GROVES CHĘTNIE ZOBACZY HAYE'A PONOWNIE W RINGU
George Groves (13-0, 10 KO) nie kwestionuje wyniku sobotniej walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej, lecz zauważa, że David Haye (25-2, 23 KO) zaboksował lepiej od swoich poprzedników i był pierwszym od lat poważnym testem dla Władimira Kliczko (56-3, 49 KO).
- Cóż, David spełnił swoją rolę. Sprawił, że zainteresowaliśmy się tą walką i każdy chciał ją obejrzeć. Haye zabrał nas we wspaniałą podróż. Sprawił Władimirowi niemałe kłopoty. To był najlepszy Kliczko od lat. David kilka razy nim wstrząsnął, ale nie był w stanie się do niego zbliżyć, bo Władimir był po prostu za dobry - ocenia Groves.
- Kliczko za każdym razem uciekał lub przytrzymywał i nie pozwalał na ponowienie ataku. Kiedy David trafiał, Władimir stawał się nerwowy i dążył do klinczu. Gdyby David zdecydował się na otwarty atak, walka zakończyłaby się w inny sposób - uważa 23-letni prospekt.
- David chce zakończyć karierę w październiku. Spójrzmy na potencjalnych przeciwników dla niego. Nie ma ich zbyt wielu. David będzie bardzo zawiedziony. Na treningach wyglądał fantastycznie i bardzo chciałbym zobaczyć go jeszcze w ringu, jeżeli znów się tak przygotowuje. Haye ma za sobą wspaniałą karierę. Dzięki niemu wielu ludzi zainteresowało się tym sportem - dodał Groves.
Haye vs. Adamek vs. Areola, vs. Povetkin bo by były świetne walki z dużą ilością ciosów i na pewno zainteresowały by kibiców