WITALIJ: HAYE NIE JEST PRAWDZIWYM CIĘŻKIM
Już jutro na gali w Hamburgu odbędzie się najważniejsza ze sportowego punktu widzenia walka roku. Dwaj niepokonani od lat pięściarze zmierzą się w pojedynku unifikacyjnym, którego stawką będą miano najlepszego boksera wagi ciężkiej oraz tytuły federacji IBF, WBA, WBO, IBO i magazynu The Ring.
Choć do ringu wyjdzie Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), jego starszy brat, Witalij Kliczko (42-2, 39 KO), ostatnio równie często pojawia się w mediach. Blisko 40-letni "Dr. Ironfist", który 10 września we Wrocławiu skrzyżuje rękawice z Tomaszem Adamkiem (44-1, 28 KO), uważa, że jutrzejszy rywal Władimira nie jest prawdziwym pięsciarzem wagi ciężkiej. David Haye (25-1, 23 KO) rzeczywiście wywodzi się z niższej kategorii i choć od ponad dwóch lat występuje w królewskiej dywizji, podczas dzisiejszej ceremonii ważenia wniósł na wagę tylko 96,5 kg (przy 110 kg Kliczki).
- David Haye jest zbyt lekki, po prostu nie ma odpowiedniej wagi. To nie jest prawdziwy zawodnik wagi ciężkiej. On wywodzi się z niższej dywizji - powiedział Witalij. - Prawdziwym ciężkim jest Władimir, który przez całą swoją karierę występuje w tej kategorii. David jest zbyt lekki, by go pokonać. To nie będzie łatwa walka, czeka nas naprawdę interesujący pojedynek. Nikt nie może przewidzieć wyniku, bo jeden cios może w każdej chwili odmienić losy walki.
Nie sądzę żeby Vitek udał kontuzję z Byrdem,przecież to Byrd był bezradny w tej walce i przegrywał 6-8 punktami.
Racja. Pitolenia niektórych legend i autorytetów nie słucham. Sami sobie przeczą. Gadka zależy od aktualnego zapotrzebowania na taki albo inny tekst.
Dempsey to inna epoka a Tyson to ewenement - więc ich zostawmy. nie kwestionuję ich dokonań. Holyfield nie był naturalnym ciężkim a pokazał, że można. jeżeli się ciężko pracuje i wierzy mocno w sukces to musi się udać. ja nie odbieram szans Adamkowi czy Davidowi, ale czy to się podoba czy nie faworytami są dla mnie bracia Kliczko. i naprawdę nikogo nie chciałem tu obrazić zgadzając się z tym co powiedział Vitali, Pzdr:)
Witalij ma rację, Haye to nie jest prawdziwy ciężki.
To cruiser + 3 kg.
Przypominam (90% z was wie), że w niższych wagach bokserzy w czasie walki ważą więcej niż wynosi limit!
Limit 90.7 odnosi się do dnia ważenia, potem się nawadniają i ważą prawie tyle ile Haye teraz!
Ghostbuster:epoka nie epoka - Dempsey miał w sobie tyle agresji, że nawet po kilkunastu dobrych latach było to widać, Tyson nie ewelement, tylko został przygotowany przez ponad 4 lata przez bardzo dobrego trenera/ów zanim trafił do boksu zawodowego. co do Holyfielada, to zadziałała ewolucja. przybierał na masie mięśniowej :P aż mu stuknęło przykładowe 95 - nic chłopak nie zrobi już później. co, mięśnie ma palić?
"naturalny ciężki" - dziwne pojęcie, ja osobiście rozumiem to jakby, bez treningów bokser mizerniał.
według słownika ( http://sjp.pwn.pl/szukaj/naturalny ) dla mnie "zgodny ze zwykłym porządkiem rzeczy"
pozdr
mam to gdzieś, kto wygra - jaram się tym, że w końcu zobaczę bardzo dobrą walkę na "wysokim szczeblu"
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=180&cat=boxer - czyli to też nie jest naturalny ciężki? Frazier tak samo...
Vitold ciut przesadza, to nic nie znaczy, żę "krzykacz" wywodzi się z niższych kategorii. dla mnie to bardziej waleta niż zada.
zapodam jeszcze, że jeszcze jakieś (bo na pewno będzie później) 22 godziny. no i następne pozdr
dla mnie ogólnie to wystąpienie, jak i twierdzenie "nienaturalny ciężki" jest poniżające. to nic nie znaczy a denerwuje. ciut wychodzi Vitolda natura okrutnika :P pyzdyry
A oni teraz twierdzą że naturalny ciężki to taki Wałujew co na wagę wnosi ze 140kg i gębę ma w chmurach..