MARIUSZ WACH NA DZIEŃ PRZED KLICZKO-HAYE
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2011-07-02
Na 24 godziny przed wielkim unifikacyjnym pojedynkiem Władimira Kliczki i Davida Haye'a, o zdanie na temat ukraińsko-brytyjskiej konfrontacji zapytaliśmy Mariusza Wacha (24-0, 12 KO) występującego w tej samej kategorii wagowej co dzisiejsi bohaterowie gali w Hamburgu. Przypomnijmy, że 31-letni Polak reprezentujący grupę Global Boxing swój kolejną walkę stoczy 29 lipca z dobrze znanym polskim kibicom Kevinem McBride'em.
A opinia Mariusza taka jak większości bokserów.
Tak przynajmniej kiedyś w Kościółku słyszałem!
Też nie zauważyłem zdziwka jakie palnął Mariusz ;d haha chyba uruchamiał dodatkowe komórki żeby zatrybić o co mu chodzi ;d
Haye też tak mówił.
O jakiej "pracy" w bokser.org mówicie? Nie ma tutaj ani jednej osoby na etacie, która chodzi do pracy, która nazywa się bokser.org, każdy z nas daje z siebie tyle ile może, po pracy i po obowiązkach rodzinnych. Dajcie Marcinowi spokój, chłopak jest jaki jest, on jest sobą i tyle. Nie ma zamiaru się zmieniać, bo komuś się nie podoba jego entuzjazm, a my też nie mamy zamiaru go zmieniać, bo go zwyczajnie lubimy takim jakim jest. Gdyby nie Marcin, nie mielibyście prawie nic do oglądania z USA, więc doceńcie wreszcie to co dla was robi.
mnie osobiście takie gadki męczą ale zdaję sobie sprawę że komuś mogą się podobać
dlatego przewinęłem od razu o minutę do przodu :D a potem cofałem aż monolog się skończy i ten kwiatek mi uciekł
reakcja Wacha 10/10 :D
Oczywiście - gdyby nie on, to wielu wywiadów by po prostu nie było. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podnieść poziom bokser.org. Gdyby nie wasze lenistwo i brak umiejętności, to ten serwis byłby potęgą internetową. Niestety tak nie jest.
Proszę zobaczyć co w krótkim czasie zrobił Adam Klein z bieganie.pl - reaktywowano niemalże martwą stronę, od kilku lat działającą jedynie jako forum. Dziś jest to wielka machina, która promuje, popularyzuje i informuje biegaczy - przy okazji generuje wielką kasę. Wystarczy chcieć i umieć. Szkoda, że stawiacie na amatorszczyznę, szkoda.
Proszę wybaczyć za ostre słowa.
Mogliśmy się "skomercjalizować" z promotorami, ale wybraliśmy inną drogę, zapewniam cię że trudniejszą, ale przekonywać cię nie mamy zamiaru. Pozdrawiam.
Nie trzeba się komercjalizować z promotorami. A nawet jeśli, to na zasadzie uczciwej pisemnej umowy - reklama i promocja w zamian za pieniądze, które serwis wykorzysta na... polepszenie serwisu.
To jednak nie jest konieczne. Jest mnóstwo firm, z którymi można nawiązać różnorodną współpracę - od jedynie reklamowania jej, do bardziej zażyłych relacji i większej symbiozy. Rynek sportowy w Polsce stwarza ogromne możliwości; tutaj zaś użytkownicy są dość skonkretyzowaniu - a nie szydełkowania czy modelarstwa. Nie trudno trafić w potrzeby konsumenta.
Czy wybraliście trudniejszą drogę? Uważam, że bokser.org jest w ogromnej stagnacji i przydałby się OGROM pracy. Mnóstwo rzeczy wymaga poprawy, zmiany, likwidacji, dodatków, innowacji.
Podałem przykład Adama Kleina i Bieganie.pl. Serwis, który składał się z kilkudziesięciu stałych bywalców. Serwis, na którym nic się nie działo przez lata - funkcjonowało jedynie forum. W przeciągu roku, dwóch - Bieganie.pl zmieniło się nie do poznania. To jest brak lenistwa i pomysłowości.
Również pozdrawiam.
Są tacy, którzy zawsze będą narzekać... Nie wiesz o tym? Podziękuj w imieniu kibiców za materiały z za oceanu.