RODRIGUEZ RZUCA WYZWANIE BRACIOM KLICZKO
Choć w jego imponującym rekordzie nie sposób doszukać się wielkich nazwisk, David Rodriguez (35-0, 33 KO) jest przekonany, że bracia Kliczko od dawna nie mierzyli się z zawodnikiem jego pokroju. 33-letni "Nino" nie ma wątpliwości, że stać go na znokautowanie każdego i ukraińscy mistrzowie wagi ciężkiej nie są tutaj wyjątkiem.
- Chcę walczyć z którymkolwiek z nich. Bądźmy szczerzy, bracia Kliczko od dawna nie mierzyli się z poważnym przeciwnikiem. Przyjrzyjmy sie walkom Władimira. Chambers to dobry pięściarz, ale jest małym ciężkim pozbawionym ciosu. Potem rozbity Peter, który w 2008 został zastopowany przez Witalija. Czagajew to kolejny dobry bokser, ale również zbyt mały i Wład nie miał z nim problemów. Spróbował też Haye, który prawie całą karierę spędził w niższej kategorii - wymienia Rodriguez.
- Mam 195 cm wzrostu, ważę 250 funtów. Jestem dużym bokserem wagi ciężkiej i posiadam siłę niezbędną do znokautowania obydwu braci Kliczko. Jestem prawdziwym ciężkim, a nie napompowanym cruiserem. Chcę zmierzyć się z którymkolwiek z nich. Wyjdźcie w końcu do ringu z kimś, kto ma nokautujący cios, odpowiedni rozmiar i jest u szczytu formy. Skontaktujcie się tylko z moim promotorem. Żaden z was nie będzie musiał mnie ścigać. Nie zamierzam boksować, ale ostrzegam, że nie jesteście gotowi na siłę, jaką niesie ze sobą moje uderzenie. Przywiozę tytuły do Ameryki! - zapewnia pochodzący z Teksasu puncher.
PS Braciom Kliczkom, nie Kliczko.
A tak serio, to Amerykanie muszą być nieźle zdesperowani, że w charakterze ostatniej nadziei podsyłają takiego misia z okienka.
Widziałem parę jego walk i
po pierwsze: chyba nie ma 195 cm., ale tam lubią sobie dodawać,
po drugie: wylansował się na cieniasach,
po trzecie: on już nie rozwinie się, a to co prezentuje, to wystarczy na kelnerów i bumów (których uwalał dotychczas)
To zdanie uznałbym za kluczowe jeśli ktoś chciałby rozpatrywać jego szanse z braćmi K. :D
Rodriguez pokonal Becka (taki odpowiednik Manswella), niech teraz wygra z ktoryms z tych bokserow o ktorych wypowiada sie tak lekcewazaco - np. z tym rozbitym Peterem i wtedy zostanie naturalnym kandydatem do walki o pas.
Oczywiście są jeszcze:
Hellenius-stosunkowo mało sprawdzony (myślałem, że Peter go przetestuje porządniej ale wyszedł tylko po kasę). Szkoda, że Wach odrzucił jego propozycję bo wiedzielibyśmy jak blisko/daleko Mariusz jest czołówki, ale to na marginesie.
Boytsow, Chisora, Fury, Perez-kompletnie nie sprawdzeni.