TAYLOR POWRÓCI JUŻ W SIERPNIU?

Pozostający nieaktywny od czasu brutalnego nokautu z rąk Arthura Abrahama i mikro urazu głowy, teraz Jermain Taylor (28-4-1, 17 KO) bardzo poważnie myśli o powrocie na ring. Dojdzie do niego prawdopodobnie jeszcze w tym lecie.

Były król wagi średniej zaboksuje najpierw w dywizji super średniej, choć z czasem powinien wrócić tam, gdzie jego miejsce. Póki co nazwisko rywala nie jest jeszcze znane, ale raczej na pewno Taylor wystąpi na gali 13 sierpnia.

Jermain najpierw pomyślnie przeszedł wszystkie testy medyczne, a teraz próbuje odbudować swoją formę by być gotowym na koniec lata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Andrzej
Data: 28-06-2011 09:46:18 
Gdyby nie jego problemy z kondycją nie przegrałby z Frochem. Gdyby nie przegrał z Frochem stanąłby w innej kondycji psychicznej do walki z Abrahamem i wypunktowałby i jego, a tak to jedna porażka pociągnęła następną i mieliśmy mały sportowy dramat. Tak czy inaczej życzę Jermainowy szczęścia w powrocie.
 Autor komentarza: DarekR
Data: 28-06-2011 09:52:31 
Facet wydawał się już wypalony po prostu.. właśnie od strony mentalnej.
 Autor komentarza: WARIATOO
Data: 28-06-2011 10:38:48 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik WARIATOO piszący z IP: 213.77.56.7 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Frocha zlał mial poprostu chłopak pecha hehe z Abrahamem tez,,jakies fatum a lał obu jak psy
 Autor komentarza: Danon22
Data: 28-06-2011 11:06:36 
Taylor jest świetnie wyszkolony technicznie, pod tym względem był dużo lepszy od każdego swojeo pogromcy. Niestety czegoś mu brakuje. Po porażce z Frochem powinien sobie odpuścić Abrahama i odbydować się psychicznie. Dobrze mu życzę ale ten jego powrót może źle się skończyć.
 Autor komentarza: redd
Data: 28-06-2011 13:15:08 
Dziwny przypadek ten Taylor. B. dobry technicznie, cios miał także całkiem mocny, a wszystkie swoje porażki poniósł z rąk zawodników o klasę gorszych technicznie, ale dysponujących mocnym uderzeniem. Pavlik go rozbił, Froch poprawił, a Abraham skończył.
Życzę mu powodzenia, ale szczyt formy Taylor ma już raczej za sobą.
 Autor komentarza: eskadra
Data: 28-06-2011 14:35:47 
Swoje zrobił na szycie był kasa się zgadza tylko czy powrot ma sens zwłaszcza walki z czołówką? Jak ma być niszczony bez sensu to szkoda zdrowia i nabijania rekordu innym.
 Autor komentarza: DAB
Data: 28-06-2011 15:18:10 
To naprawdę bardzo dziwny przypadek wydawał się przyszłym wybitnym mistrzem zastępującym Hopka a tu seria nokautów i załamanie kariery
 Autor komentarza: liscthc
Data: 28-06-2011 16:25:38 
Obawiam się że jak dojdzie do walki z kimś czołowym to może być znów KO,ob tylko nie o jedno KO za dużo!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.