ZDJĘCIE DNIA - ZŁAMANY PALEC DAVIDA HAYE
Adam Jarecki, Informacja własna
2011-07-03
Po przegranym pojedynku o prymat w wadze ciężkiej David Haye (25-2, 23 KO), mimo, że jak sam mówi nie lubi się usprawiedliwiać, swoją przegraną tłumaczył złamanym palcem. Do internetu szybko przedostało się zdjęcie, mające potwierdzać słowa Haye'a. Czy "Hayemaker" faktycznie boksował z kontuzją?
"Gdzie ta powolna egzekucja na Haye'u"
I vice versa.Haye już Kliczkom łby odrywał i proszę,nie udało się.
Powtarzam:Haye nigdy nie będzie wybitnym zawodnikiem HW bo brakuje mu umiejętności i jajec.Uzasadnię od razu,żeby zaraz ktoś nie beczał.Posłużę się przykładem.
Widzieliście walkę L.Lewis vs. Z.Mavrovic?
Czy ktoś z Was widziałby dzisiejszego Haye z Lennoxem Lewisem w jego prime?Haye ma identyczne warunki fizyczne jak Mavrovic a nie muszę chyba dodawać,że nawet nie ma co porównywać Lewisa prime do drewnianego Władymira.I niestety dziś nikt nie uważa Mavrovicia za wybitnego bo takim nie był,ale miał facet jaja i nie znał strachu.
Pindera coś tam wczoraj szeleścił,że ludzie porównuja Haye do Muhamada Ali.Kurwa,chyba tylko debile mogą robić takie porównania obojętnie na jakiej płaszczyźnie.
no a o którym palcu piszemy? O tym najmniejszym...on wbrew pozorom jest najważniejszy przy chodzeniu i wszystkim...
Z dobrym marketingiem i z gówna bat ukrecisz.
Dokładnie!!! 100% racji.
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Haye-bol-byl-potworny,wid,13562019,wiadomosc.html?ticaid=1c986
To chodziło i małego. Autor tego zdjęcia u góry albo ma poczucie humoru, albo ma ludzi za pajaców.