WROCŁAWSKI PIĘŚCIARZ NA WROCŁAWSKIM STADIONIE, CZYLI CENDROWSKI NA GALĘ ADAMKA
Od ponad miesiąca w mediach trwa intensywna dyskusja na temat wrześniowej walki Witalija Kliczko z Tomaszem Adamkiem, która odbędzie się na stadionie we Wrocławiu. Dziennikarze, ludzie ze środowiska bokserskiego oraz kibice rozważają wiele aspektów nadchodzącego pojedynku, który ma szansę stać się największym wydarzeniem sportowym nie tylko w historii boksu zawodowego w Polsce, ale w historii naszego sportu w ogóle. O dziwo jednak, choć do walki pozostały niecałe trzy miesiące, nie rozpatrywano dotychczas zbyt intensywnie kwestii, która ma bardzo istotne znaczenie dla całego przedsięwzięcia. Chodzi mianowicie o undercard wrocławskiej gali.
Tak spektakularne przedsięwzięcie musi bowiem być przygotowane jak dobry thriller, w którym napięcie będzie stopniowane aż do kulminacyjnej sceny w finale, którym będzie walka o mistrzowski pas WBC w wadze ciężkiej. Biorąc pod uwagę to, że walka wieczoru może mieć różny przebieg, np. może skończyć się nokautem w pierwszej rundzie, lub prezentować się mało efektownie, co w walkach Kliczków zdarza się często, organizatorzy powinni zadbać o takie przygotowanie karty walk, które będzie gwarantowało, że kibice niezależnie od przebiegu walki wieczoru będą świadkami interesującego widowiska. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę koszty biletów oraz ewentualnej telewizyjnej transmisji ppv. Jest to również szansa promocji polskiego boksu zawodowego, zatem należałoby oczekiwać, że na ringu we Wrocławiu pokażemy to, co w naszym boksie najlepsze. Wreszcie, last but not least, warto wykorzystać szansę, jaką ta gala na stadionie daje Wrocławiowi, który może dzięki temu urosnąć do rangi najważniejszego ośrodka bokserskiego w Polsce.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że starcie Kliczki z Adamkiem ma poprzedzić sześć zawodowych walk bokserskich. Obozy obu pięściarzy podzieliły się ich obsadą po połowie. Zatem wybór uczestników trzech pojedynków pozostaje w gestii teamu Adamka i w tym przypadku można liczyć na udział w nich polskich zawodników, choć oczywiście należy pamiętać, że współpromująca Adamka grupa Main Events będzie chciała przy okazji pokazać swoich zawodników (Liachowicz, Judah, Julio, Simms). Jeśli jest jednak szansa, abyśmy w ringu na wrocławskim stadionie zobaczyli poza Tomkiem Adamkiem innych polskich pięściarzy, warto zastanowić się, którzy z nich nadają się do tego najlepiej. Pojawienie się Andrzeja Wasilewskiego w kuluarach konferencji prasowej Kliczko-Adamek we Wrocławiu, może potwierdzać nieoficjalne informacje krążące w polskim środowisku bokserskim, o planach umieszczenia w karcie walk wrocławskiej gali jednego z pięściarzy Knockout Promotion. Jednak na imprezie takiej rangi trudno wyobrazić sobie, aby polscy zawodnicy rywalizowali z trzeciorzędnymi przeciwnikami, więc należałoby oczekiwać, że tym razem Wasilewski zrezygnuje z typowego dla siebie asekuracjnego prowadzenia zawodników w niemieckim stylu i wystawi jednego ze swoich podopiecznych na poważny test. Wystarczy przypomnieć sobie historię takich testów w grupie KP, aby żywić poważne obawy czy taka opcja wchodzi w grę. O wiele bardziej ambitną i odważną strategię promotorską realizuje współpracujący z Wasilewskim Tomasz Babiloński. Jednak as atutowy jego grupy, "półciężki" Paweł Głażewski ma już zakontraktowaną walkę tydzień później na ciekawie zapowiadającej się gali w Warszawie, której gościem honorowym będzie legendarny Mike Tyson. Znacznie lepsze perspektywy w tym względzie stoją przed grupą Andrzeja Gmitruka, której lider, mistrz Europy w wadze super średniej Piotr Wilczewski, mógłby stanąć na wrocławskim stadionie do obrony swego pasa, a przy okazji stać się tak rozpoznawalny w Polsce, jak na to zasługuje, a Mateusz Masternak, od lat związany z Wrocławiem, również byłby z pewnością gwarantem dobrej walki z wymagającym przeciwnikiem. Wreszcie rosnący w siłę jako promotor Dariusz Snarski mógłby zaproponować Aleksa Kuziemskiego, jednak ten pięściarz powinien najpierw stoczyć jedną lub dwie dobre walki po porażce z Cleverlym, nim znów stanie przed szansą na wielki pojedynek.
Gala we Wrocławiu będzie wydarzeniem na skalę globalną, może zatem warto skorzystać z okazji by w jednej z walk poprzedzających pojedynek wieczoru pokazać któregoś z polskich pięściarzy promowanych poza granicami naszego kraju? A więc... Global Boxing. Walka Mariusza Wacha z poważnym rywalem, jako przystawka do pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej wydaje się idealnym rozwiązaniem, choć także Przemek Majewski stworzyłby bez wątpienia świetne widowisko.
Jest jednak polski pięściarz, który ostatnio zgłaszał gotowość wystąpienia na wrocławskim stadionie bez żadnych warunków wstępnych i wpisanie go na kartę walk tej imprezy wydaje się rozwiązaniem idealnym z wielu względów. Mowa o jedynym czynnym polskim zawodniku związanym z Wrocławiem niemal od urodzenia, Mariuszu Cendrowskim. Przemawia za nim właśnie miejscowe pochodzenie i możliwość pokazania w jego osobie lokalnego środowiska bokserskiego, a także gotowość do podejmowania trudnych wyzwań. Cendrowski bez wątpienia przyjąłby walkę z każdym czołowym pięściarzem swojej kategorii wagowej, a mając odpowiedni czas na przygotowania, dałby z pewnością świetne widowisko. Przykładem tego są jego pojedynki w Niemczech z faworytem gospodarzy Thomasem Troelenbergiem, którego rozbił w dwóch pojedynkach. Dwie przegrane (trzecia w wyniku kontuzji, gdy prowadził na punkty) nie hańbią jego rekordu, gdyż odniósł je w walkach, które wziął "na telefon", przygotowując się do nich zaledwie po 2-3 tygodnie. Zresztą ostatnia porażka z silnym jak tur Gruzinem Avtandilem Khurtsidze pokazała najlepiej charakter Cendrowskiego, który nie mając czasu na przygotowania, nie był ani razu zagrożony, przegrywając jedynie na punkty i urywając rywalowi kilka rund. Kolejny rywal Gruzina, solidny Kolumbijczyk Dionisio Miranda wytrzymał z nim zaledwie jedną rundę... Również w "remisowej" walce z Damianem Jonakiem (kolejny prezent sędziów dla zawodnika KP), którą Cendrowski toczył jedną ręką (doznał złamania w 2 rundzie), pięściarz z Wrocławia udowodnił, że ma serce do walki jak mało kto.
Podsumowując - undercard gali Kliczko-Adamek w jego "polskiej" części będzie być może ostatnią na taką skalę szansą pokazania naszego środowiska bokserskiego. W tym kontekście jako idealną obsadę trzech walk, o których będzie decydował obóz "Górala" można zaproponować następujących zawodników: 1. Mariusz Cendrowski - tu w grę mogłaby wchodzić nawet walka o tytuł europejski, może nawet polska "walka stulecia" w wadze średniej z mistrzem Europy... Grzegorzem Proksą, choć to jednak jest mało realne przede wszystkim z tego względu, że nawet jeśli Proksa stanie do walki o pas EBU z Sylvestrem i wygra, to miałby zbyt mało czasu na przygotowanie się do kolejnego pojedynku we wrześniu. Z tego też względu nie biorę go pod uwagę, gdyż w przeciwnym razie sympatyczny "Super G" byłby również idealnym kandydatem do walki we Wrocławiu.
2. Piotr Wilczewski - obrona pasa EBU lub Mateusz Masternak - związany od dawna z Wrocławiem, dający bardzo efektowne walki, wysoko notowany w rankingach, więc może już czas na eliminator do walki o mistrzostwo świata? Czemu nie we Wrocławiu?
3. Mariusz Wach - idealna okazja aby kolejny obok Adamka polski "ciężki" zaprezentował się na gali transmitowanej na cały świat i przeszedł poważny test, który pokaże czy możemy pokładać w nim nadzieje na wielkie walki. Może w roli egzaminatora wystąpiłby były mistrz świata, promowany przez grupę Main Events, decydującą o obsadzie wrocławskiej karty walk Siergiej Liachowicz? Oby organizatorzy wrocławskiej gali nie zmarnowali tej wyjątkowej okazji na promocję polskiego boksu.
Czekał na taki artykuł, na takie interesujące rozmyślania.
Sam zastanawiałem się kto powinien wejść do programu gali.
Ja mam kilku swoich faworytów: Wolak, Majewski - oni zza oceanu mogli by tu zrobić wielkie show w walkach z kimś z choćby średnim nazwiskiem.
Wach ? Tak, ale tylko w walce z kimś mocnym, bo nikt nie będzie chciał oglądać jak obija kolejnego kelnera.
Z Polski moim faworytem jest Grzesiek Proksa - tu też gwarancja świetnego widowiska, dajcie na niego Jonaka.... polscy kibice będą zachwyceni, ja również.
Piotr Wilczewski - należy mu się ta gala po wspaniałym zwycięstwie na wyjeździe ! W obronie pasa EBU rozgrzałby widownię i dał pokaz boksu.
Masternak, mój pupil, którego serdecznie pozdrawiam i nie mogę się doczekać aż poznam osobiście :) , to nasz as i chciałbym bardzo aby wystąpił przed swoim przyjacielem, Adamkiem. Może Kołodziej się skusi, albo Hutkowski... , albo ktoś mocniejszy..
Master na pewno nie zawiedzie publiki i świetnie pokaże się na HBO.
Biorąc pod uwagę, że Wolak ze względu na inne plany i promotora raczej nie wystąpi, 3 "nasze" walki widzę tak:
Wilczewski
Proksa
Majewski / Masternak
Ależ to będzie wspaniała gala !
Mam nadzieję, że Big Boss zadba, żeby w każdym domu mogła być transmisja.
pozdrawiam
Proksa vs Sylvester o EBU
Masternak vs Włodarczyk o WBC
Kostecki vs Sukhotsky jako eliminator do jakiegoś pasa mistrzowskiego
to w ramach trzech walk o których może decydować obóz Adamka ;).
Wilczewski vs Kostecki ?
Nie wiem, dlaczego, ale bardzo lubię polsko-polskie walki.
Nie jest to najlepsze dla sportu, ale nakręca wielkie emocje.
Dlatego takim hitem była Polsat Boxing Night.
pozdrawiam
to już chyba lepiej Kuziemski vs Kostecki? Przynajmniej ta sama kategoria wagowa i nie trzeba by ustalać żadnych catchweight. Jeden walczył o najwyższe laury a drugi dopiero chce o nie zawalczyć. Taka mogłaby wskazać najlepszego polskiego zawodnika LHW (mogłaby bo może to Fonfara jest najlepszy) ;).
Była by arcy ciekawa walka.
pozdrawiam
Co do reszty undercardu, to nie mam wątpliwości, że będzie beznadziejny. Na galach K2 walczą zawsze sami kelnerzy, a i Adamek liczy każdy grosz i ma gdzieś dobro polskiego boksu.
Dwa pojedynki mistrzowskie na jednej gali ? Włodarczyk vs Masternak oraz Adamek vs Kliczko o pasek WBC ? to raczej nie możliwe w dodatku jeszcze o pas EBU... Po co robić to na jednej gali skoro więcej korzyści by mieli gdyby zrobili 3 gale... Ja bym chętnie zobaczył :
Kostecki vs Majewski
Wach vs Wawrzyk
Masternak vs Kołodziej
Zachęcam do pooglądania i komentowania :)
Fajnie że to zrobiłeś w Black&White,to dodaje takiej dramaturgii.
A co do 2 czy trzech walk mistrzowskich na jednej gali,to dla mnie było by super!
Arce też walczył o Pas na gali Pacman vs Mosley i było co oglądać!
Naprawde dobre promo.Aż poczułem emocje,a do walki przeciez ponad 2 miesiące.
No może i faktycznie byłyby to zbyt wielkie atrakcje jak na jedną galę, ale taka gala jak wrześniowa drugi raz w Polsce może prędko się nie zdarzyć ;). Legenda wagi ciężkiej kontra (być może) najlepszy polski bokser ze względu na osiągnięcia. I to wszystko na 40 tys. stadionie. Wg mnie to coś większego niż Adamek-Gołota. Jaki event miałby to później przebić w Polsce? Pożegnanie Gołoty? Wladimir Klitschko vs Masternak/Szpilka/... za 5 lat? Druga taka impreza może się nie zdarzyć to i możnaby zrobić coś naprawdę wielkiego tym razem. Tym bardziej, że możemy (mamy mistrza świata). Jednakże masz pewnie rację, że bardziej opłacalne finansowo (bo o taki aspekt głównie Ci chyba chodziło) byłoby podzielenie walk o mistrza świata na odzielne gale.
Kostecki vs Majewski? Chodzi o Cygana i the Machine? 175 kontra 160 funtowiec? W jakiej kategorii mieliby walczyć?
Wybacz, wagi mi się pomyliły :P
"Jednak na imprezie takiej rangi trudno wyobrazić sobie, aby polscy zawodnicy rywalizowali z trzeciorzędnymi przeciwnikami, więc należałoby oczekiwać, że tym razem Wasilewski zrezygnuje z typowego dla siebie asekuracjnego prowadzenia zawodników w niemieckim stylu i wystawi jednego ze swoich podopiecznych na poważny test."
No racja, rywale nie są pierwszorzędni, niestety, ale...
"Mateusz Masternak, od lat związany z Wrocławiem, również byłby z pewnością gwarantem dobrej walki z wymagającym przeciwnikiem"
No tylko szkoda że autor tematu nie zauważył że Masternak sam obija trzeciorzędnych pięściarzy, obiektywizm na bokser.org znów poszedł w piach? Chyba tak, niestety...
"Jednak as atutowy jego grupy, "półciężki" Paweł Głażewski ma już zakontraktowaną walkę tydzień później na ciekawie zapowiadającej się gali w Warszawie, której gościem honorowym będzie legendarny Mike Tyson."
Proszę... Kto to w ogóle jest ten Głażewski? I jeszcze ta "ciekawie zapowiadająca się gala w Krakowie" ;d no Głażewski, Cieślak, Głowacki kontra kelnerzy zza południowej bądź wschodniej granicy- ulala, będzie ciekawie... Szkoda tylko że Wasilewski robi gale minimum raz lepsze (choć i tak badziewne) to jedyne głosy jakie sie słyszy na bokser.org to- KOLEJNA TRAGEDIA...
dobre!!!
Wiec dobrze, że karty rozdają tutaj Niemcy. Walka Gołoty jak najbardziej, ale żadnego pożegnania na pewno by nie było bo po pierwsze Niemcy by się nie zgodzili bo co oni są żeby naszych bokserów żegnać na ich galach a po drugie oficjalne pożegnanie Gołoty odbędzie się bodajże tydzień później oczywiście bez walki bo Andrzej nie jest już w stanie walczyć. A jeżeli jesteś jego fanem to tym bardziej powinno zależeć Ci na jego zdrowiu a nie na tym, żeby dalej stanął w ringu. Szkoda zdrowia.
A ja chciałbym zobaczyć :
Wach vs Liachowicz
Judah vs ( ktoś tam )
Majewski vs ( ktoś tam )
No na pewno jestem większym fanem Gołoty niż pięściarza z twojego nicku.
"...ale żadnego pożegnania na pewno by nie było bo po pierwsze Niemcy by się nie zgodzili bo co oni są żeby naszych bokserów żegnać na ich galach..."
Kasa by zrobiła swoje, nie bój się :)
Dla Wacha Liachowicz to za wysokie progi na dzisiejszy dzień we wrześniu bedzie tak samo zresztą...Ciekaw jestem z Kim teraz Wach zmierzy się 29 sierpnia oby nie z kolejnym starym kelnerem...
Będzie pod koniec sierpnia!
Według zapowiedzi miał być to ktoś z pierwszej piętnastki rankingu czy w ogóle notowany? Poprawcie mnie
Nigdzie nie słyszałem że ma być ktoś z pierwszej 15-stki tak szczerze to wątpię w to na pewno będzie jakiś starszy pan :(
Tym bardziej Wach nie miałby szan z Peterem to nie ta klasa
A skąd wiesz, że by nie miał ? problem Wacha tkwi właśnie w tym,że nie walczył jeszcze z nikim dobrym. Ja chętnie bym zobaczył Wacha właśnie z Peterem. Chociażby miał przegrać to wiedzielibyśmy na ile stać Wacha. Bo kogo można słabszego dać Wachowi ( słabszego znaczy kogoś kto w końcu go sprawdzi, ale nie kelnera ) może McBrida ? albo Maddalone ?
Peter to było mistrz świata walczył z ścisła czołówką HW.McBride zakończył już karierę ale Maddalone to dobry pomysł.Jest twardy i doświadczony byłby dobrym poważnym sprawdzianem dla Mariusza.
Harrison ostatnio coś mówił że che stoczyć pożegnalna walkę może by się postaral na sam koniec wygrać i dałby dobrą walkę...
http://www.bokser.org/content/2011/05/29/161827/index.jsp
Z tego wynika że on chyba nie chce kończyć.
To czemu mówi że jeszcze długa droga przed nim do dużej walki?
Bo jest rasta i za dużo się najarał zjarany był jak to mówił....
No tak to może wszystko wyjaśniać.
To niech mi kopsnie troszkę,ten jego Stuff to chyba jakiś kozak.
Bo kto go tam w Stanach zechce obejrzeć,jak dla nich Kliczko to nudziarz!
Każdy takiego pojedynku by chciał ale wiesz co wasyl robi che przejąc Masera na 5 walk jakby ten wygrał z diablo
Wilczewski-Cendrowski o EBU
Kołodziej-Afolabi
Jonak-Julio
Fonfara-Kuziemski
co do ludzi z main event czyli Judah,Liahovicz to pierwszy odpada bo ma walke z Khanem,a drugi walczy 27 sierpnia z Heleniusem
z tego co wiem K2 promuje jescze Banksa i Ustinova,moze z ktoryms z nich skonfrontowac Wawrzyka?
horhe88 w tym trudnym świecie Sam jest sobie promotorem także respect
Po drugie Cendrowski na Wrocławskiej gali to jedyna słuszna decyzja do podjęcia!!!
Uwielbiam Cendrowskiego za jego niebywałą skromność, mądrość bokserską i serce do walki.
Nie lansuje się i nie jest znany z tego że jest znany!!!
Człowiek o wielkim sercu nie tylko do walki!
W artykule można było wspomnieć o tym jak jednoręki czarodziej pokazał klasę na gali BOXING NIGHT w walce z Damianem Jonakiem.
3mam kciuki
Osobiście zobaczył bym chętnie Alberta jeszcze!
Pozdrawiam:-)
Wach
Sosnowski
Masterniak
Bez kitu wydarzenie na skalę wszechświata
To jakie wg ciebie było większe sportowe wydarzenie w historii Polski? Pamietaj, że Euro będzie po Adamek- Kliczko.
Wilczewski vs E.Miranda
Wach vs Sosnowski
Master vs Diablo
Wolak vs Dzindziruk WBO jr.średnia
Majewski vs Cendrowski jakiś eliminator średnia
Proksa vs Sylvester EBU średnia
Wilczewski vs Groves EBU i Brutyjski super średnia
Kostecki vs Szumenow WBA półciężka
Masternak vs Włodarczyk WBC jr.ciężka
Wach vs Liachowicz jakiś eliminator ciężka
do tego
Adamek vs Kliczko WBC ciężka
Pięknie by coś takiego wyglądało , była by to chyba najlepsza gala XXI wieku na świecie w ogóle. Wiem , że to nie realne marzenia ale zawsze można pogdybać
Ulala,taka karta to by było coś,oby tylko ze stadionem zdążyli.
To ja tylko dodam Fonfara vs Claverly WBO półciężka.
Masternak vs Włodarczyk
Wolak vs Jonak, Cendrowski vs Jonak rewanż
Proksa vs Majewski
Fonfara vs Kostecki
Michalczewski vs Rocchigiani III ;)
To takie walki które bym chciał zobaczyć na "naszym podwórku"
Gmitruk vs. Łapin
Borek vs. Szpakowski
Doda vs. Edzia Górniak
Te walki są równie prawdopodobne jak to, co powypisywaliście powyżej. Fantazję macie, nie ma co... :D książki powinniście pisać, bo talent tu marnujecie, hahaha ;D
Jeżeli myślicie że będzie gala podobna do tej gołota vs adamek to sie mylicie. dobrze sobie czasem pofantazjować, ale skończy się na tym, że to bedzie tylko troche lepszy undercard niż standardowo na galach kliczkow.
Ja mam zasadnicze w tej sytuacji pytanie: KTO ZA TE WSZYSTKIE WALKI ZAPŁACI???