ANTYPODY I WAGA CIĘŻKA
Dziewiąty w rankingu WBC i jedenasty według WBO Chauncy Welliver (49-5-5, 19 KO) - na zdjęciu z Davidem Tuą (52-3-2, 43 KO), zanotował kolejne cenne zwycięstwo. Dziś w nocy ten pięściarz z Nowej Zelandii zastopował w czwartej rundzie byłego rywala Alberta Sosnowskiego, Lawrence'a Tauasę (31-9-1, 18 KO).
A co do samego Tuy... Po raz kolejny wyzwanie rzucił mu champion według peryferyjnej federacji WBF, Kali Meehan (38-4, 31 KO). Australijczyk chciałby skrzyżować z nim rękawice tak szybko jak to tylko możliwe, pod warunkiem naturalnie, że "Tuaman" najpierw 13 sierpnia zrewanżuje sie Monte Barrettowi za remis sprzed roku. Meehan ma jednak też w obwodzie Olivera McCalla (55-11, 37 KO), lecz i on musi wcześniej uporać się z Bertem Cooperem. Kali ma nadzieję, iż wygrana nad Tuą bądź McCallem przybliży go do upragnionej szansy zaboksowania o tytuł światowy.
Ale w rankingach federacji sa nie tylko Powietkin i Helenius, jest tam tez chocby Welliver, Wach, Banks a nawet taki zawodnik jak Eric Molina jakims sposobem...
Nie wiem, po co McCallowi ta walka, ale jesli kibice chca ja obejrzec, to czemu nie.
Ogolnie - bardzo fajna kariera, jak na tamten okres wagi ciezkiej w Europie.