ROZALSKI O SWOICH POCZĄTKACH
- W 1973 r., jako 15-latek, poleciałem tam z matką, a że babcia - jej mama - była urodzona w USA, to miała obywatelstwo. I myśmy do niej wyjechali z Wichulca koło Brodnicy, gdzie się urodziłem. Co z ojcem? Był żołnierzem Wojska Polskiego, zginął trzy miesiące przed moimi narodzinami na jakichś manewrach - opowiada dziennikowi "Polska The Times" o swoich początkach za Oceanem blisko 53-letni Zbigniew Rozalski, znany wszystkim kibicom boksu w Polsce jako Ziggy Rozalski.
- Gdy miałem 19 lat, kupiłem pierwszą limuzynę i woziłem nią ludzi po Manhattanie. To był dobry biznes, bo po dwóch, trzech latach miałem już 18 samochodów. Oczywiście, wziętych w leasing. No i wynająłem też kierowców. Z czasem samochody trzeba było naprawiać, robić blacharkę, poza tym w Nowym Jorku jest dużo stłuczek. Więc otworzyłem warsztat i mam go do dziś, obsługujemy ponad setkę pojazdów tygodniowo - wyjaśnia. Po kilku latach limuzynowy interes został odsprzedany, a zaczęło się skupowanie nieruchomości w nowojorskiej metropolii oraz wynajmowanie ich. Potem zaczęła się przygoda z boksem.
- Bodaj w 1995 r. właściciel Rocky Marciano GYM coś przy nim robił, a przy okazji pożyczał ode mnie sprzęt budowlany, którego do remontów warsztatu używałem. Pożyczyłem mu też troszkę pieniędzy, ale nie spłacał. Dopłaciłem więc i kupiłem ten GYM. A w 1995 r. przyszedł tam Andrzej Gołota - wspomina Rozalski.
- Gmitruk jest świetnym trenerem, ale na amerykańskim biznesie się nie zna. Ten jego wymysł, by związać się z Donem Kingiem mającym siedzibę na Florydzie, nie był właściwy. Ja mówiłem Tomkowi, że trzeba iść śladem Gołoty oraz Arturo Gattiego w tym sensie, by zdobyć kibiców w metropolii nowojorskiej. I dziś jest Tomek najpopularniejszym pięściarzem w Stanach po Mannym Pacquiao. To ogromny sukces. A że Gołota też był u Kinga? To akurat było korzystne, dostaliśmy trzy walki o mistrzostwo świata. Bo przecież King tych mistrzów miał - tłumaczy Rozalski drogę Tomasza Adamka.
- Bokser nie ma długiej kariery, ten sport robi szkody w głowie, a trzeba zarobić pieniądze dla rodziny. Mike Tyson stracił cały majątek, Roy Jones Junior też ma problemy finansowe. Na szczęście Andrzej i Tomek dają sobie radę w każdym względzie - mówi Rozalski, który zastrzega, że operacja: Adamek to jego ostatnia pięściarska misja.
Módl sie chłopie żeby to nie była jego ostatnia pięściarska misja, jest to facet który twardo stąpa po ziemi i zna sie na tym biznesie, mnie nie interesuje to, czy on bierze gaże od Adamka czy nie, a nawet jak bierze to co z tego? powinien dostać wypłate i to sporą za to co zrobił dla naszych bokserów!
albo nie czytasz ze zrozumieniem albo nie potrafisz pisać tak żeby inni cię zrozumieli
czy Adamek płaci Ziggiemu , no k..wa oczywiste każdy bokser płaci swojemu promotorowi
we wpisie powyżej chodzi o to że na jesienni wyjdzie na to czy Adamek faktycznie wierzył w mistrzostwo i pokonanie Vita czy tylko chchiał się nachapać za nasze pieniądze , dla mnie bliższa jest druga opcja wypowiedź rozalskiego mnie tylko w tym utwierdza
co do wielkich zasług ziggiego dla naszego boksu zawodowego to fakt na poczatku Gołocie pomógł , tyle ze Gołota dałby sobie radę w każdym Gymie bo talent miał nieprzeciętny ale potem totalnie ta kariere zjebał wysyłajac Gołotę na Lewisa w prime , jak dla mnie jedyna rzecz która łaczy wysłanie Andrew na Lewisa i teraz Górala na Vita to oczywiscie pieniądze do zgarniecia
jedyne za co jestem mu wdzięczny to że jakoś tak poprowadził Gołotę po karierze że teraz nie musi sprzedawać rękawic bokserskich czy jeździć po świecie i robic zdjęć za 5 S
Już miało wychodzić to wcześniej, a mianowicie Adamek miał nigdy nie wyjść do Kliczków z tego wzgldu że bardziej opłacałoby się mu robić walki PC jako pretendent. Cała masa przygłupów tak twierdziła a po zakontraktowaniu walki z witkiem cała masa twierdzi już że wyszedł też dla pieniędzy.
Po ewentualnej wygranej nad Witkiem też bedzie można mówić że adamek wygrał z witkiem tylko dla pieniedzy bo jako mistrz w HW dopiero bedzie zarabiać dużą kasę.
Gołota od Lewisa dostałby o każdej porze w dowolnym terminie. Doświadczony Gołota kilka lat później został zmieciony przez o wiele gorszego od Lennoxa Brewstera, w czasie o mniej więcej 30 sekund lepszym niż zrobił to Lennox.
Dziś nie ma szans z Witem.
Gdyby jednak sprawił niespodziankę i wygrał, okaże się, że Wit to stary dziad, kelner, bum itd.
cała masa przygłupów widzi też że Adamek bo morderczym boju z Grantem zozumiał że o tytule w HW może tylko pomarzyć , co potwierdził sam Góral kontraktując walki z zawodnikami z 2 setki boxrec
w temacie Adamka jestem jak najbardziej po stronie osób których Ty nazywasz przygłupami , a są po prostu realistami potrafiącymi ocenić szanse boksera i ocenić cały zabieg marketingowy który doprowadził górala do walki z Vitem ,
co do Gołoty , to z Lewisem każdy przegrywał a Andrzeja kariera bez walki z Lennoxem mogła potoczyć się całkiem inaczej,
W twoich komentarzach jest uczucie, co powoduje brak obiektywizmu. Nie da rady umiejetnie prowadzic konwersacji z czlowiekiem, ktory 'ma na oczach szalik'.
jest w tym dużo racji co piszesz , ale myślę że tak naprawdę każdy z nas piszę subiektywnie , w mniejszym lub większym subiektywnie no bo wszystkim kibicować nie można , ja w każdym sporcie , boksu nie wyłączając mam swoich idoli i nie ukrywam Adamek po przejściu do HW się do nich na pewno nie zalicza
jak najbardziej na temat , bo jeśli Adamek polegnie z Vitem bez walki a ja tak własnie uważam, to na jego karierę w HW trzeba bedzie spojrzeć jedynie przez pryzmat finansowy bo aspekt sportowy przejscia do HW upadnie
Jak upadnie to upadnie, po co pisac takie rzeczy, skoro moze mu sie udac. To jest boks i nikt tego nie wie. Moze akurat zdobedzie ten pas WBC i co wtedy powiesz o swoich poprzednich wypowiedziach?
Jesli polegnie kompletnie bez walki przegrywajac kazda runde to wtedy OK, tylko aspekt finansowy, ale moze lepiej sie wstrzymac z takimi komenatarzami, ze cale HW Adamka to tylko pieniadze.
Poza tym trudno Ci zrozumiec, ze to jest praca jak kazda inna i musi zarobic na zycie swoje i swojej rodziny? Ty pracujesz za darmo? Oddajesz komus swoje pieniadze? Nie chcialbys zarabiac wiecej jesli bys mial taka mozliwosc? Odmowilbys awansu?
Owszem, kazdy mysli w pewnym sensie subiektywnie, ale najpierw piszesz ze Golota walczyl z Lewisem w prime i masz o to pretensje do Rozalskiego, bo wiemy jak sie walka skonczyla. Potem masz pretensje, ze Adamek walczy z 'bumami'(Medalion i Mcbride), a nie z zawodnikami w prime. To jest dosc nielogiczne podejscie do sprawy.
Ty juz lepiej nic nie pisz...
przestane pisać jak Ty zaczniesz myśleć
fryto
piszesz ze może zdobędzie , tylko czym to może jest poparte , które fragmenty walk Górala w HW dają mu podstawy do wiary w zwycięstwo z Vitem ,
ja nie mam pretensji o to że ktoś chce sprawdzić się z najlepszymi , ale w cuda w boksie nie wierzę ,
aspekt finansowy u tego zawodnika mnie boli , bo będąc mistrzem w Cruiser też z głodu by nie umarł
i wierz mi na jesienni pisząc a nie mówiłem wcale nie będe z tego powodu szczęśliwy
Dobrze, ze Adamek ma mocniejsza psychike od Ciebie oraz wieksza wiare w to co robi.
"ale w cuda w boksie nie wierzę"
To chyba masz mało latek i od bardzo niedawna się interesujesz tym sportem skoro w cuda w boksie nie wierzysz bo jak byś prześledził dokładnie boks na przestrzeni ostatnich 40 lat to byś inaczej pisał.
"no k..wa oczywiste każdy bokser płaci swojemu promotorowi
we wpisie powyżej chodzi o to że na jesienni wyjdzie na to czy Adamek faktycznie wierzył w mistrzostwo i pokonanie Vita czy tylko chchiał się nachapać za nasze pieniądze , dla mnie bliższa jest druga opcja wypowiedź rozalskiego mnie tylko w tym utwierdza"
umówmy się Pinderą to ty nie będziesz :)
Chciał bym być po walce mile zaskoczony(w sumie to nawet zszokowany),ale dla mnie to mało prawdopodobne.
Adamek to świetny bokser,ale tym razem na przeciw siebie postać wybitną,więc faworyt jest tylko jeden.
Data: 22-06-2011 16:55:10
milan1899
Dobrze, ze Adamek ma mocniejsza psychike od Ciebie oraz wieksza wiare w to co robi.
pełna zgoda ale jeszcze bym dodał do tego że jest na pewno lepszym aktorem
Autor komentarza: Tim
Data: 22-06-2011 17:05:41
milan1899
"ale w cuda w boksie nie wierzę"
To chyba masz mało latek i od bardzo niedawna się interesujesz tym sportem skoro w cuda w boksie nie wierzysz bo jak byś prześledził dokładnie boks na przestrzeni ostatnich 40 lat to byś inaczej pisał.
no widzisz a jednak nie , na moje zawyżam średnią wieku na forum i to bardzo
sensacje w boksie się zdarzają , wystarczy spojrzeć na walkę tysona z douglasem czy lewisa z mccallem , tylko jak często te ringowe sensacje występują i jakie jest prawdopodobieństwo że 10 września takie cudo zobaczymy ????
Autor komentarza: robinson85
Data: 22-06-2011 18:32:50
Autor komentarza: milan1899
"no k..wa oczywiste każdy bokser płaci swojemu promotorowi
we wpisie powyżej chodzi o to że na jesienni wyjdzie na to czy Adamek faktycznie wierzył w mistrzostwo i pokonanie Vita czy tylko chchiał się nachapać za nasze pieniądze , dla mnie bliższa jest druga opcja wypowiedź rozalskiego mnie tylko w tym utwierdza"
umówmy się Pinderą to ty nie będziesz :)
powtórze się ale czasami warto żeby trafiło :
albo nie czytasz ze zrozumieniem albo nie potrafisz pisać tak żeby inni cię zrozumieli
"chchiał się nachapać za nasze pieniądze"
rozwiń myśl... :)
Widzialem kiedys taki wywiad w ktorym Rozalski nazywa Andrew i Gorala swoimi synami.Zaluje troche ze Zyga nie jest ojcem,a najlepiej matka braci K.wtedy dowiedzielibysmy sie ktory z Kliczkow jest lepszy...lol...