BRYTYJSKIE MEDIA SFRUSTROWANE PORAŻKĄ
Brytyjskie media nie zostawiają suchej nitki na Davidzie Haye'u po porażce w walce z Władymirem Kliczką w Hamburgu, której stawką były pasy mistrzowskie wagi ciężkiej wszystkich najważniejszych federacji.
"Guardian": Haye przegrał i wini złamany palec
Władymir Kliczko był tym, który mógł uśmiechnąć się mimo ulewnego deszczu nad Hamburgiem, kiedy jednogłośnie pokonał na punkty Davida Haye w rozczarowującej walce o cztery pasy mistrzowskie. Brytyjczyk przyznał po starciu, że przystąpił do pojedynku ze złamanym palcem stopy,a nie odwołał walki ze względu na kibiców i stawkę walki. Być może trochę tłumaczy to kiepski występ 30-letniego pięściarza we wszystkich 12 rundach, ale na pewno nie wnosi nic do tonącej reputacji wagi ciężkiej.
"Daily Express": David Haye rozbity przez Kliczkę
Po serii dziwnych akrobacji, David Haye, który zapowiadał, że wyśle Władymira Kliczkę do szpitala, zdołał zadać zaledwie 57 celnych ciosów, przy 99 Ukraińca. Pięściarz z Londynu kilka razy przewracał się, a po walce przyznał, że jego rywal jest wielkim zawodnikiem, ale przegrał z nim z powodu złamanego palca u nogi.
BBC: Władymir Kliczko pokonał Davida Haye'a na punkty
David Haye bardzo szybko zapomniał o swoich marzeniach zunifikowania pasów mistrzowskich wagi ciężkiej wszystkich najważniejszych federacji. Wybił mu to z głowy Władymir Kliczko, pokonując go na punkty podczas walki w Hamburgu. Sama walka rozczarowała, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę buńczuczne zapowiedzi Haye'a przed starciem. Po walce Haye uniósł ręce w geście triumfu, ale 45 tysięcy kibiców na stadionie (w tym 10 tysięcy Brytyjczyków) nie miało żadnych wątpliwości - zdecydowanie lepszym bokserem był Ukrainiec.
"The Sun": "Wlad Niszczyciel" pozbawił złudzeń Haye'a
David Haye patrzył jak pas mistrzowski wagi ciężkiej WBA wymyka mu się z rąk po porażce z Władymirem Kliczką w Hamburgu. Haye wbrew temu co mówił, nie "odpalił" swoich bomb. Jak później tłumaczył - to z powodu kontuzji palca, która nie pozwoliła mu poruszać się swobodnie po ringu. Władymir "Wlad" Kliczko udowodnił po raz kolejny, że jest prawdziwym mistrzem.
"Daily Mail": Frustrująca porażka Haye'a z Kliczką
Frustrującą porażką w deszczowym Hamburgu zakończyły się marzenia Davida Haye'a o unifikacji pasów mistrzowskich najważniejszych federacji bokserskich. Kibice, którzy oczekiwali od Haye'u prawdziwej wojny w ringu, musieli być mocno niezadowoleni z jego postawy. Władymir Kliczko w mistrzowski sposób odpowiedziała Brytyjczykowi na jego przechwałki, których przed walką nie brakowało.
"Daily Mirror": Łatwe zwycięstwo Kliczki nad Haye'em
Przechwałki Davida Haye'a przed walką z Władymirem Kliczką zemściły się na nim w ringu, kiedy rywal łatwo pokonał go na punkty w ociekającym deszczem Hamburgu. Haye zmarnował niepowtarzalną szansę na unifikację pasów wagi ciężkiej. Dla Haye'a to dotkliwa porażka, szczególnie w obliczu planowanego na październik zakończenia kariery.
Co do punktacji to nie dawali sędziowie punktów za piękną obronę jak w walce z Diablo...
Trzeba uderzać.
Haye zawsze mało uderza, nie ma szans na wygrana na punkty.
Proste.
Gdyby przedtem nie byli tak nieziemsko pewni zwycięstwa swego pupila, jego (dość honorową) porażkę przyjęli by w sposób naturalny i zrównoważony - zamiast jechać po Haye'u jak po burej suce.
Ten, kto nie dawał Haye'owi szans, był raczej pozytywnie zaskoczony jego postawą.
Jak napisał Bagheera, popadają ze skrajności w skrajność.
Remisu jednak nijak nie widziałem. Widziałem mało efektowne, ale jednak dość wyraźne zwycięstwo Władymira. Haye też uznał, że wynik był sprawiedliwy.
Bo niektórzy Polscy kibice oceniają tak jak taniec z gwiazdami, oceniają piękno ruchów a reszta świata ocenia licząc ciosy...
Hihi)Dobre,może i kapkę za wysoko wygrał,ale w końcu to i tak bez różnicy!
Co by to zmieniło jak by Davidiwi dali te 2 rundy więcej...nic!
Cała ekipa chyba oczekiwała łatwiejszej przeprawy i jak teraz wyszło, że walka była wyrównana to taki dla nich mały szok. Oczywiście to taka moja teoria, ale walka podchodziła pod remis, ja sam myślałem, że będzie niejednogłośna, ale zapomniałem że to są Niemcy i wyszło jak wyszło, czyli miazga punktowa. A ja sam punktowałem 114 - 113 dla Władka.
Angielską prase rozumiem im za to płacą .
Aha opuszczone ręce świadczą o tym że jest się złym bokserem . W końcu Roy jones czy Ray leonard to najgorsi z najgorszych . Nawet starszy brat Wladka trzyma ręce opuszczone to tez swiadczy pewnie o tym ze nie wie o co w tym całym boksie chodzi w przeciwieństwie do Ciebie profesorze . Ze ty lubisz obrone za podwójna garda a atak wyłącznielewym prostym to nie znaczy ze to jest jakaś wytyczna .
Co do spalania się ze wstydu to uważasz że Muhammad Ali tez powinien się spalić ze wstydu i wycofać z boksu po swojej porażce z Frazierem z którego zapowiadał zrobic pierwszą czarnoskórą satelite a który to go zdecydowanie pokonał dwa razy kładąc na deski .?????????????????????????