Gaye nie ma juz tego idiotycznego usmieszku.kliczko to polka wyzej.Gaye to poziom adamka.odpadl jeden 'miszcz' a we wrzesniu odpadnie nam drugi.mam nadzieje ze przez ko.
Autor komentarza: jerry
Data: 03-07-2011 07:11:24
mysle ze Kliczko ma tu dziwne miny ...
Autor komentarza: jerry
Data: 03-07-2011 07:12:51
wyglada na niektorych zdieciach jak by przegral ...
Autor komentarza: satch
Data: 03-07-2011 07:20:43
bo z czego ma sie cieszyc jak wieszczył ko ..
na białej twarzy zawsze bardziej widoczne będą skutki więc wygląd nie odzwierciedla samej walki
Autor komentarza: Asmodeusz
Data: 03-07-2011 08:02:27
Władek jak by założył takie muchy na nos również by nie było widać śladów walki.David do końca nie przemyślał sprawy bo mógł czapeczkę założyć to by te otarcie na czole również ukrył
Autor komentarza: karat
Data: 03-07-2011 08:27:49
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie David. Był dobrze przygotowany. Po raz kolejny potwierdza się fakt, że Kliczko wygrywa głównie dzięki warunkom fizycznym. Władek statyczny, nudny, wręcz oklepany styl. Powinien się wstydzić sposobu w którym wygrał walkę. Haye jest lepszy niż myślałem, te ciosy wyprowadzane w powietrze wręcz kompromitowały Ukraińca. To ringowe spotkanie sprowadziło nieco na ziemię i mój zbytni entuzjazm przed walką Adamka z Vitalijem opadł. Taki kubeł zimnej wody.
Autor komentarza: pepelko2
Data: 03-07-2011 08:34:49
Jak Dawid gdzie ta twoja butność i arogancja gdzie twój głupi uśmieszek zobacz co ten robot robił z Tobą w ringu,miałeś wywierać presję na Władku,zobacz taki bum Peter jak Sam wcześniej mówiłeś posadził Władka,a Ty taki mocny w swoim prime nie dałeś rady.Następnym razem więcej szacunku do rywala mniej pyskowania,a więcej treningu i skupienia,gdyby nie ten palec toby ten robot dostał łomot od Ciebie.Władimir Brawo.
Autor komentarza: zin
Data: 03-07-2011 08:45:12
Mnie tam Haye niczym nie zaskoczyl, bo przecież nie pokazał nic nowego . Haye to dość ograniczony technicznie pięściarz i ma tylko super refleks i szybkość , a to za mało na prawdziwego mistrza . Wład też wirtuozem nie jest , ale dzięki warunkom fizycznym mógł lepiej przycisnąć Haye , ale wyraźnie był spietrany tymi gadkami Haye , że mu uriw głowę :D Ogólnie walka bez histrorii.
Autor komentarza: babu93
Data: 03-07-2011 09:00:41
THOR14
Zamknął byś może morde i powinieneś kibicować Polakowi a nie życzyć mu KO. Gdzie rodzą się tacy idioci ?
Autor komentarza: meti
Data: 03-07-2011 09:12:12
babu93 Odpowiadając na twoje pytanie muszę stwierdzić z przykrością , ze chyba najwięcej takich idiotów rodzi się w Polsce !
Autor komentarza: jedrek2305
Data: 03-07-2011 09:28:48
Karat chyba ogladales inna walke bo dla mnie haye wlasnie nic nie pokazal poza cepami walonymi na oslep i atakowaniem glowa ciagle i przewracaniem sie srednio raz na runde co bylo zalosne. Skarzenie sie na sedziego nie porozumieniem bo to haye faulowal czesciej i bil po gongu.
Autor komentarza: MrAdam
Data: 03-07-2011 09:38:43
Jak można mówić ze Kliczko wygrywa przez warunki fizyczne ? Jakby byłby mniejszy to byłby szybszy, miałby lepszy balans i tak można w nieskończoność. Haye jakby był wyższy to byłby wolniejszy, statyczny, gorszy balans. Proste. Haye nie pokazał nic oprócz gibania się, i pare cepow które nie dochodziły celu.
Autor komentarza: provokator
Data: 03-07-2011 09:42:24
Mnie się walka podobała, nie była bardzo nudna, fajne ringowe szachy. Zdecydował zasięg ramion (gdyby Haye miał je 3-4 cm dłuższe) i różnica szybkości, szczerze mówiąc sądziłem, że będzie znacznie większa. Jednak trzeba powiedzieć sobie szczerze, że Haye zaprezentował się bardzo dobrze, był nieuchwytny, Wladimir strzelał w powietrze, w ogóle nie kontrolował walki jabem. Na dzień dzisiejszy nie ma boksera w wadze ciężkiej, który by pokonał Wladimira - Adamek jest bez szans, nie ma ani takiego refleksu jak Haye, ani siły ciosu, żeby Wladimir walczył tak asekuracyjnie z nim, a i nawet szybkość chyba nie będzie bardzo po jego stronie... Nie widzę szans Adamka w starciu z Wladimirem. Natomiast z Vitalijem widzę. Bracia Kliczko walczą w taki sposób, że wystawiając lewą rękę są dość mobilni w ataku, sędziowie dają się nabrać na ich zaangażowanie w walkę, to było widać szczególnie wczoraj, bo sędziowie zdecydowanie pojechali z punktacją - mnie wyszedł remis 113-113...
Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 03-07-2011 09:51:22
Doobra, można teraz coś napisać po ochłonięciu :)
Emocje były, ale sama walka dość nudna, tylko kilka rund było naprawdę ciekawych a reszta to wyczekiwanie.
Haye pompował emocje do ostatniej sekundy, balon jednak pękł z pierwszym gongiem. Nie miał specjalnego pomysłu na walkę i unikał jej. Tak naprawdę okazał się kolejnym przeciwnikiem braci który chciał tylko wypłaty. Tutaj nie wygrały warunki, Haye przegrał brakiem jaj.
Przez pierwsze rundy uniki, to dawało mu szanse na stwarzanie lepszego wizerunku, gdy zbliżał się półmetek pojedynku to Haye już powoli słabł i nie bazował tak na refleksie a Władimir częściej trafiał.
Co mnie zaciekawiło, bardziej walki chciał Władimir niż Haye, to on częściej skracał dystans, to on wywierał presje. Haye poza sporadycznymi cepami + ciosami na korpus nie miał w ogóle pomysłu na tą walkę.
W okolicach 9 rundy było już pewne że Haye nie wygra tego na pkt, mógł jedynie liczyć na nokaut...i co zrobił? Cofnął się do jeszcze większej defensywy i pozwolił Władimirowi na trafianie prostymi. Kompletnie tego nie rozumiem, nawet w ostatnich dwóch rundach nie zmógł się do specjalnego ataku, a przecież było widać, że ma szanse na dosięgnięcie szczęki Włada, tak się obawiał kontry? Jakieś nieporozumienie...Jedyną taktyką Haye'a było chyba jedynie liczenie na dyskwalifikację Kliczki za ściąganie głowy i wg mnie liczenie było jak najbardziej słuszne - nie po ciosie ale należało się za wymuszanie.
Władimir też nie był bez winy, popełniał przez całą walkę kilka błędów. Rzucał mi się w oczy fakt, że gdy miał Haye'a przy linach to nie próbował rzucić zdecydowaną kombinacją lewy-prawy, to mogła być recepta na znokautowanie Haye'a, gdyż jedna taka kombinacja ładnie wyszła i trafił mocnym prawym... Również lewe proste mogły być bardziej zdecydowane, miał go rozbijać a go oszczędzał.
Władimir w dodatku nie był specjalnie zadowolony, mam wrażenie ,że liczył na coś więcej. Może chciał pokazać większe emocje, więcej walki. Cały świat oglądał tą walkę i zdecydowana większość fanów boksu zarzuca nudny styl. A w tej walce w dodatku to Haye był ciekawostką, bo a to robił ładne uniki, a to jak rzucił cepem to wrzawa na stadionie...
Nie da się ukryć, że teraz czołówka HW ogranicza się do 3 zawodników - Mistrzów świata i Tomasza Adamka. Nie chcę sobie słodzić, ale znów miałem rację z tym, że Haye po prostu odpuści. Zostaje Adamek u którego mamy pewność, że będzie walczył do ostatniej sekundy a to zwiastuje nam wielkie emocje i szanse na zdetronizowanie obecnej hegemonii braci Kliczków. Należy również przyznać rację Adamkowi, że kolejny rywal tak naprawdę przegrał już w szatni. Bo Haye nie pokazał w tej walce nic czym mógłby zdobyć wielki szacunek. Były jedynie kontrowersje i pajacowanie.
Gdy oglądałem tą walkę, to na myśl przychodziła niesławna konfrontacja Diablo-Palacios. Haye podobnie jak Diablo ograniczał się do ucieczki, Palacios podobnie jak Kliczko również nie robił zbyt wiele (jednak nie z własnej winy), ale zdecydowanie wystarczało by wygrać walkę. Inna sprawa, że tam była wiocha a tutaj emocje i liczenie do ostatniej sekundy na to, że coś wielkiego się wydarzy.
Teraz pozostaje nam czekać do 10 września. Nie wiem czy wygra Góral, wiem, że z pewnością nie odpuści i będzie walczył do upadłego a to oznacza dobre widowisko i świetną rywalizację (jak to zwykle bywa w przypadku Adamka).
Autor komentarza: pain3hp
Data: 03-07-2011 10:21:32
HeadCrusher głupie słowa....
Haye nie unikał walki tylko robił to co mógł to kliczko szczególnie Władimir zawsze unika walki bo walczy tylko na dystans. Powtórzę: TYLKO!!!
Żaden mniejszy zawodnik nie ma przy takim stylu Kliczki szans na zrobienie prawdziwej walki a to już wyjaśnia logika- jak jest walka w dystansie a jeden ma krótszą rękę to wiadomo że bedzie przewaga Kliczko. Dlatego mniejsi moga liczyc tylko na szybkosc i wejscia i znowu uciekać, inaczej sie nie da. To samo zrobi Adamek, bedzie walczył identycznie jak David.
Jak dla mnie Haye walczył bardzo dobrze i szacunek dla niego a jak go ktoś ocenia słabo po tym co mówił przed walką to chyba nie wie o co chodzi w boksie zawodowym..... Haye jest sportowcem
###############################
CO do gali ogólnie to największą porażką była transmisja naszej abonamentem opłacanej telewizji polskiej. Nienażarte świnie musiały puszczać reklamy, zachowali się jak Polsat szkoda tylko że nie dali Władkowi pasa TVP!!! Nędzny komentarz. Zauważcie że gdyby Haye nie "opóźniał" swojego wejścia to nawet byśmy nie zobaczyli jak wchodza do ringu tylko by pewnie włączyli walke od pierwszej rundy. Jednym słowem PORAŻKA. Należy sie bojkot tej nędznej telewizji, nastepnym razem ogladam RTL. pozdro
##############################
Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 03-07-2011 10:34:39
pain3hp, zgadzam się że Adamek dużo więcej niż Haye nie będzie w stanie zrobić. Haye miał jeszcze możliwość nokautu Władimira, a Adamek Witalija? Nie ma takiej opcji.
Władimir po raz pierwszy walczył z tak szybkim rywalem i jak na pierwszy raz to uważam że poszło mu nieźle. Tym bardziej że była to walka o pasy. Miał na sobie presję Witalija, bo wiedział że musi zdobyć ten pas żeby spełnić ich marzenie.
Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 03-07-2011 10:37:58
Co do Adamka, to po prostu Witalij będzie go trzymać na dystans rękoma i wystawiać tą (JESZCZE o zgrozo :D) dłuższą rękę. Widzieliśmy wczoraj jak Kliczko wiele ataków Haye zatrzymał samą lewą ręką.
Do Witalija dochodzi też świetne odchylenie, refleks który mimo wieku chciało by mieć większość obecnych pięściarzy w HW i ta gibkość, te nieokiełznane ciosy spadające ze wszystkich stron.
Władimir jest bardziej sztywny, chociaż w tej walce pokazał kilka razy że potrafi też samym refleksem pięknie uniknąć ciosów.
Autor komentarza: Pulek
Data: 03-07-2011 10:40:18
Skoro tak już dzielimy się wrażeniami to też zabiore głos.
Po pierwsze utawowo trzeba jedynce zabrać prawo do transmisji takich wydarzeń. Odpłatne oglądanie gal pozwoli wymagać. A w tym przypadku telewizyjna jedynka poszła swoim rytmem, studio ekspertów i pierd... Buffer już głosił na ringu a Ci o tym i o tamtym. Widać było, że nawet Pindera zamiast gadać to by pooglądał, i tak zerkał w telebim aż mu go zgasili :P
No ale wreszcie przenieśli i zaczeły się wstępy. Świetne widowisko, fajny pomysł z tym Lewisem i Foremanem. W ochronie Haya wypatrzyłem Jamesa Thompsona, ostatniego pogromce naszego Pudziana.
Haye wyszedł na luzie, a Wład jakoś nie bardzo ale Kliczko obaj zawsze max koncentracji.
Ten kocyk Haya,bomba. Wyglądał jakby go mieli zaraz do piekarnika włożyć :P
Dziwna troche była sama walka. Wład gonił, Haye uciekał. Skończyło się dużą punktową przewagą. A mogło być inaczej... Haye za dużo naoglądał się RJJ i Calzagiego. Super reflex i balans ale w tym wszystkim zapomniał ciosy zadawać. Z drugiej strony Kliczko, który niby atakuje, niby zadaje ciosy ale bał się zaryzykować. Jeden i drugi ręce opuszczone... a tu nic. To klękanie Haya też nie nakrecało atmosfery. Znaczące spojrzenia w strone sędziego skończyły się tym, że obaj z Boothem mają teraz problem do ringowego chociaż wydaje mi się, że więcej to pooszukiwał własnie Haye. Przynajmniej wreszcie piątki przybili po walce.
Tak czy inaczej wedug mnie to żaden z nich naprawde nie wygrał. Werdykt prawidłowy... Ale punkty? Po tylu kosmicznych zapowiedziach? Po tylu wielkich groźbach urwania głow, jubileuszowych nokautów itp?
No liczyłem na więcej. Ale jak sie okazało trafił swój na swego. Obaj byli aż nazbyt ostrożni i skoncentrowani.
No ale czas pozegnać Davida Haye i życzyć miłej emeryturki.
I czas podziekować TVP1 za takie transmisje. Jedna czwarta walki dzieje się w narożniku a oni dają reklame calgonu czy tabletek na sracz...
Autor komentarza: Jaocin
Data: 03-07-2011 11:04:49
karat
Szkoda, że nie dostrzegłeś tych cepów prujących powietrze, które wyprowadzał Haye. Nie mów o kompromitacji bo statystyki pokazują, iż Władek był skuteczniejszy jednak. Czemu miałby się wstydzić skoro wygrał jak zwykle? Zawsze robi to w ten sposób. Natomiast zgodzę się z Tobą, że David był świetnie przygotowany do walki... I dlatego też a także dzięki jego refleksowi i szybkości nie było KO.
Autor komentarza: niekwestionowany
Data: 03-07-2011 11:14:26
Kliczko też nie ma specjalnego usmieszku na twarzy. Rozczarował się tym że nie znokautował i Haye okazał się trudnym przeciwnikiem.
Autor komentarza: niekwestionowany
Data: 03-07-2011 11:14:37
Kliczko też nie ma specjalnego usmieszku na twarzy. Rozczarował się tym że nie znokautował i Haye okazał się trudnym przeciwnikiem.
Autor komentarza: Imperator
Data: 03-07-2011 11:22:08
Dziękuje stacji TVP za komfortowe oglądanie boksu. Jestem rad, że mogłem obejrzeć wszystkie powtórki z zadanych ciosów podczas każdej przerwy po miedzy rundami oraz to, że mogłem usłyszeć jakie rady udzielają trenerzy swoim zawodnikom. Ach i Ci komentatorzy... Ooo!! Aj!!! Ooo!!! Gratulacje w doborze współkomentującego "daj szansę sędziom".
PS: A ta reklama broni, która to przerywała każdą przerwę pomiędzy rundami bardziej mnie zniechęciła niż zachęciła do kupna tego bubla...
I po co było tyle szczekania Gejku. Władimor praktycznie się nie spocił.
Autor komentarza: Reiko
Data: 03-07-2011 11:30:15
Ja wypowiem się krótko,
statystyki wyprowadzonych ciosów pokazują kto chciał załatwić przeciwnika jednym ciosem - to była jedyna taktyka Haye na tę walkę i słusznie przegrał. Zapewniam Was, że statystyki Tomka będą wyrównane z Kliczką a mówienie, że z wysokim zawodnikiem nie da się walczyć w półdystansie to kompletna bzdura - Haye'owi brakło po prostu umiejętności.
Jeśli chodzi o TVP przesyłam linka, napiszmy im co o tym sądzimy!
http://www.tvp.pl/o-tvp/kontakt
Autor komentarza: tominator90
Data: 03-07-2011 11:42:34
Mnie się podoba pierwsze zdjęcie. Jak zawsze dumny Haye teraz grzecznie spuścił głowę w dół jak zbity pies. I muszę przyznać, że wypowiedzi Haye'a są pełne pokory i szacunku (oprócz tego tłumaczenia się). Władek spełnił jedną rzecz - zrobił z Haye'a lepszego człowieka :D
Autor komentarza: tominator90
Data: 03-07-2011 11:46:25
Szkoda tylko, że Haye nie pokazał jak wygląda jego buźka po walce. Tylko na czole widać jakieś tam otarcie. Pierwszy raz od 7 lat widzę, by Kliczko miał lekki rozcięcie i limo pod okiem (oprócz walki z Thompsonem).
Autor komentarza: Daw
Data: 03-07-2011 12:09:59
Co do walki to czuje niedosyt, choc oczywiscie wiedzialem ze nie bedzie jakiejs wojny ringowej i to co mowia na konferencji to tylko pod publike to liczylem ze chociaz jeden przeprowadzi jakis sztorm,a tu nic tylko pojedyncze mocne ciosy z obu stron typowe szachy,bylem jednym z tych co stawiali na Heya i sie przeliczylem zrobil po prostu za malo zeby wygrac zbyt malo ciosow,atakow liczyl tylko n jeden mocny cios,jedynym czym mi zainponowal David to byly uniki i balans cialem,noc coz Kliczko znow gora kolejny z tych paru ktory mogl pokonac braci przegral,teraz czas na Adamka!
Autor komentarza: rafal1974
Data: 03-07-2011 12:25:44
Zasięg rąk zadecydował widziałem jaki przerażony był Wladimir,Haye jest barwnym bokserem,ciekawym i bardzo szybkim ale mam już dość braci bo są schematyczni i nudni,nic już ciekawego się nie zdarzy w królewskiej chyba że pożądny kubański bokser pozbawi ich pasów może Solis chciałbym bardzo.
Autor komentarza: jedrek2305
Data: 03-07-2011 15:11:04
na RTL-u tez byly powtorki miedzy rundami dlatego u nas tez musialy byc bo brali od nich sygnal
Autor komentarza: jedrek2305
Data: 03-07-2011 15:11:29
na RTL-u tez byly powtorki miedzy rundami dlatego u nas tez musialy byc bo brali od nich sygnal
na białej twarzy zawsze bardziej widoczne będą skutki więc wygląd nie odzwierciedla samej walki
Zamknął byś może morde i powinieneś kibicować Polakowi a nie życzyć mu KO. Gdzie rodzą się tacy idioci ?
Emocje były, ale sama walka dość nudna, tylko kilka rund było naprawdę ciekawych a reszta to wyczekiwanie.
Haye pompował emocje do ostatniej sekundy, balon jednak pękł z pierwszym gongiem. Nie miał specjalnego pomysłu na walkę i unikał jej. Tak naprawdę okazał się kolejnym przeciwnikiem braci który chciał tylko wypłaty. Tutaj nie wygrały warunki, Haye przegrał brakiem jaj.
Przez pierwsze rundy uniki, to dawało mu szanse na stwarzanie lepszego wizerunku, gdy zbliżał się półmetek pojedynku to Haye już powoli słabł i nie bazował tak na refleksie a Władimir częściej trafiał.
Co mnie zaciekawiło, bardziej walki chciał Władimir niż Haye, to on częściej skracał dystans, to on wywierał presje. Haye poza sporadycznymi cepami + ciosami na korpus nie miał w ogóle pomysłu na tą walkę.
W okolicach 9 rundy było już pewne że Haye nie wygra tego na pkt, mógł jedynie liczyć na nokaut...i co zrobił? Cofnął się do jeszcze większej defensywy i pozwolił Władimirowi na trafianie prostymi. Kompletnie tego nie rozumiem, nawet w ostatnich dwóch rundach nie zmógł się do specjalnego ataku, a przecież było widać, że ma szanse na dosięgnięcie szczęki Włada, tak się obawiał kontry? Jakieś nieporozumienie...Jedyną taktyką Haye'a było chyba jedynie liczenie na dyskwalifikację Kliczki za ściąganie głowy i wg mnie liczenie było jak najbardziej słuszne - nie po ciosie ale należało się za wymuszanie.
Władimir też nie był bez winy, popełniał przez całą walkę kilka błędów. Rzucał mi się w oczy fakt, że gdy miał Haye'a przy linach to nie próbował rzucić zdecydowaną kombinacją lewy-prawy, to mogła być recepta na znokautowanie Haye'a, gdyż jedna taka kombinacja ładnie wyszła i trafił mocnym prawym... Również lewe proste mogły być bardziej zdecydowane, miał go rozbijać a go oszczędzał.
Władimir w dodatku nie był specjalnie zadowolony, mam wrażenie ,że liczył na coś więcej. Może chciał pokazać większe emocje, więcej walki. Cały świat oglądał tą walkę i zdecydowana większość fanów boksu zarzuca nudny styl. A w tej walce w dodatku to Haye był ciekawostką, bo a to robił ładne uniki, a to jak rzucił cepem to wrzawa na stadionie...
Nie da się ukryć, że teraz czołówka HW ogranicza się do 3 zawodników - Mistrzów świata i Tomasza Adamka. Nie chcę sobie słodzić, ale znów miałem rację z tym, że Haye po prostu odpuści. Zostaje Adamek u którego mamy pewność, że będzie walczył do ostatniej sekundy a to zwiastuje nam wielkie emocje i szanse na zdetronizowanie obecnej hegemonii braci Kliczków. Należy również przyznać rację Adamkowi, że kolejny rywal tak naprawdę przegrał już w szatni. Bo Haye nie pokazał w tej walce nic czym mógłby zdobyć wielki szacunek. Były jedynie kontrowersje i pajacowanie.
Gdy oglądałem tą walkę, to na myśl przychodziła niesławna konfrontacja Diablo-Palacios. Haye podobnie jak Diablo ograniczał się do ucieczki, Palacios podobnie jak Kliczko również nie robił zbyt wiele (jednak nie z własnej winy), ale zdecydowanie wystarczało by wygrać walkę. Inna sprawa, że tam była wiocha a tutaj emocje i liczenie do ostatniej sekundy na to, że coś wielkiego się wydarzy.
Teraz pozostaje nam czekać do 10 września. Nie wiem czy wygra Góral, wiem, że z pewnością nie odpuści i będzie walczył do upadłego a to oznacza dobre widowisko i świetną rywalizację (jak to zwykle bywa w przypadku Adamka).
Haye nie unikał walki tylko robił to co mógł to kliczko szczególnie Władimir zawsze unika walki bo walczy tylko na dystans. Powtórzę: TYLKO!!!
Żaden mniejszy zawodnik nie ma przy takim stylu Kliczki szans na zrobienie prawdziwej walki a to już wyjaśnia logika- jak jest walka w dystansie a jeden ma krótszą rękę to wiadomo że bedzie przewaga Kliczko. Dlatego mniejsi moga liczyc tylko na szybkosc i wejscia i znowu uciekać, inaczej sie nie da. To samo zrobi Adamek, bedzie walczył identycznie jak David.
Jak dla mnie Haye walczył bardzo dobrze i szacunek dla niego a jak go ktoś ocenia słabo po tym co mówił przed walką to chyba nie wie o co chodzi w boksie zawodowym..... Haye jest sportowcem
###############################
CO do gali ogólnie to największą porażką była transmisja naszej abonamentem opłacanej telewizji polskiej. Nienażarte świnie musiały puszczać reklamy, zachowali się jak Polsat szkoda tylko że nie dali Władkowi pasa TVP!!! Nędzny komentarz. Zauważcie że gdyby Haye nie "opóźniał" swojego wejścia to nawet byśmy nie zobaczyli jak wchodza do ringu tylko by pewnie włączyli walke od pierwszej rundy. Jednym słowem PORAŻKA. Należy sie bojkot tej nędznej telewizji, nastepnym razem ogladam RTL. pozdro
##############################
Władimir po raz pierwszy walczył z tak szybkim rywalem i jak na pierwszy raz to uważam że poszło mu nieźle. Tym bardziej że była to walka o pasy. Miał na sobie presję Witalija, bo wiedział że musi zdobyć ten pas żeby spełnić ich marzenie.
Do Witalija dochodzi też świetne odchylenie, refleks który mimo wieku chciało by mieć większość obecnych pięściarzy w HW i ta gibkość, te nieokiełznane ciosy spadające ze wszystkich stron.
Władimir jest bardziej sztywny, chociaż w tej walce pokazał kilka razy że potrafi też samym refleksem pięknie uniknąć ciosów.
Po pierwsze utawowo trzeba jedynce zabrać prawo do transmisji takich wydarzeń. Odpłatne oglądanie gal pozwoli wymagać. A w tym przypadku telewizyjna jedynka poszła swoim rytmem, studio ekspertów i pierd... Buffer już głosił na ringu a Ci o tym i o tamtym. Widać było, że nawet Pindera zamiast gadać to by pooglądał, i tak zerkał w telebim aż mu go zgasili :P
No ale wreszcie przenieśli i zaczeły się wstępy. Świetne widowisko, fajny pomysł z tym Lewisem i Foremanem. W ochronie Haya wypatrzyłem Jamesa Thompsona, ostatniego pogromce naszego Pudziana.
Haye wyszedł na luzie, a Wład jakoś nie bardzo ale Kliczko obaj zawsze max koncentracji.
Ten kocyk Haya,bomba. Wyglądał jakby go mieli zaraz do piekarnika włożyć :P
Dziwna troche była sama walka. Wład gonił, Haye uciekał. Skończyło się dużą punktową przewagą. A mogło być inaczej... Haye za dużo naoglądał się RJJ i Calzagiego. Super reflex i balans ale w tym wszystkim zapomniał ciosy zadawać. Z drugiej strony Kliczko, który niby atakuje, niby zadaje ciosy ale bał się zaryzykować. Jeden i drugi ręce opuszczone... a tu nic. To klękanie Haya też nie nakrecało atmosfery. Znaczące spojrzenia w strone sędziego skończyły się tym, że obaj z Boothem mają teraz problem do ringowego chociaż wydaje mi się, że więcej to pooszukiwał własnie Haye. Przynajmniej wreszcie piątki przybili po walce.
Tak czy inaczej wedug mnie to żaden z nich naprawde nie wygrał. Werdykt prawidłowy... Ale punkty? Po tylu kosmicznych zapowiedziach? Po tylu wielkich groźbach urwania głow, jubileuszowych nokautów itp?
No liczyłem na więcej. Ale jak sie okazało trafił swój na swego. Obaj byli aż nazbyt ostrożni i skoncentrowani.
No ale czas pozegnać Davida Haye i życzyć miłej emeryturki.
I czas podziekować TVP1 za takie transmisje. Jedna czwarta walki dzieje się w narożniku a oni dają reklame calgonu czy tabletek na sracz...
Szkoda, że nie dostrzegłeś tych cepów prujących powietrze, które wyprowadzał Haye. Nie mów o kompromitacji bo statystyki pokazują, iż Władek był skuteczniejszy jednak. Czemu miałby się wstydzić skoro wygrał jak zwykle? Zawsze robi to w ten sposób. Natomiast zgodzę się z Tobą, że David był świetnie przygotowany do walki... I dlatego też a także dzięki jego refleksowi i szybkości nie było KO.
PS: A ta reklama broni, która to przerywała każdą przerwę pomiędzy rundami bardziej mnie zniechęciła niż zachęciła do kupna tego bubla...
I po co było tyle szczekania Gejku. Władimor praktycznie się nie spocił.
statystyki wyprowadzonych ciosów pokazują kto chciał załatwić przeciwnika jednym ciosem - to była jedyna taktyka Haye na tę walkę i słusznie przegrał. Zapewniam Was, że statystyki Tomka będą wyrównane z Kliczką a mówienie, że z wysokim zawodnikiem nie da się walczyć w półdystansie to kompletna bzdura - Haye'owi brakło po prostu umiejętności.
Jeśli chodzi o TVP przesyłam linka, napiszmy im co o tym sądzimy!
http://www.tvp.pl/o-tvp/kontakt