JUDAH: UDOWODNIĘ, ŻE WCIĄŻ JESTEM NAJLEPSZY
23 lipca w Mandalay Bay w Las Vegas dojdzie do unifikacyjnego pojedynku w kategorii junior półśredniej. Doświadczony Zab Judah (41-6, 28 KO) postara się o niespodziankę i sprawienie drugiej porażki Amirowi Khanowi (25-1, 17 KO). "Super" nie odczuwa żadnej presji i wydaje się być pewny swojej wiktorii.
- Zapowiada się znakomity mecz bokserski. Przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Jeszcze raz chciałbym podziękować mojemu zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi. 23 lipca zobaczycie, że Zab Judah wciąż jest najlepszym pięściarzem na świecie bez podziału na kategorie wagowe – odważnie zapowiada Amerykanin.
33-letni bokser pochodzący z Brooklynu trenuje pod okiem Pernella Whitakera, z którym sięgnął po pas IBF. "Sweet Pea" podobno bardzo dobrze spisuje się w tej roli i strategia ustawiona na pojedynek z Khanem ma być idealną i skuteczną.
- Taktyka jaką nakreśla mi Pernell Whitaker jest niesamowita! On potrafi wykrzesać ze mnie maksimum umiejętności i zaangażowania. Pernell pomógł mi skupić się na tym, co jest dla mnie ważne. Jestem zadowolony z tej współpracy – twierdzi Judah.
Na koniec Zab został zapytany o typ na walkę powrotną Floyda Mayweathera z Victorem Ortizem. W 2006 roku "Piękniś" wygrał na punkty z Judahem i sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie.
- Myślę, że defensywa Floyda i szybkość jego rąk okaże się zbyt wielkim wyzwaniem dla Ortiza. Mayweather jest gibki i szybki, ale Victor jest młodszy. Jedno jest pewne, czeka nas świetny pojedynek – prognozuje były rywal Floyda.