ORTIZ: DOSTANĘ TYTUŁ 'PIERWSZEGO POGROMCY MAYWETHERA'
Media bokserskie od wczoraj żyją długo wyczekiwanym powrotem na ring Floyda Mayweathera (41-0, 25 KO), który zagościł na Times Square by promować swój "comeback". Amerykański ex mistrz najwidoczniej wciąż ma o sobie wysokie mniemanie i na powrotne starcie wybrał Victora Ortiza (29-2-2, 22 KO) – zawodnika młodszego i znajdującego się na fali wznoszącej. Walka odbędzie się 17 września w MGM Grand w Las Vegas.
W kwietniu Ortiz pokonał dość niespodziewanie Andre Berto i zgarnął pas WBC w kategorii półśredniej. Najwyraźniej zwycięstwo dało mu wiele wiary w siebie, ponieważ "Vicious" zapowiada, że rozprawi się z "Pięknisiem" i zapozna go ze smakiem porażki.
- Powtarzam na okrągło, że będę pierwszym, który pokona Mayweathera. Teraz mam swoją szansę i zamierzam ją wykorzystać. Pracowałem niezwykle ciężko, by zostać mistrzem świata i pokazać światu swoje prawdziwe umiejętności. Nie zamierzam oddać nikomu mojego tytułu. Pewność siebie mnie nie opuszcza nawet na moment, po pojedynku z Floydem pas zostanie ze mną. Dodatkowo zyskam tytuł "pierwszego pogromcy Floyda Mayweathera" - powiedział emanujący pewnością siebie Ortiz.