TARVER: OBAJ CHCEMY NOKAUTU
Za niespełna miesiąc w Sydney kolejną walkę stoczy ulubieniec miejscowej publiczności. Danny Green (31-3, 27 KO), bo o nim mowa, podejmie Antonio Tarvera (28-6, 19 KO), na szali postawiony będzie pas IBO w kategorii junior ciężkiej.
"Magic Man" próbował podbić wagę ciężką, ale przygoda z najcięższą dywizją zakończyła się na jednej walce z Nagym Aguilerą. Niedługo po zwycięskim debiucie w heavyweight Amerykanin otrzymał ofertę z Australii i zdecydował się ją przyjąć. Według Tarvera kibice powinni przygotować się na solidną dawkę męskiej i twardej walki.
- Green jest dobrym bokserem. Zdobywał tytuły mistrzowskie w różnych kategoriach wagowych. Ten facet dysponuje wielką siłą. Wiem o tym, że będzie próbował mnie znokautować, a takie zdarzenie nigdy nie miało miejsce w mojej karierze. Green zresztą również nie przegrał przed czasem. Postaram się o nokaut. W ringu zmierzą się dwie lokomotywy, które mają jeden cel. Nie będziemy bać się wymian, a tego typu walki są najbardziej pożądane przez kibiców – zapowiada były absolutny mistrz świata w kategorii półciężkiej.
Mimo wieku obu zawodników myślę że nudno nie będzie i obaj pójdą na całość.
Kibicować będę Tarverowi,ale do Danego też nic nie mam.