WOLNICKI O WALCE KLICZKO-HAYE
- Uważam, że balon oczekiwań został już napompowany ponad granice możliwości. Kibice pewnie oczekują po takim starciu widowiska. Fajerwerków technicznych, wymian ciosów i ociekającego krwią ringu. Rocky IV w realu zamiast w kinie. Nie chcę być złym prorokiem, ale raczej o tym zapomnijcie - pisze w swoim komentarzu Kamil Wolnicki, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
- Gadanie Haye'a co zrobi Kliczce, jak go zniszczy, wybije mu połowę zębów, odeśle do karetki i temu podobne traktuję z przymrużeniem oka. Jedyny logiczny pomysł Brytyjczyka na walkę, to ciągła zmiana pozycji i pojedyncze próby ataku. Nie mówię, że to zły koncept, wręcz przeciwnie – biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności – chyba najrozsądniejszy. Tylko, że właściwie wyklucza ringową wojnę. Inna sprawa, że cały czas się zastanawiam, czy Haye w ogóle podejmie walkę? A może po prostu będzie chciał ze wszelką cenę przetrwać, żeby później, w razie niekorzystnego dla siebie wyniku, móc znowu zacząć swoje szopki i żądać rewanżu. Kliczko będzie się z kolei bronił przed tym komarem lewą ręką i atakował prawą. Nie mówię, że nikt nie padnie na deski, bo to prawdopodobne. Nie twierdzę też, że walka będzie nudna, choć to możliwe. Wydaje mi się jednak, że ten balon oczekiwań pęknie. Choć naprawdę chciałbym się mylić - przewiduje dziennikarz jedynego dziennika sportowego w naszym kraju.
Za to co do Kliczko to ja licze na diametralna zmiane. Facet nigdy chyba nienawidził tak swojego przeciwnika. Wiadomo że to szopka i na dobra sprawe gadanie Haye skutkuje tym że zamiast 7 zer na koncie Władek ma 8 ale myśle że w koncu Kliczko wykaże jakąś inicjatywę. Miedzy wierszami mówił o tym Steward. Władek w koncu musi wspiąc sie na wyżyny,byc bardziej agresywny. I jeśli byśmy zobaczyli coś wiecej niż tylko lewa ręka przed siebie to jestem prawie pewny że Haye w agresywniejszym stylu Kliczki sie pogubi. Natomiast jeśli bedą to bokserskie szachy to Haye moim zdaniem ma porównywalne szanse jak Kliczko.
Tak czy siak walke musi obejrzeć każdy :)
Niestety "jab and grab" Kliczki i "na Walujewa" Haye to bardzo prawdopodobna wersja....
Ale teoretycznie to pierwsza poważna walka w HW od Lennox - Witali!!!!
Więc Panowie trochę optymizmu k.rwa!
Ja stawiam na Haye choć wiem że mogę się bardzo srogo zawieść...
Bedzie dokladnie tak jak mowisz.
Zobaczymy....
oby nie ale to mozliwe jak najbardziej !!okaże sies
zobaczymy co ze szczekania cwaniak wyjdzie na ringu !!!jestem ciekawa bardzo!!!!