DONAIRE MOŻE STRACIĆ TYTUŁ WBC
Zgodnie z zasadami World Boxing Council, mistrzowie powinni bronić swoich pasów co cztery miesiące. Jeżeli przez pół roku champion nie broni tytułu, choć jest fizycznie zdrowy, federacja odbiera pas i do walki o wakujące trofeum wyznacza dwóch najwyżej sklasyfikowanych zawodników aktualnego rankingu.
Nonito Donaire (26-1, 18 KO) stał się posiadaczem tytułu WBC w wadze koguciej, gdy 19 lutego znokautował w drugiej rundzie Fernando Montiela (45-3-2, 35 KO). Problemy z promotorem spowodowały, że od tego czasu Filipińczyk nie był w ringu i nie zanosi się na jego szybki powrót między liny. Od czasu zdobycia mistrzowskiego pasa przez Donaire minęły już cztery miesiące i dwa tygodnie, więc włodarze federacji wystosowali specjalne oświadczenie, w którym ostrzegają "Filipiński Błysk" przed konsekwencjami długiego rozbratu z ringiem. Obóz pięściarza jeszcze nie odpowiedział.
Może to dobre rozwiązanie dla obu?
Zobaczymy co ze sprawy się wylegnie, nie zdziwię się jeżeli Nonito straci pas.
4 jest Darchinyan, ale bije się o IBO z jakimś Afrykaninem.
Mam nadzieję, że Nonito wróci, dostanie tego Esquivela na przetarcie i ogarnie ten burdel.
A w junior półśredniej Bradley może zostać niedługo zmuszony do walki z Moralesem, albo odbiorą mu pas, żeby ten powędrował do Meksyku..
Cyrk na kółkach. Tylko Sulaimanowie się dobrze bawią.
Jedno mnie ostatnio zastanawia. Walka Rubio vs Lemieux figurowała jako eliminator do WBC w średniej. Aż tu nagle Sulaiman wyskakuje, że tamten pojedynek nie był eliminatorem. Nie wiem o co tu chodzi. Wynika, że albo organizatorzy robili wszystkich w wała i żadnego eliminatora nie było (w co nie wierzę), albo samowolka Sulaimana, który zrobił wałek po to, aby odstrzelić Rubio od Chaveza.