też jest brawler, a jeśli dwóch takich się bije, to wynik może pójść w obie strony.
Generalnie masz racje...Gdybyś jednak wsłuchał się w narożnik Riosa, to zauważyłbyś że Brandon ma czasami kłopoty z realizacją tej taktyki i uwag które przekazuje mu Roberto Garcia. Wiem jaki styl prezentuje Rios - taki sam jak jego rywal - Antillon, czy Paweł Wolak. Zgodzisz sie chyba ze mną że Wściekły bardziej szanuje swoją głowe niż Rios. Kibicuje Riosowi - boks w wykonaniu takich jak on jest szalenie widowiskowy - nie ma co tutaj w ogołe przywoływać porównań do teatrzyków w stylu Kliczko - Haye. Rios musi sie jeszcze sporo nauczyć, bo każda nawet najtwardsza szczęka, może sie wkońcu skruszyć.
Transmisja z gali Rios vs Antillon w sobotę 9.lipca o godzinie 2.00
w polsacie sport extra
Kuba 999910 wolak też przyjmuje, a tak ogólnie mówiac to dziekuje Bogu za meksykański boks bo po tylu latach ogladania tej dyscypliny juz bym chyba nic w środku nie poczuł.
teraz jestem prawdziwie podekscytowany