92 LATA TEMU DAWID POBIŁ GOLIATA

Po walce Władimira Kliczko z Davidem Haye pojawiły się komentarze sugerujące, że mistrz WBA skazany był na porażkę z Ukraińcem, który wyraźnie dominował nad nim warunkami fizycznymi. O tym, że przewaga wzrostu i wagi nie zawsze bywa decydująca w ringu przekonało się już wielu potężnych pięściarzy, pokonanych przez znacznie mniejszych oponentów. Tak się składa, że dziś mija 92. rocznica jednego z najsłynniejszych bokserskich starć Dawida z Goliatem, a zarazem jednej z najbardziej brutalnych walk w historii boksu.

4 lipca 1919 roku na ringu w Toledo w stanie Ohio, młody prospekt wagi ciężkiej, "Młocarz z Manassy" Jack Dempsey stanął do walki o najwyższe trofeum w zawodowym boksie, mistrzostwo świata wagi ciężkiej, z pogromcą słynnego Jacka Johnsona (którego rocznicę zmagań z Jeffriesem, przypadającą także dziś, wspominam w artykule poniżej) - "Gigantem z Pottawatomie" Jessem Willardem. Pojedynek został zorganizowany przez genialnego promotora, "Dona Kinga początków XX wieku" Texa Rickarda, który 9 lat wcześniej wypromował jako "walkę stulecia" wspomniane starcie Johnsona z Jeffriesem. Tym razem podobnie, w niewielkiej miejscowości wybudował specjalną arenę, na której w dniu walki zasiadło prawie 20 tys. widzów, a obaj zawodnicy zarobili rekordowe wówczas honoraria - mistrz 100 tys. dolarów, a pretendent niecałe 30 tys.

Sam pojedynek, do którego ogromny Willard wyszedł w roli zdecydowanego faworyta, okazał się brutalną egzekucją na nim. Zadecydowały o tym zapewne nie tylko talent i  wojownicza natura Dempseya, ale równie mocno 4-letni rozbrat z boksem mistrza świata, który dyskontował wtedy swoją sławę, występując w wodewilach i na cyrkowych arenach. Przeważał jednak warunkami fizycznymi nad pretendentem bardzo mocno - mierzył 199 cm przy 186 Dempseya, oraz ważył 111 kg, podczas gdy "Młocarz z Manassy" mieścił się w limicie wagi półciężkiej, ze swoimi zaledwie 86 kg.

W ringu nie miało to jednak znaczenia. Willard został zdemolowany już w pierwszej rundzie, padając na deski aż siedem razy! Sędzia ringowy nie usłyszał gongu na koniec rundy i wyliczył zupełnie rozbitego mistrza, leżącego bezwładnie w narożniku, ogłaszając Dempseya nowym championem. Jednak szybko wyprowadzono go z błędu i... wezwano na ring Dempseya, który zdążył już go opuścić w glorii zwycięzcy! Tortury Willarda trwały jeszcze dwie rundy, by wreszcie zakończyć się, gdy mistrz nie wyszedł do czwartego starcia. Trudno mu się dziwić - w trzech pierwszych doznał złamania kilku żeber, nosa, szczęki, peknięcia kości jarzmowych, rozcięcia policzków oraz łuków brwiowych oraz utracił kilka zębów! Tak zaczęło się trwające kilka lat panowanie jednego z najbrutalniej walczących i jednocześnie najmniejszych mistrzów świata wagi ciężkiej. Z tej historii płynie dla nas nauka, że rozmiar (w ringu) nie zawsze ma znaczenie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eskadra
Data: 04-07-2011 20:46:10 
MAKABRA
 Autor komentarza: eskadra
Data: 04-07-2011 20:51:41 
Brutalny bezsens
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 04-07-2011 20:59:45 
Uff...Przy takich zasadach boks był naprawdę brutalnym sportem dla największych twardzieli.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 04-07-2011 21:05:26 
Willard do konca zycia twierdzil ze Dempsey mial cos w rodzaju kastetu w rekawicy.Sadzac po rozmiarach obrazen moze byc to prawda
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-07-2011 21:10:13 
Żeby już tak wszystkim nie było żal brutalnie pobitego Willarda, to dodam tylko, że za tę walkę zgarnął 100.000 ówczesnych $ i szczęśliwie je zainwestował, co zapewniło mu dostatek do końca długiego (87 lat) życia.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 04-07-2011 21:11:41 
Chciałbym aby ta historia się powtórzyła ADAMEK-KLICZKO.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 04-07-2011 21:12:54 
Dempsey przypomina troche Tysona.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 04-07-2011 21:14:37 
mirco30 Może Adamek powinien włożyć coś w rękawice albo "utwardzić" bandaże:)
 Autor komentarza: mirco30
Data: 04-07-2011 21:19:14 
kostroma chyba bedzie musiał bo inaczej nie wygra z tym wielkim robotem.
 Autor komentarza: Szancu
Data: 04-07-2011 21:19:20 
Dzięki za oba artykuły!
 Autor komentarza: horhe88
Data: 04-07-2011 21:20:06 
Cepy zza pleców po knockdownach były najlepsze.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2011 21:21:03 
To była jatka w oldschoolowym stylu!
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-07-2011 21:26:35 
Masakra, ledwo wstał jeszcze zgięty ten już stał za nim i bił, to ze sportem dla mnie miało niewiele wspólnego.Ja bym go nie uderzył słowo daję
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2011 21:29:11 
DAB
Jak byś żył w tamtych czasach to byś miał pewnie zupełnie inną mentalność,dla nich to był naturalny instynkt ringowy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-07-2011 21:33:20 
liscthc
Możliwe bo musiałbym być pijany żeby tak kogoś dobić albo młodszy z 7 lat
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 04-07-2011 21:41:55 
Adamek obu by skończył do 5 rundy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-07-2011 21:44:55 
Kubuniaa
Niczym Filip z konopi Indyjskiej wyskoczyłeś:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-07-2011 21:52:31 
Naraz czy po kolei?
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 04-07-2011 21:52:41 
W tamtych czasach takie były reguły.
A jeszcze brutalniejsze były za czasów Johna Sullivana. Walczono niemal dowolną ilość rund, aż do definitywnego wykończenia przeciwnika.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 04-07-2011 22:02:07 
Kubuniaa myślę,że przy dzisiejszych metodach treningowych Dempsey mógłby być takim Tysonem wagi półciężkiej i myślę,że Adamek miałby problemy no ale to tylko gdybanie.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 04-07-2011 22:09:08 
Adamek narazie dobrze kończy emerytów-inwalidów oraz bumy o nikczemnym wzoście
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 04-07-2011 22:23:02 
POD WZGLĘDEM BRUTALNOŚCI MMA TO MOŻE SIĘ SCHOWAĆ...WILLARD NAWET NIE PODNIÓSŁ SIĘ DO KOŃCA A JUŻ BYŁ OBIJANY OD NOWA PO PROSTU MASAKRA DLA MNIE COŚ GORSZEGO NIŻ TORTURY
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 04-07-2011 22:26:58 
bonkers no cóż trzeba szczerze powiedzieć ,że rywali klasy Grant czy McBride powinien demolować nawet nie pojedynczym ciosem ale kumulacjami uderzeń totalnie ich zdominować.
 Autor komentarza: czejen47
Data: 04-07-2011 22:32:10 
DAB to co powiesz na walki gladiatorow ? To po prostu inne czasy i jak ktos wyzej napisal inna mentalnosc. Willard nie musial sie wcale podnosic, ale to wlasnie cechowalo najwiekszych mistrzow. Kliczko pewnie po 1 knockdownie by sobie odpuscil
 Autor komentarza: Wolf
Data: 04-07-2011 22:38:58 
Dempsey to jeden z moich ulubieńców . Niesamowita walka w wykonaniu obu. Walka z Firpo jeszcze lepsza .
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 04-07-2011 22:58:59 
@Bonkers, jasne, Arreola to "bum" i "emeryt".
 Autor komentarza: nik
Data: 04-07-2011 23:02:12 
Ale jaja, nie zdazyl wstac a ten juz mu laduje strazaly a sedzia nic..:)
 Autor komentarza: nik
Data: 04-07-2011 23:05:56 
''Autor komentarza: bonkers Data: 04-07-2011 22:09:08 Adamek narazie dobrze kończy emerytów-inwalidów oraz bumy o nikczemnym wzoście''

Szczegolnie we wrzesniu zawalczy z bumem o nikczemnym wzroscie;
jak nie masz nic madrego do powiedzenia to lepiej sie nie odzywaj zamiast takie farmazony wypisywac.
 Autor komentarza: xionc
Data: 04-07-2011 23:07:55 
jesli chodzi o poziom sedziowania, to sie duzo zmienilo na korzysc od tamtego czasu :)
 Autor komentarza: Guevara
Data: 04-07-2011 23:14:13 
nik

czlowieku ale ty tempy jestes
 Autor komentarza: pyra90
Data: 04-07-2011 23:14:29 
http://www.youtube.com/watch?v=gk-7ic9OCKY
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-07-2011 23:20:46 
czejen47
Czasy Gladiatorów były nieludzkie dobrze ,że minęły może byśmy już nie żyli.
Podnosić się rozumiem ale dobijać tak to chamówa dobrze ,że są inne zasady inaczej to wygląda.Wygrać spoko ale nie za cenę być może utraty czyjegoś życia.To nie wojna to sport
 Autor komentarza: bonkers
Data: 04-07-2011 23:22:57 
Ygnac
patrz pan ,to Arreola był skończony w 5 rund :D
nik
Adamek Adamek Adamek Adamek Adamek
 Autor komentarza: czejen47
Data: 04-07-2011 23:25:08 
DAB
Ludzie to zrozumieli i dlatego troszeczke "podreperowali" zasady boksu. Chociaz dobrze wiedza ze widownia chce brutalnych wojen i UFC powoli zastepuje boks... Nadal jednak wierze ze pojawi sie w HW jakis tyson i boks znowu bedzie na topie
 Autor komentarza: curu
Data: 04-07-2011 23:35:48 
uwielbiam stare walki, niech redakcja daje jak najwięcej takich filmików, boks przez ten czas zmienił się nie do poznania. warto pamiętać o starych mistrzach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-07-2011 23:52:08 
czejen47
Ja też wolę boks ale mma też lubię.Tam na szczęście też są zasady, lekarze i bezpieczeństwo zdrowie na 1 miejscu.Tu widać tego nie było to aż tragicznie wygląda ,śmieszne były tamte zasady liczenia.Teraz neutralny narożnik itd.Dobrze,że ludzie potrafią wyciągać wnioski:)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-07-2011 00:15:48 
Wszystko fajnie tyle, że Willard był pastuchem który do trafił do boksu po tym jak sprał do nieprzytomności innego pastucha...gdy poraz pierwszy zakładał rękawice bokserskie miał prawie 30 lat....
Willard z Jackiem johnsonem wygrał tylko dlatego bo Johnson najzwyczajniej mu się mu się podłożył (licząc że uniknie więzienia ) oddając tytuł białemu - świadczy o tym przebieg walki i tak twierdzą praktycznie wszyscy historycy!!!
Dempsey miał wielki talent i mimo że był 4 lata młodszy miał o niebo większe doświadczenie bo walczył zawodowo od 19 roku życia i to z poważnymi przeciwnikami, był też dość profesjonalnie jak na owe czasy prowadzony...
Tak więc porównanie Willard - Dempsey do Kliczko - Haye jest kompletnie z dupy wzięte
 Autor komentarza: DAB
Data: 05-07-2011 00:32:39 
Stonka
Ty się wulgarny cos zrobiłeś ostatnio
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 05-07-2011 00:51:28 
@Bonkers, nie rozumiem, o czym piszesz, o jakiej piątej rundzie, i co ma z tym wspólnego zwycięstwo Adamka nad Arreolą (o którym "zapomniałeś").
Wątpię, abyś sam rozumiał, co piszesz.
Ci, co nienawidzą Adamka za największe sukcesy, jakie kiedykolwiek odniósł polski bokser zawodowy (mistrz świata w dwu kategoriach), mają chyba jakieś niskie poczucie własnej wartości.
 Autor komentarza: Leppus28
Data: 05-07-2011 00:53:59 
Informacje o koszmarnych obrażeniach Willarda są najprawdopodobniej tylko legendą. Już ówcześni historycy boksu próbowali z nią walczyć, ale takie rzeczy żyją niestety własnym życiem. Na pewno miał twarz zalaną krwią, bo to widać na filmie, ale z tymi złamanymi żebrami i wybitymi zębami to gruba przesada. Rozbicie twarzy z kolei nie musiało wynikać z posiadania czegoś ciężkiego w rękawicy. Willard był duży i nieruchomy. Przyjmował uderzenia bez jakiegokolwiek balansu i stąd rany twarzy.

Nawiasem mówiąc równie podejrzana była niedawna walka Pacquiao z Miguelem Cotto. Była dość równa, a Cotto miał po niej twarz jakby go coś przejechało.
 Autor komentarza: MalpiKrol
Data: 05-07-2011 01:05:31 
@Wolf
Faktycznie ta walka Jack Dempsey vs Luis Angel Firpo wymiata :)

http://www.youtube.com/watch?v=9NN0vGHnCLo&feature=related
 Autor komentarza: Dixon68
Data: 05-07-2011 01:14:45 
Kalkulatorem ta walka nagrana ?.
 Autor komentarza: Norak
Data: 05-07-2011 01:22:40 
wariatkrk
Zobacz sobie 1 gale ufc co tam sie dopiero działo.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 05-07-2011 09:44:12 
"DAWID POBIŁ GOLIATA"

Tu wychodzi na wierzch malutkie pojęcie autora o boksie (nic nowego), a raczej jego historii. Dempsey już wtedy był uznanym bokserem, ba, przez wielu nawet typowany w roli faworyta w starciu z Jessem.
 Autor komentarza: glaude
Data: 05-07-2011 10:37:46 
Mam gdzieś w domu "Słynne pojedynki" pana Rekszy sprzed 30 lat. Kupiłem to gdy byłem w podstawówce. Ten człowiek umiał opisywać walki. Emocji co niemiara przy czytaniu. Ta książka spotęgowała moje zainteresowanie boksem.

Wtedy był jeszcze miesięcznik "Boks", potem "Bokser"- a teraz jest już dostępność w tv i w sieci :)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 05-07-2011 14:19:49 
Autor komentarza: Napoleon
Data: 05-07-2011 09:44:12
"DAWID POBIŁ GOLIATA"

Tu wychodzi na wierzch malutkie pojęcie autora o boksie (nic nowego), a raczej jego historii. Dempsey już wtedy był uznanym bokserem, ba, przez wielu nawet typowany w roli faworyta w starciu z Jessem.

autorowi chodziło głównie o różnicy w warunkach fizycznych ,
 Autor komentarza: kuba2
Data: 05-07-2011 15:27:03 
Różnica w klasie była w tym przypadku dużo większa niż róznica w warunkach fizycznych. W konfrontacji Adamka i Haye z Kliczkami tej róznicy niestety nie ma. Mozna jednak liczyć na łut szcześcia czy też sprzyjajace okoliczności.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.