APELACJA MAYWEATHERA ODRZUCONA
W czwartek 30 czerwca, sędzia miasta Las Vegas ogłosił odrzucenie nadzwyczajnej apelacji Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO) w sprawie odroczenia jego przesłuchania zarządzonego przez sąd w związku z toczącym się przeciwko niemu postępowaniem o zniesławienie Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO).
Manny Pacquiao wytoczył postępowanie przeciwko Mayweatherowi i jego ojcu, Floydowi Seniorowi, za komentarze jakich oboje dopuścili się w odniesieniu do Pacquiao, w których oskarżyli go o używanie w zeszłym roku leków zwiększających wydolność organizmu. Przesłuchanie zostało wyznaczone na datę 17 czerwca, ale Mayweather Jr. nie pojawił się na postepowaniu sądowym, które próbował kilka dni wcześniej przełożyć. Działania okazały się nieskuteczne.
Mayweather Jr. wraz z prawnikami szukali możliwości odroczenia przesłuchania co najmniej do daty 17 września, czyli do walki z Victorem Ortizem (29-2-2, 22 KO).
Tamto to przede wszystkim nakrecanie walki, po za tym nieprzypominam sobie by ktorykolwiek zapewnial ze Pacquiao bierze. Mowili jedynie o tym, ze skoro NIE PRZYJAL TESTO TO PEWNIE COŚ BIERZE.
To jest róznica.
Manny wstyd po raz kolejny. Udowodniles tym samym ze stoisz nizej od pyskaczy. Bo sie bawisz z nimi w utarczki, tylko siegajac po ciezsza artlerie. Zalosne.
Pozdrawiam.
Junior - nie gadał.
Tyle na ten temat.
Jakby był taki grzeczny to by nie toczył wojen na płaszczyźnie prawnej. Teraz Floyd będzie miał kolejny problem- za co? Za to, że sugerowal iz on cos bierze nie chcac przyjac testow. Jak o Floydzie sie gada, ze boi sie walki NIKOGO NIE POZYWA O TO!
Piszę jedynie jak jest. Podejmij dyskusje, a jak nie chcesz to nitk ci nie kaze. Prosze, wyjasnij mi dlaczego jest inaczej.
Moze wszyscy sie zacznijmy o byle go** pozywac, skoro to zgodne z prawem?
Floyd zasłużył na takie traktowanie. Choćby w nagrodę za ten filmik. Pajac nie umie się zachować to dostaje gratisowy pozew, którego zasadność i tak zbada niezawisły sąd.
Sytuacja z Mannym i Floydami wygląda trochę inaczej. Oni publicznie sugerowali, że Filipino bierze doping. Dla sportowca to ogromna ujma i rysa na wizerunku, dlatego zostali oni oskarżeni o zniesławienie (ang. defamation).
Jeśli Manny ma 169, a Floyd 173cm, to sprawa wygląda jeszcze gorzej. 4cm różnicy i ten mniejszy to karzeł? Totalny brak klasy.
Haye wymysla z Kliczka, bo chce za wszelka cene pokazac, ze nie ulega jego warunkom jak kazdy. Ale do Mannego ta postawa mi nie pasuje, i nie rozumiem czemu ucieka od wejsciowych drzwi, po czym biegnie na tyl domu i rzuca kamieniem chcac uwagi mieszkanca. ;)
FMJ i jego banda podlega regułom życia jak każdy i jak każdy musi najpierw myśleć o później czynić. Jeśli się gada to, co ślina na jęzor przyniesie to trzeba się liczyć z konsekwencjami. A swoją drogą od dawna wiadomo, że na płaszczyźnie ludzkiej ekipa Goźdzkia to moralny wrak. I dziwę się, że już sam fakt nieprzybycia na przesłuchanie nie skończył się konsekwencjami - minimum grzywna.
PAcmanowi tylko trzeba bić brawo, bo tolerowanie takiego chamstwa prowadzi do co raz większego luzu w kierunku co raz większej przestępczosci. Im więcej ludzi u źródła chwyci za mordę problem łamania zasad tym lepiej na tym Świecie będzie się żyło.
Niestety, media (typu G*** Wyborcza) przyzwyczaiły Polaków, że można wypisywać i wygadywać, co ślina na język przyniesie - bez żadnych konsekwencji.
Natomiast gdy podaje w wątpliwość rzetelność Pacmana w wykonywaniu swego zawodu (w tym przypadku boksera), a więc usiłuje zniszczyć mu karierę - to sprawa robi się poważna.
To tak jakby przedstawiciel dużej firmy deweloperskiej zarzucał drugiemu, że ten wygrywa przetargi dając łapówki. Coś podobnego robi Mayweather tylko niewielu to rozumie.
temat wałkowany 1000 razy więc nic nowego nie napisze , testy olimpijskie w federacjach nie funkcjonują i raczej nigdy nie będą funkcjonowały , Floyd nie chce walczyć z Paciem bo najbardziej w świecie boi się upadku mitu niepokonanego i tyle ,
sprawa dla sądu prosta , wyrok szybki ,kara dla Floyda poza przeprosinami i kara pieniężna , powinno być jak dla mnie kilkadziesiąt godzin robót publicznych
Wszak sprawa równie poważna!
A tak serio to Rodzinka się troszkę zapędziła w tych oskarżeniach nie mając nawet cienia dowodu!
Sam se będę tu pisał i nikt nie będzie mnie kwestionował.hihi
Po prostu dla Pacmana nie chce gość zrobić wyjątku.
Dlaczego Floyd ma ryzykować zdrowie?
Sytuacja jest dość patowa.
Obaj mają swoje racje!
Data: 01-07-2011 15:00:27
Floyd od powrotu z emerytury ZAWSZE wymaga testów!
Po prostu dla Pacmana nie chce gość zrobić wyjątku.
Dlaczego Floyd ma ryzykować zdrowie?
piotr
zażądał od Ortiza bo jakby to wyglądało jakby teraz od innych nie prosił , a tak niby ma cały czas tę swoją głupia wymówkę
"PAcmanowi tylko trzeba bić brawo, bo tolerowanie takiego chamstwa prowadzi do co raz większego luzu w kierunku co raz większej przestępczosci. Im więcej ludzi u źródła chwyci za mordę problem łamania zasad tym lepiej na tym Świecie będzie się żyło."
Zgadzam się w 100%, trzeba działać, jak się ma możliwościi, bo większość ludzi ich po prostu nie ma - i musi godzić się na niesprawiedliwość. Ja, dla przykładu, zostałem pomówiony przez jednego z administratorów konkurencyjnego portalu ( Mateusza Falasę ), że podawałem się za dwie osoby. Oczywiście zostałem zbanowany, żeby nie mieć możliwości do obrony. Zasięgnąłem języka i okazało się, że aby domagać się usunięcia oszczerstwa i przeprosin na stronie musiałbym złożyć pozew cywilny ( o ile pamiętam 300 PLN opłaty sądowej, do tego nawet 10 razy tyle na prawnika ). Ale w tym samym pozwie nie mogę dochodzić odszkodowania, więc musiałbym sam sfinansować oczyszczenie swojego imienia. Żeby dochodzić odszkodowania musiałbym z kolei złożyć pozew karny ( 600 PLN opłaty sądowej, kolejne 3000 PLN na prawnika ). Ale ile mogę uzyskać za tego typu pomówienie? Przecież nie 7000 PLN. A do tego dochodzą koszty stawień w sądzie i stracony czas. Sprawa niby banalna, ale i tak zostałem ostrzeżony, że może trwać nawet kilka lat! W takim przypadku koszty prawnicze oczywiście wzrosną. Jeden prawnik stwierdził, że za tego typu pomówienie w najlepszym przypadku dostałbym 5000 PLN. Co to za interes, jeśli włożę 15 000?! Dlatego kto ma pieniądze i czas, ten niech tępi sukinsynów, bo my maluczcy nie mamy jak.
PS. Ciekawa sprawa z tymi opłatami sądowymi. Bo państwo ściąga z obywateli pół biliona złotych rocznie, a "wymiar sprawiedliwości" ( najbardziej podstawowa "funkcja" państwa ) i tak jest płatny. Co gorsza, jest płatny w modelu przedpłatowym - czyli płaci się nie po wykonaniu usługi, lecz przed. W modelu sądownictwa urynkowionego to byłoby niemożliwe ( sędziowie stosujący takie praktyki nie pozyskaliby klientów ). Dzięki temu sprawy trwałyby możliwie krótko, bo ich odwlekanie, byłoby jednoczesnym odwlekaniem wypłaty. Nie wspomnę już o tym, że w modelu urynkowionym funkcjonowałaby zasada, że wszystkie koszty pokrywa strona przegrywająca ( sędziowie chcieliby pozyskać, jak największą ilość klientów, teraz chodzi o odstraszenie od "wymiaru sprawiedliwości", bo sędziowie dostają wypłatę od państwa, więc chcą mieć święty spokój ), więc "system sprawiedliwości" oparty o sądownictwo wolnorynkowe byłby całkowicie bezpłatny ( dla uczciwych ).