KOSTECKI WRESZCIE O MISTRZOWSKI PAS?
W niemieckiej prasie pojawiły się interesujące dla polskich kibiców spekulacje na temat kolejnego przeciwnika mistrza Europy w wadze półciężkiej, występującego w barwach naszych sąsiadów zza Odry repatrianta z Kazachstanu Eduarda Gutknechta (21-1, 9 KO). Do pierwszej obrony wywalczonego na początku maja pasa EBU dojdzie już 16 lipca na ringu w Monachium, a jako potencjalny rywal wskazywany jest w niemieckich mediach... Dawid Kostecki (36-1, 24 KO).
Niemieccy dziennikarze zwracają uwagę, że Kostecki dysponuje imponującym rekordem, nabitym jednak na niezbyt wymagających przeciwnikach, a pierwszym poważnym testem w jego karierze (ten z Kanfouah niestety oblał...) będzie właśnie walka z Gutknechtem. Niestety z wiadomych względów nie jesteśmy w stanie potwierdzić w obozie naszego pięściarza na ile te informacje są zgodne z rzeczywistością. A można mieć spore wątpliwości, skoro "Cygan" już za kilka dni wystąpi w walce wieczoru na "geriatrycznej" gali w Rzeszowie (trzej przeciwnicy Polaków mają razem... 126 lat), a więc do najważniejszego pojedynku w dotychczasowej karierze musiałby przystąpić po zaledwie trzech tygodniach.
Hehe. Może KP organizuje jakieś spóźnione obchody "Dnia Dziadka" ;d.
Do tematu:
To mogłaby być ciekawa walka. Dwaj kolesie sztucznie pompowani, ciekawe który balonik jest bardziej nadmuchany. Oczywiście podejrzewam że jest to kolejna "Erdeiowska" plota, nic poza tym.
W życiu. Nawet gdyby to była prawda to Kostecki ma teraz na rozkładzie kolejnego kelnera- Mocka. Sądzisz że mógłby walczyć trzy tygodnie po tej walce, kiedy chyba tylko raz w karierze zdarzył się mu taki odstęp czasowy?
chyba kolejna baja od wasyla
trochę mniej jadu. Po co psioczyć na zawodnika z własnego podwórka. Ja też bardzo bym chciał, żeby walczył z czołówką. Pytanie tylko jest jedno: poza Polską kto to będzie chciał oglądać i kto za to zapłaci? Może powinien jechać na Wyspy albo do Stanów i tam obijać kelnerów, aż sobie wyrobi nazwisko i będzie rozpoznawalny? Zejdźmy na ziemię. Już Kliczko się wygłupił z Sosnowskim.
"Cygan nie pojedzie do Niemiec - Nie maja na bilet, a organizator nie daje suchego prowiantu po walce."
To raz.
Jeśli chodzi o newsa to nie zdziwiłbym się, jakby Kostecki i team przyjął tą ofertę, dostanie baty to powie że był przetrenowany, bo przygotowywał się na erdeia, walka z Mockiem i teraz kolejna to było zbyt wiele... no i wróci do obijania bumów na kolejne 5-7 lat oczywiście nie z własnej winy, bo to inni boją się z nim walczyć...
"...B-hop to legenda boksu, ale jego czas juz minal, Cygan by go wyboksowal..."
padłem na plecy na bezdechu, cała konkurencja...^^
Nie dowiemy sie tego jednak bo jak wiadomo cygana boja sie wszyscy.
Nie wierze jak mozna bylo to spieprzyc...